Apple ofiarą epidemii koronawirusa. Firma odnotowała spadek sprzedaży
Apple Inc. poinformowała, że prognozy dotyczące sprzedaży w marcu są już nieaktualne. Zakłady produkujące iPhone'y w Chinach nie działały z powodu epidemii koronawirusa. Wszystko wskazuje na to, że Apple będzie jedną z firm, które najbardziej ucierpią z powodu groźnego wirusa.
Szybko rozprzestrzeniający się koronawirus zabił w Chinach prawie 1,9 tys. osób, a zakażeniu uległo 72 tys. osób. W Państwie Środka nie działały fabryki, sklepy były zamknięte, a mieszkańcy obawiali się wychodzić z domów.
Zakłady w Chinach, które produkują iPhone'y i inne urządzenia elektroniczne Apple, powoli zaczynają znów pracować, ale długa przerwa nie pozostanie bez wpływu na wyniki sprzedaży firmy. "Ogólnoświatowa podaż iPhone'ów będzie przez jakiś czas ograniczona" - przyznaje Apple w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej.
Niektóre sklepy w Chinach nadal są zamknięte lub działają krócej niż zwykle, co wpłynie negatywnie na sprzedaż Apple w pierwszym kwartale tego roku. Sprzedaż w Chinach to 15 proc. przychodów Apple, co przełożyło się na 13,6 miliardów dolarów w ostatnim kwartale 2019 r.
"Jest dużo gorzej niż prognozowaliśmy"
"Apple jest zasadniczo silny, a to zakłócenie naszej działalności jest tylko tymczasowe. Naszym priorytetem - teraz i zawsze - jest zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników, partnerów w łańcuchu dostaw, klientów i społeczności, w których działamy" - zapewnia Apple.
Pod koniec stycznia firma prognozowała przychody na poziomie 63-67 miliardów dolarów w pierwszym kwartale tego roku, ale wiadomo już, że takich wyników nie osiągnie. - Skala wpływu zjawiska na sprzedaż w pierwszym kwartale już w połowie lutego jest dużo gorsza, niż prognozowaliśmy - powiedział Daniel Ives, analityk firmy Wedbush.
Jak zapowiada Apple, więcej będzie wiadomo w kwietniu, kiedy firma opublikuje wyniki za pierwszy kwartał tego roku.
Informacja o złych wynikach sprzedaży Apple odbiła się na notowaniach firmy na giełdzie. W momencie zamknięcia notowań 14 lutego za jedną akcję amerykańskiej korporacji trzeba było zapłacić 324.95 dolary. We wtorek akcje firmy spadły o 2,6 proc.
Apple z 91,9 mld dol. wpływów i 22,2 mld dol. zysku
W czwartym kwartale ub.r. Apple osiągnął wzrost przychodów sprzedażowych o 8,9 proc. do 91,82 mld dolarów oraz zysku netto z 19,96 do 22,24 mld dolarów. Mocno wzrosły wpływy ze sprzedaży iPhone’ów, urządzeń wearables, akcesoriów domowych i usług, a także w Europie oraz Amerykach. Zmalała natomiast wartość sprzedaży Maców i iPadów.
Przychody netto Apple ze sprzedaży produktów w minionym kwartale wyniosły 79,1 mld dolarów, a ze sprzedaży usług 12,71 mld dolarów, wobec odpowiednio 73,43 i 10,87 mld dolarów rok wcześniej. Natomiast koszty w tym pierwszym segmencie poszły w górę z 48,24 do 52,07 mld dolarów, a w drugim z 4,04 do 4,53 mld dolarów. Przełożyło się to na wzrost zysku sprzedażowego brutto z 32,03 do 35,22 mld dolarów, zysku operacyjnego z 23,35 do 25,57 mld dolarów i zysku netto 19,96 do 22,24 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Apple ofiarą epidemii koronawirusa. Firma odnotowała spadek sprzedaży