Bankowcy pozytywnie oceniają 'pakiet zaufania' NBP

"Pakiet zaufania to bardzo widoczny, dobry krok do przodu. Najważniejsze, że zasilamy płynność i dlatego podchodzę do tego bardzo optymistycznie. Jeśli będzie potrzeba, aby prosić NBP czy Komitet Stabilności Finansowej, to my jako sektor niewątpliwie to zrobimy. Dziś dostaliśmy zapewnienie, że Komisja będzie bardzo szybko reagować na te potrzeby" - powiedział prezes zarządu Banku BPH Józef Wancer.

Działania NBP pozytywnie ocenił także Jarosław Dowbaj, prezes zarządu Getin Banku.

"Mamy zapewnienie, że bank centralny będzie reagował na potrzeby sektora. NBP, proponując te instrumenty podsuwa instrumenty, które upłynnią rynek, a to jest teraz najważniejsze" - powiedział Dowbaj.

Zdaniem Mateusza Morawieckiego, prezesa BZ WBK rozmowy z przedstawicielami NBP i RPP były konstruktywne, a lista zaproponowanych działań jest bardzo konkretna.

"Te instrumenty, które wypracowaliśmy dają nam głęboki oddech na przyszłość. Nawet jeśli nie byłyby potrzebne, to lepiej je mieć w podręcznej apteczce"- powiedział Morawiecki dziennikarzom.

Jego zdaniem, sytuacja na polskim rynku uspokoi się za kilka miesięcy, ale rynki światowe będą potrzebowały znacznie więcej czasu.

We wtorek prezes NBP oraz członkowie Rady Polityki Pieniężnej spotkali się z przedstawicielami banków, którym Sławomir Skrzypek przedstawił tzw. "pakiet zaufania"dla sektora bankowego.

Pakiet będzie koncentrował się na osiągnięciu trzech celów: umożliwieniu bankom pozyskiwania środków złotowych na okresy dłuższe, niż jeden dzień, umożliwienie pozyskiwania środków walutowych oraz zwiększenie możliwości pozyskiwania płynności złotowej przez banki poprzez rozszerzenie zabezpieczeń operacji z NBP.

"Polski system jest bezpieczny, depozyty klientów są bezpieczne, dodatkowo gwarantowane do 175 tys. zł. Nie mamy problemu wykupu niezdrowych aktywów. Nasz plan nie oznacza pompowania środków w sektor bankowy. Naszym celem jest przywrócenie płynności na rynku" - powiedział na konferencji Sławomir Skrzypek.

Działania, które mają być podjęte przez NBP zawarte w pakiecie obejmują: prowadzenie zasilających operacji otwartego rynku w formie operacji repo o okresie zapadalności do 3 miesięcy, wprowadzenie operacji SWAP-ów walutowych, wprowadzenie depozytu walutowego jako zabezpieczenia kredytu refinansowego, wprowadzenie modyfikacji w systemie operacyjnym kredytu lombardowego, utrzymanie emisji 7-dniowych bonów pieniężnych jako głównego instrumentu sterylizacji nadpłynności oraz wprowadzenie - jeśli będzie taka potrzeba - większej częstotliwości operacji otwartego rynku.

"Będziemy monitorować to, co się dzieje na rynku i w razie potrzeby poszerzymy instrumentarium. Ten pakiet jest spójny i uwzględnia potencjalne potrzeby sektora" - podkreślił Skrzypek.

"Jeśli chodzi o SWAPy, które wprowadzamy na rynek - będą one dostępne jeszcze w tym tygodniu. Co do pozostałych operacji również będą one do dyspozycji w tym tygodniu" - powiedział prezes.

Skrzypek powiedział, że ustawa o NBP nie przewiduje udzielania bankom gwarancji na transakcje zawierane na rynku międzybankowym, ale będą stwarzane takie konstrukcje prawne, które nie będąc wprost gwarancjami, będą przynosiły podobne efekty tj. umożliwią zapewnienie płynności i większego zaufania.

"Gwarancje banków centralnych są potrzebne w Europie i USA. U nas potrzeba większego zaufania" - podkreślił.

Dokładna data kolejnego spotkania bankowców z prezesem NBP i członkami RPP nie została ustalona, ale zarówno prezes NBP, jak i bankowcy deklarują gotowość do dalszych rozmów, jeśli zajdzie taka potrzeba.