Ceny paliw na stacjach spadną o kilka groszy w przyszłym tygodniu
W najbliższym tygodniu ceny benzyny powinny obniżyć się o około 5 groszy na litrze natomiast oleju napędowego do 10 groszy na litrze, po obniżce cen hurtowych. Dalsza perspektywa pozostaje jednak niepewna, a to, po ile będziemy kupować paliwo w kolejnych tygodniach zależy wyłącznie od czynników rynkowych – cen ropy i kursu złotego wobec dolara, oceniają analitycy Biura Maklerskiego Reflex w komentarzu tygodniowym.
Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw
Eurosuper 95 | Superplus 98 | ON | LPG | |||||
cena | zmiana * | cena | zmiana * | Cena | zmiana * | cena | zmiana * | |
PKN Orlen | 5,62 | 0,00 | 5,85 | 0 | 5,78 | -0,03 | 2,86 | 0 |
Grupa Lotos | 5,61 | -0,01 | 5,86 | 0 | 5,79 | -0,02 | 2,86 | 0 |
Koncerny | 5,63 | -0,01 | 5,8 | -0,03 | 2,86 | 0 | ||
Prywatni | 5,61 | -0,02 | 5,8 | 0 | 5,78 | -0,02 | 2,85 | 0 |
średnia 26-01-2012 | 5,62 | -0,01 | 5,82 | 0 | 5,79 | -0,02 | 2,86 | 0 |
* zmiana w zł/l liczona w ujęciu tydzień do tygodnia |
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Zapoczątkowane w połowie stycznia obniżki cen paliw na rynku hurtowym są kontynuowane. Umocnienie złotego wobec dolara o ponad 8% przy niewielkich wzrostach cen ropy i paliw na rynku europejskim, pozwoliło póki co na obniżki cen w hurcie rzędu 14 – 15 groszy na litrze benzyny Eurosuper 95 i 29 groszy na litrze oleju napędowego.
Z przeprowadzonego przez nas monitoringu cen detalicznych wynika, że pierwsze, choć niewielkie, obniżki cen na stacjach są za nami. Średnio za litr bezołowiowej 95 płaciliśmy 5,62 zł, a oleju napędowego 5,79 zł. To oznacza, że benzyna jest tańsza o 1 gr/l, a olej o dwa grosze na litrze.
Tak niski spadek wynika między innymi z faktu, że część właścicieli stacji do czwartku nie obniżała cen. Warto odnotować, że np. w województwie dolnośląskim benzyny są tańsze średnio o 5 gorszy na litrze niż przed tygodniem.
Na kolejny tydzień spodziewamy się większej reakcji ze strony stacji na sytuacje na rynku hurtowym. Benzyny powinny stanieć o około 5 groszy na litrze natomiast olej napędowy do 10 groszy na litrze.
Niestety nie możemy liczyć na obniżki cen paliw na stacjach w wysokości odpowiadającej obniżkom cen na rynku hurtowym. Przede wszystkim należy pamiętać, że nie zostały przełożone na stacje podwyżki z początku stycznia, tylko dlatego, że właściciele stacji często rezygnowali z własnej marży.
O ile w najbliższym tygodniu ceny na stacjach spadną, co oddali nas od pobicia kolejnego rekordu cen, to dalsza perspektywa pozostaje niepewna. To co do tej pory było niemożliwe, mimo wypowiedzi części polityków, zostało potwierdzone przez Ministerstwo Finansów. Na obniżkę podatku akcyzowego nie mamy co liczyć. Tak więc to po ile będziemy kupować paliwo w kolejnych tygodniach zależy wyłącznie od czynników rynkowych – cen ropy i kursu złotego wobec dolara.
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-01-2012 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4368 PLN/1000l (spadek o 68 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-01-2012), Superplus 98 – 4438 PLN/1000l (spadek o708 PLN/1000l), olej napędowy 4426 PLN/1000 l (spadek o 95 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 3152 PLN/1000 l (spadek o 132 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-01-2012 w Lotosie: Eurosuper 95 – 4367 PLN/1000l (spadek o 66 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-01-2012), Superplus 98 – 4436 PLN/1000l (spadek o 69 PLN/1000l), olej napędowy 4511 PLN/1000 l (spadek o 81 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 3191 PLN/1000 l (spadek o 111 PLN/1000l).
Od poniedziałku 23 stycznia ceny ropy Brent w Londynie wzrosły zaledwie 2 USD. Wzrost cen jest bardzo umiarkowany biorąc pod uwagę wydarzenia i informacje z mijającego tygodnia w tym osłabienie dolara.
Ministrowie UE doszli w miniony poniedziałek do porozumienia w kwestii nałożenia nowych sankcji na Iran. Początkowa reakcja rynku na te informacje nie była jednak gwałtowna a ceny ropy Brent wzrosły podczas poniedziałkowej sesji jednie 0,72 USD. Zgodnie z nowymi sankcjami Iran nie będzie mógł eksportować ropy do UE, zamrożone zostaną także europejskie aktywa irańskiego banku centralnego. Restrykcje zaczną obowiązywać od połowy roku. Sytuacja Iranu pogrążonego w wewnętrznej walce o władze i kryzysie nie jest z pewnością łatwa. Dla rynku ropy naftowej ważna w tej chwili będzie odpowiedź Iranu. Wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie czy próby blokady Cieśniny Ormuz z pewnością odbiją się na wzrostach cen ropy. Zgodnie z informacjami agencji Platts popyt na ropę w Chinach wzrósł w 2011 roku 6,1% natomiast w grudniu osiągnął rekordowy poziom 9,7 mln bbl/d.
Na rynku pojawiły się nieoficjalne informacje, że Iran doszedł do porozumienia z Chinami w kwestii zwiększenia dostaw ropy na tamtejszy rynek oferując niższe od rynkowych ceny. Ma to umożliwić zagospodarowanie ropy wysyłanej dotychczas do Europy. Chiny obecnie są drugim największym eksporterem netto ropy naftowej na świecie. Import ropy kształtuje się obecnie na poziomie 5 mln bbl/d z tego największymi dostawcami są: Arabia Saudyjska (0,9 mln bbl/d), Angola (0,8 mln bbl/d) i Iran (0,43 mln bbl/d). Do Europy Iran wysyła około 0,45 mln bbl/d ropy naftowej, tak więc Chiny nie powinny mieć problemu z zagospodarowaniem tak niewielkiej ilości biorąc pod uwagę krajową konsumpcję na poziomie blisko 10 mln bbl/d. Z drugiej strony Europa poradziła sobie w ubiegłym roku z brakiem ropy libijskiej, której dostawy na rynek europejski były dwukrotnie większe niż ropy irańskiej.
Pozytywnym zaskoczeniem okazały się odczyty indeksów aktywności przemysłu w strefie euro szczególnie w Niemczech gdzie PMI sektora przemysłowego wzrósł do poziomu 50,9 pkt. Martwią natomiast problemy na południu Europy i przedłużające się negocjacje na temat restrukturyzacji greckiego długu. Optymizmem napawają z kolei dane makro z USA. Amerykańska konsumpcja paliw wzrosła do poziomu 19,2 mln bbl/d czyli obecnie jest najwyższa od miesiąca.
Fed będzie kontynuował do 2014 roku politykę utrzymania stóp procentowych blisko zerowego poziomu co wraz z dalszą sprzedażą obligacji powinno napędzić wzrost gospodarczy a przez to mieć pozytywny wpływ na konsumpcję paliw.
Zgodnie z prognozami Międzynarodowej Agencji Energii jeśli tempo wzrostu światowej gospodarki w tym roku spadnie o 2,6% wówczas światowa konsumpcja ropy wzrośnie zaledwie 0,2% czyli innymi słowy mówiąc tempo 2,4-2,6% będzie granicznym poziomem tempa wzrostu gospodarczego przy którym światowa konsumpcja ropy nie będzie jeszcze spadać.
W ślad za Bankiem światowym redukcji w dół prognoz wzrostu światowej gospodarki dokonał również w mijających dniach MFW. Najnowsze prognozy MFW mówią o wzroście światowej gospodarki na poziomie 3,3%, przy czym PKB w strefie euro spadnie 0,5%. MFW ostrzega również o ryzyku pogorszenia sytuacji gospodarczej i rozszerzeniu recesji w Europie na cały świat.
Dołącz do dyskusji: Ceny paliw na stacjach spadną o kilka groszy w przyszłym tygodniu