Dealer Jon Bon Jovi nie ma głowy do narkotyków
Jon Bon Jovi zdradził, że w młodości dorabiał sobie jako dealernarkotyków.
Kiedy gwiazdor dorastał w New Jersey, nie tylko próbowałzakazanych substancji, ale również udało mu się zarobić co nieco naich dystrybucji.
- Bawiłem się w narkotyki kiedy byłem bardzo młody - wyjaśniamuzyk. - Ale bardzo szybko zmądrzałem.
- Zrobiłem z tego biznes - dodaje. - Kupowałem ćwierć funtatrawy i później zarabiałem na tym parę dolców.
Bon Jovi zapewnia, że intensywne przeżycia narkotykowe wmłodości zniechęciły go do eksperymentów ze środkami odurzającymina dobre.
- Paliliście kiedyś ziele nasączone fencyklidyną i mieliściepóźniej halucynacje przez całe lato? - pyta. - To cholernieokropne. Dlatego nigdy nie wpakowałem się poważniej w narkotyki.Zawsze czułem, że jestem na to zbyt niestabilny psychicznie.
Najnowszy krążek Bon Jovi, zatytułowany "Lost Highway", trafiłdo sklepów w czerwcu tego roku.
Dołącz do dyskusji: Dealer Jon Bon Jovi nie ma głowy do narkotyków