SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

CNN odmawia emisji reklamy Donalda Trumpa ze znanymi dziennikarzami oznaczonymi jako „Fake news”

Stacja CNN zawiesiła emisję reklamy chwalącej osiągnięcia 100 dni prezydentury Donalda Trumpa. Nadawca nie będzie publikował spotu dopóki nie zostanie z niego usunięta grafika oskarżająca amerykańskich dziennikarzy o autorstwo fake news.

 

30-sekundowa reklama została przygotowana przez sztab Donalda Trumpa i ma promować w telewizjach kablowych pierwsze 100 dni urzędowania nowego prezydenta USA.

W spocie wymieniono osiągnięcia, które według jego autorów przyniosła prezydentura Trumpa, m.in. rosnącą liczbę miejsc pracy, rozwój gospodarczy czy znaczące ulgi podatkowe dla obywateli.

Kontrowersje wzbudziła zmieszczona pod koniec reklamy grafika, na której za dużym czerwonym hasłem „Fake news” umieszczono wizerunki kilku amerykańskich dziennikarzy i komentatorów znanych z krytycznego stosunku do prezydentury Trumpa: Andrei Mitchell z MSNBC, Wolfa Blitzera z CNN, Rachel Maddow z MSNBC, dziennikarza ABC News George’a Stephanopoulosa oraz Scotta Pelley’a ze stacji CBS News.

We wtorek stacja CNN odmówiła emisji reklamy zachwalającej Trumpa jako prezydenta. W komunikacie nadawca zapowiedział, że wstrzymuje nadawanie spotu do momentu usunięcia z niego fragmentu oskarżającego największe amerykańskie media telewizyjne o szerzenie fałszywych informacji. Podkreślono, że ponieważ wątek z fake news jest nieprawdziwy, to reklama jako całość jest także niewiarygodna i nie może trafić na antenę CNN.

W odpowiedzi na to stanowisko Michael Glassner, szef sztabu wyborczego Trumpa, nazwał postępowanie nadawcy godnym pożałowania i podkreślił, że stacja blokuje pozytywny przekaz kierowany przez prezydenta do Amerykanów oraz krępuje swobodę wypowiedzi stanowiącą podstawy demokracji w USA.

Decyzję CNN potępił też sam prezydent USA, wykorzystując do tego swój ulubiony środek komunikacji - media społecznościowe, a konkretnie profil facebookowy.

Walka Donalda Trumpa z krytykującymi jego politykę mediami trwa od początku kampanii prezydenckiej i przeniosła się na cały dotychczasowy okres sprawowania urzędu przez nowego gospodarza Białego Domu.

Prezydent wielokrotnie oskarżał poszczególne stacje i tytuły prasowe o szkodzenie wizerunkowi USA i kolportowanie fake news, a jego administracja dyskryminuje dziennikarzy wybranych mediów m.in. nie dopuszczając ich pytań podczas oficjalnych konferencji prasowych. Jednak podjęta przez ekipę Trumpa walka z mediami nie przynosi oczekiwanych efektów – np. w wypadku CNN batalia stacji z prezydentem przyniosła jej wzrost oglądalności i wpływów reklamowych.

Dołącz do dyskusji: CNN odmawia emisji reklamy Donalda Trumpa ze znanymi dziennikarzami oznaczonymi jako „Fake news”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
czytelnik
Powinni wytoczyć mu zwyczajnie proces cywilny. Fabrykowanie informacji to poważny zarzut.
Z innej strony: Trump wciąż nie wytłumaczył, co miał na myśli mówiąc, że Obama nielegalnie założył mu podsłuchy. 100 dni później wciąż nie przedstawił dowodów, a na pytanie dziennikarza odpowiedział "Wystarczy!" i odszedł.
0 0
odpowiedź
User
Free man
Jednym z mankamentów władzy, zwłaszcza tej marnej zawsze było i jest zakłamywanie rzeczywistości. Tak było w przypadku reżimów (Hitler), tak jest również w przypadku samozwańczych misjonarzy rzekomo zbawiających naród, w rzeczywistości go niszcząc (Kaczyński, Le Pen, Orban), czy egocentryków, nieprzyjmujących krytyki (Trump). To media są od krytykowania władzy, nie odwrotnie. Władzy może się to najwyżej nie podobać, ale nie ma ona prawa oczerniać niezawisłych mediów. Póki co to niektórzy politycy z aparatu Trumpa wpadli na kontaktach z Rosjanami, nie odwrotnie. Ci dziennikarze powinni teraz w pozwie zbiorowym o zniesławienie postawić Trumpa przed sądem. Z mediami jeszcze żadna władza nie wygrała. I nie wygra.
0 0
odpowiedź