Internauci chcą „Słownika polsko@polskiego” wcześniej. TVP: to powtórki, program wróci po pandemii

„Słownik polsko@polski” to audycja poświęcona językowi polskiemu, jego zawiłościom i kulturze polszczyzny. Uczestnikami są goście zaproszeni do Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego i widzowie rozsiani po świecie. Program od 2014 roku prowadzi dr Justyna Janus-Konarska.

Program nadawany był dotychczas na antenie TVP Polonia w soboty o godz. 17.00. Od niedawna program został przesunięty na godz. 1.20 w nocy z soboty na niedzielę. - Taka godzina emisji eliminuje możliwość obejrzenia tego kultowego programu dla większości Polaków mieszkających w kraju. Program jest doskonały, promuje nie tylko język polski, ale również Polskę, kulturę, sztukę. Dla wielu osób stanowi ulubiony program od początku jego emisji! Strona Słownika na Facebooku ma prawie pół miliona polubień - napisał w sieci jeden z widzów, tworząc przy tym petycję do władz TVP z żądaniem przywrócenia wcześniejszej godziny emisji audycji.

Jak nas informuje centrum informacji TVP, program został czasowo tylko przesunięty na późnonocne godziny. - W związku z pandemią, produkcja „Słownika polsko@polskiego" została wstrzymana. W nocy emitowane są powtórki odcinków – pisze publiczny nadawca.

O tym, że nagrania programu zostały wstrzymane, informował już w marcu na fanpage’u audycji prof. Jan Miodek. - Nagrania, które mieliśmy zaplanowane 4 i 5 kwietnia musimy przełożyć na inny termin. Trudno dzisiaj określić kiedy nasze spotkanie znowu będzie możliwe. Wszyscy musimy dbać o bezpieczeństwo swoje i naszych najbliższych. Bardzo za spotkaniami z Państwem tęsknię i mam nadzieję, że uda nam się zobaczyć po wakacjach, a być może już w sierpniu. Czas pokaże - czytamy we wpisie.

To nie jest pierwsza akcja widzów w obronie programu „Słownik polsko@polski”. W kwietniu 2013 roku TVP Polonia miała w planach wstrzymanie produkcji tej audycji. Wówczas zaprotestowali w sieci widzowie i sympatycy audycji. Oprócz nich o program walczyła jego redakcja, która do ówczesnego prezesa TVP, Juliusza Brauna wysłała pismo interwencyjne. Podobny list do premiera Donalda Tuska, skierowała też Rada Polonii Świata.

Telewizja Polska przychyliła się do apeli, porozumiała się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które przekazało TVP Polonia kwotę wystarczająca na finansowanie programu. Dlatego nie zniknął on z anteny.