SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Rostowski: Deficyt budżetu będzie o 25 proc. niższy niż 40,2 mld zł

Deficyt budżetu w 2011 r. będzie o jedną czwartą mniejszy niż zapisany w ustawie, wynika z wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego. Resort finansów ma już także zapewnione 80% tegorocznych potrzeb budżetowych.

"Gdybyśmy mieli do czynienia albo z chaotyczną niewypłacalnością Grecji, albo z przerzuceniem się wirusa z Grecji na Włochy czy Hiszpanię, to nie możemy sobie wyobrazić, żeby nie uderzyło to prędzej czy później rykoszetem nie tylko w gospodarkę niemiecką czy francuską, ale także w polską gospodarkę. I na tę okoliczność przygotowaliśmy się. Jesteśmy w sytuacji takiej, że w połowie roku mamy zapewnione już 80% potrzeb pożyczkowych. [...] To powinno brzmieć uspokajająco, także dlatego deficyt będzie o jedną czwartą niższy niż zapisany w ustawie" - powiedział Rostowski w wywiadzie dla TVP Info.

Minister zapewnił także, że w tym roku nie będzie już wzrostu długu publicznego w relacji do dochodu narodowego, a "przyszłym roku ta relacja długu do dochodu narodowego zacznie spadać".

Rostowski zaznaczył także, że Polska nie obawia się dalszego pogłębienia kryzysu finansowego w Europie. Według niego, "jesteśmy przygotowani na poważniejsze turbulencje finansowe w Europie", a najlepszą naszą tarczą antykryzysową ma być przedłużenie na początku roku elastycznej linii kredytowej w MFW. Ochronę przed uderzeniem kryzysu ma zapewnić m.in. ściągnięcie blisko 80% pieniędzy przeznaczonych na ten rok

"Od czasu kryzysu w 2008 r., żyjemy w bardzo niebezpiecznym świecie. Dlatego zabezpieczamy Polskę na wielu frontach, zapewniając płynność finansową budżetu, działamy także na forum europejskim, aby maksymalnie oddalić widmo zagrożenia. Dzięki temu, że przedłużyliśmy Międzynarodowym Funduszu Walutowym elastyczną linię kredytową uzyskaną przed trzema laty, możemy mieć w razie nagłej potrzeby dodatkowe zabezpieczenie" - powiedział.

Minister odniósł się także do zakończonego wczoraj szczytu przywódców strefy euro, który przyniósł plan ratunkowy dla upadającej Grecji. Zakłada możliwość częściowej niewypłacalności tego kraju, czyli kontrolowane bankructwo państwa.

"Bardzo mnie cieszy, że zdecydowano się na obniżenie oprocentowania pomocy dla Grecji do 3,5%. [...] Wydaje się, że rynki uwierzyły, że kraj ten ma realne szanse na wyjście z pułapki zadłużenia. Oczywiście sam fakt obniżenia długu, przez wykup jego części po cenach znacznie mniejszych niż nominalne, zostanie uznany przez agencje ratingowe jako formę niewypłacalności. Jednak to jest taka kontrolowana upadłość" - podkreślił Rostowski, dodając, że Polska nie uczestniczy bezpośrednio w pomocy finansowej dla Grecji, tak jak to było w przypadku Portugalii czy Irlandii.

W ustawie budżetowej na 2011 r. zapisano deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Natomiast w lipcu resort finansów podał, że deficyt budżetu po czerwcu tego roku wyniósł 20,37 mln zł czyli 50,7% planu. Według harmonogramu realizacji budżetu, zaprezentowanego w połowie marca, deficyt budżetu państwa miał wynieść w tym okresie 32,11 mld zł, czyli 79,9% zaplanowanego na cały 2011 rok poziomu.

Dołącz do dyskusji: Jacek Rostowski: Deficyt budżetu będzie o 25 proc. niższy niż 40,2 mld zł

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
deficyciarz
Gdybym był Premierem czy Ministrem Finansów, zlikwidowałbym deficyt do zera poprzez m.in. likwidację socjalu oraz przywilejów kościołom i związkom zawodowym. :-) Zerowy deficyt to moje marzenie.
odpowiedź