Wypowiedzi Kaczyńskiego o "dawaniu w szyję" przez kobiety wywołały furię w internecie

Przypomnijmy - kontrowersyjne słowa o piciu przez kobiety alkoholu Jarosław Kaczyński padł podczas spotkania polityka z wyborcami w Ełku, na początku listopada. Polityk stwierdził, że nadmierne spożycie alkoholu przez kobiety powoduje niską dzietność.

Kaczyński: TVN chroniony przez Amerykanów, chociaż założony przez zwykłą agenturę ubecką

Prezes PiS o kobietach, alkoholu i dzietności

"Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie". Kaczyński podkreślił, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25 roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - stwierdził.

Kaczyński na kolejnym spotkaniu próbował wyjaśnić, że chciał tylko zwrócić uwagę na problem nadmiernego spożywania alkoholu w społeczeństwie. - Wczoraj powiedziałem o tym, że młode kobiety ścigają się z mężczyznami na spożywanie alkoholu. To jest obiektywnie szkodliwe i uczciwy polityk, jeżeli taką rzecz wie, a ja wiem z dobrego źródła, musi o tym mówić — powiedział szef PiS.

Na wypowiedzi prezesa PiS z oburzeniem zareagowało publicznie wiele znanych kobiet, w tym dziennikarek, jak Kinga Rusin czy Beata Sadowska. Swoich negatywnych emocji w związku z komentarzami Kaczyńskiego nie kryły także mało aktywne w tematach politycznych celebrytki, jak Ewa Chodakowska czy Anna Lewandowska.

Zdaniem ekspertów, którzy komentowali sprawę dla portalu Wirtualnemedia.pl, choć same słowa nie dziwią, bo prezes PiS zdążył już przyzwyczaić do tego, że lubi wzbudzać kontrowersje, to jednak ich wydźwięk jest wyjątkowo negatywny i może świadczyć o mocno przedmiotowym prezesa PiS do kobiet.

Ofensywa PiS na TikToku? „Robią to źle i boomersko, ale robią”

Furia w internecie po słowach Kaczyńskiego

Jak pokazują dane Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, w pierwszych dniach po tych kontrowersyjnych wypowiedziach  Kaczyńskiego, polski internet zareagował na bardzo mocno negatywnie.

7 listopada, dzień po słowach o "dawaniu w szyję", ich zasięg w internecie wyniósł aż 79 milionów. Temat szczególnie mocno rezonował w przekazie największych mediów bańki anty-Pis, a także najbardziej zaangażowanej politycznie części bańki Lewicy - analizują eksperci IBIiMS.

Z danych Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych kolejnego dnia widać już spadek zainteresowania tematem, 8 listopada zasięg komentarzy o słowach prezesa PiS wynosi 32 mln. Jak analizuje IBIiMS, skrajnie negatywny sentyment wzmacniały zaangażowane w sprawę znane kobiety, krytykujące Kaczyńskiego w social media.

Już dzień później zasięg rośnie już do 39 mln, a to z uwagi na fakt, że słowa o "dawaniu w szyję" cytują media zagraniczne, nawet z tak odległych krajów jak Indie czy Australia. Utrzymywał się silnie negatywny sentyment ocen, który podtrzymywany jest przez aktywność w temacie wielu znanych, polskich kobiet - podaje w swoim codziennym raporcie IBIiMS.