Kolejne represje mediów w Rosji. Znany program zawiesza działalność na YouTube

Nowe prawo oznaczać będzie zakaz reklamowania podmiotów, które zostały uznane za "zagranicznych agentów", jak również zamieszczania reklam w ich zasobach informacyjnych. Według Radia Swoboda duże agencje reklamowe zamierzają teraz włączać do umów punkt, który pozwoli rozwiązać umowę w trybie jednostronnym, jeśli jakiś środek masowego przekazu, albo też bloger, uznany zostanie za "zagranicznego agenta".

Zobacz: Rosyjski dziennikarz uznany za "zagranicznego agenta" wysłał datki urzędnikom państwowym

Znany program zawiesza działalność na YouTube

Gordiejewa, której władze już nadały status "zagranicznego agenta" poinformowała, że jej program zawiesza działalność. Dziennikarka prowadziła cykl wywiadów, transmitowany na YouTubie, zatytułowany "Powiedz Gordiejewej". W programie tym rozmawiała ze znanymi postaciami rosyjskiego życia publicznego. Jej kanał ma 1,64 mln subskrybentów

"Dziś Duma przyjęła ustawę o całkowitym zakazie reklamy na wszystkich platformach informacyjnych +zagranicznych agentów+ i również o zakazie reklamy tych zasobów" - poinformowała Gordiejewa na Telegramie. Wyjaśniła następnie, że jej zespół przygotowywał wywiady i filmy właśnie dzięki dochodom z reklam.

"Wiemy, że większość naszych widzów mieszka w Rosji albo też nie tak dawno, z bólem, opuściła kraj. (...) Pracowaliśmy dla was przez cały ten czas ze wszystkich sił (...). Zależało nam na tym, by nie rezygnować z kręcenia w Rosji, tak aby nie stracić związku z (tamtejszą) rzeczywistością" - napisała Gordiejewa.

Jednak "w związku z przyjęciem ustawy o zakazie reklam u zagranicznych agentów nie będziemy mogli pracować tak, jak wcześniej. Jeszcze przed przyjęciem ustawy anonimowi +życzliwi+ zastraszali naszych reklamodawców" - dodała dziennikarka. Oceniła, że teraz, gdy reklamowanie się w jej programie staje się "przestępstwem", trudno uwierzyć, że ktoś podejmie ryzyko.

Zakaz reklam u "zagranicznych agentów" w Rosji

Zgodnie z projektem, który przyjęła w środę Duma za złamanie zakazu grozić będzie grzywna w wysokości do 50 tys. rubli (ponad 540 dolarów), w przypadku osób fizycznych. Osobom prawnym grozi grzywna dziesięciokrotnie wyższa. Możliwa jest także kara pozbawienia wolności do dwóch lat.

Po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku istniejące wcześniej media niezależne zostały zmuszone do zawieszenia działalności. Wiele z nich przeniosło swe redakcje za granicę.

Przepisy o "zagranicznych agentach" obowiązują w Rosji od 2012 roku. Najpierw dotyczyły organizacji pozarządowych, potem objęto nimi media, a nawet osoby fizyczne. Formalnie za "agenta" uznawana jest osoba albo organizacja, która prowadzi działalność polityczną i otrzymuje fundusze z zagranicy. W praktyce kryteria stosowane są w sposób uznaniowy. Od końca 2022 roku "zagraniczni agenci" nie mogą organizować imprez publicznych, wykładać w państwowych placówkach oświatowych i należeć do komisji wyborczych. Za wszelkie naruszenia grożą kary grzywny, a nawet odpowiedzialność karna.