Płonie Biebrzański Park Krajobrazowy. Dyrektor parku apeluje o wsparcie, zbiórki na prowiant dla strażaków
Kolejne hektary Biebrzańskiego Parku Narodowego trawi ogień. Przyczyną jest prawdopodobnie wypalanie traw. Trwają zbiórki na żywność i wodę dla strażaków, dyrekcja parku apeluje o pomoc i wsparcie dla ochotniczej straży pożarnej.
Największy polski park narodowy o powierzchni ok. 59 tys. hektarów od niedzieli trawi ogień, mimo że znajduje się na obszarach bagiennych. Żyje w nim wiele rzadkich gatunków ptaków oraz m.in. łosie.
Tegoroczny pożar przybrał niewyobrażalną skalę – strażacy pracują bez przerwy dzień i noc, werbowane są kolejne zastępy OSP z całej Polski. Zdjęcia i filmy, jakie pojawiają się w sieci przez niektórych są porównywane do obrazów, jakie świat widział kilkanaście tygodni temu w Australii. Szacowano wtedy, że ogień mógł zabić nawet pół miliarda zwierząt.
W środę minister środowiska Michał Woś podał, że na 99 proc. przyczyną pożarów jest wypalanie traw, co jest nielegalne.
- W tej chwili już wiemy właściwie na prawie 100 proc, 99 proc., że przyczyną tego pożaru, tego zaprószenia było niestety wypalanie traw. I to jest absolutnie skrajne, nieodpowiedzialne. To jest nie tylko niemądre, głupie - powiem wprost. Ale to też jest nielegalne – komentował podczas konferencji prasowej w Grudziądzu.
Tak strażacy gaszą pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, z samolotu zrzucają wodę, wczoraj 15 zrzutów, strażacy mówią, że ogień będą gasić min. kilka tyg. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/RONPSfAk0n
— Joanna Mąkosa (@Joanna_Makosa) April 22, 2020
Pożar miał objął już ok. 6 tys. hektarów, minister środowiska zapewniał, że ogień już się nie rozprzestrzenia. Akcję ma wspierać I Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej.
Ministerstwo Środowiska zapewnia, że finansuje koszty związane z ratowaniem Biebrzańskiego Parku Narodowego. Mimo to w internecie pojawiło się mnóstwo oddolnych inicjatyw wsparcia ochotniczej straży pożarnej, by zapewnić im wodę pitną i prowiant.
#stopfakenews @MinSrodowiska i @LPanstwowe w pełni sfinansują wszystkie koszty związane z ratowaniem #Biebrzańskiego PN.
— Ministerstwo Środowiska (@MinSrodowiska) April 22, 2020
Ochrona🇵🇱najcenniejszych przyrodniczo obszarów jest naszym priorytetem.
⤵️⤵️https://t.co/ok0At8Cs5g pic.twitter.com/jw0DPXOQ6m
O pomoc apeluje także dyrektor parku Andrzej Grygoruk, prosząc o bezpośrednie wpłaty na konto Parku. Zaznacza, że BPN nie patronuje żadnym zbiórkom krążącym w internecie (na wodę, jedzenie).
Inną zbiórkę prowadzi Fundacja dla Biebrzy – na żywność i wodę dla strażaków, którzy będą przez kolejne dni gasić pożar. - Potrzebny jest suchy prowiant: konserwy, chleb i bardzo dużo wody pitnej w butelkach. Akcja gaśnicza jest wyczerpująca i jak czytamy "może się okazać że akcja ratownicza przedłuży się". Potrzeba samochodów terenowych do rozwiezienia tego do strażaków. Poszukiwani kierowcy quadów, enduro, crossów – pisze Fundacja na Facebooku.
Pieniądze można wpłacać na konto Fundacji Dla Biebrzy: 26 1600 1462 1897 6978 7000 0001 (W tytule: "Darowizna na cele statutowe").
Dołącz do dyskusji: Płonie Biebrzański Park Krajobrazowy. Dyrektor parku apeluje o wsparcie, zbiórki na prowiant dla strażaków