Rośnie oglądalność "W-11"
Program "W-11 Wydział śledczy" ogląda w tvn coraz więcej widzów
Widzowie pomału przekonują się do nowego programu tvn"W-11 Wydział śledczy", który był nieznanym dotąd na polskim rynku telewizyjnym gatunkiem, określanym niekiedy mianem "docu-crime" - połączenie fabularnej treści i dokumentalnych środków wyrazu.
"W-11 Wydział śledczy", który pojawia się w tvn od 6 września, systematycznie notuje coraz lepsze wyniki oglądalności. Jak wynika z danych AGB Polska pierwszy odcinek obejrzało około 800 tys. widzów a udział w rynku wyniósł 12,9%. Tymczasem program wyemitowany 03.11.2004 (środa) o godz.17.15 osiągnął oglądalność - 5,8% oraz udziały 18,90 %, czyli program oglądało 2 093 693 widzów. Jest to najlepszy wynik tego programu od początku jego obecności na antenie.
Dotychczas na antenie tvn można było 40 odcinków programu a średni udział w rynku wyniósł 15,3%. Jeszcze lepszy wyniki program zanotował w grupie docelowej (16-49) gdzie udział w rynku wynosi 17,3%.
Większość bohaterów wydarzeń programu tvn"W-11 Wydział śledczy" - ofiar i sprawców przestępstw - to zwykli ludzie a nie zawodowi aktorzy. Autentyczne są również wnętrza (prawdziwe mieszkania i komisariaty) i procedury policyjne. Scenariusze poszczególnych odcinków - chociaż fabularne - oparte są na prawdziwych wydarzeniach.
Główni bohaterowie to dwa zespoły policyjnych detektywów. Ich role odtwarzają autentyczni policjanci z wieloletnim doświadczeniem. Widzowie mogą śledzić codzienną pracę śledczych: zgłoszenia, odwiedziny miejsc zbrodni, wizje lokalne, obdukcje, obserwacje, podsłuchy, pościgi i zatrzymania, ale także mało efektowne godziny spędzane w komisariacie: analizy kryminologiczne, studiowanie akt, sprawdzanie alibi i poszukiwanie motywów zbrodni. Tak jak pracują prawdziwi policjanci. Poczucie autentyzmu jest spotęgowane przez dokumentalne środki wyrazu: kamera towarzyszy bohaterom, patrzy na wydarzenia ich oczami, filmuje z ukrycia, czasem z oddali albo z drugiej strony szyby.
Dołącz do dyskusji: Rośnie oglądalność "W-11"