„Rzeczpospolita” musi sprostować informacje na temat Cezarego Gmyza. „To jest wygrana z Grzegorzem Hajdarowiczem”
Dziennikarz Cezary Gmyz wygrał z wydawcą dziennika „Rzeczpospolita” (Gremi Media Communication) przez Sądem Apelacyjnym w Warszawie. Gazeta musi sprostować nieprawdziwe informacje o zawarte w oświadczeniu rady nadzorczej wydawcy z 2012 roku.
Spór między Cezarym Gmyzem a wydawcą dziennika miał związek z jego tekstem „Trotyl we wraku tupolewa”, który „Rzeczpospolita” opublikowała pod koniec października 2012 roku. Artykuł wywołał kontrowersje, a po jego publikacji dziennikarz został zwolniony z redakcji (więcej na ten temat).
Rada nadzorcza spółki wydała wówczas oświadczenie, w którym podano, że Gmyz „zobowiązał się do dnia 5 listopada 2012 roku do godz. 14.00 przedstawić władzom spółki Presspublica (poprzednia nazwa Gremi Media) bądź też władzom redakcji „Rzeczpospolitej” dokumenty, nagrania i wszelkie materiały, na podstawie których napisał artykuł „Trotyl na wraku tupolewa””. Oświadczenie znalazło się na łamach „Rz” w formie ogłoszenia płatnego.
Cezary Gmyz wysłał do redakcji dziennika sprostowanie, w którym napisał, że podane w oświadczeniu rady nadzorczej stwierdzenia nie są prawdziwe. „Rzeczpospolita” publikacji jego tekstu odmówiła, więc dziennikarz wystąpił z pozwem przeciw jej redaktorowi naczelnemu Bogusławowi Chrabocie.
>>> Przeglądaj okładki gazet i magazynów w naszym dziale Jedynki
W marcu 2013 roku Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał Gmyzowi rację, ale naczelny „Rzeczpospolitej” odwołał się od wyroku. Warszawski sąd apelacyjny zmienił decyzję sądu poprzedniej instancji w sierpniu 2013 roku, a w uzasadnieniu wskazał, że sprostowanie dotyczyć może tylko publikacji pochodzących od redakcji. Redaktor naczelny nie musi zatem publikować sprostowań dotyczących materiałów, które nie pochodzą od redakcji.
Wygrana przed sądem. @rzeczpospolita Hajdarowicza musi sprostować informacje, które opublikowała na mój temat, kiedy mnie wyrzucano
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) sierpień 27, 2015
Ponieważ wyrok jest prawomocny, Gmyz skierował skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który uwzględnił kasację, a sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia. W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł na korzyść dziennikarza. „Rzeczpospolita” ma opublikować sprostowanie informacji podanych w oświadczeniu rady nadzorczej wydawcy. - To jest wygrana z Grzegorzem Hajdarowiczem, to on całą sprawą dyrygował - powiedział w TV Republika Cezary Gmyz, komentując decyzję sądu.
Z danych ZKDP wynika, że w czerwcu br. sprzedaż ogółem „Rzeczpospolitej” wyniosła 55 902 egz.
Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” musi sprostować informacje na temat Cezarego Gmyza. „To jest wygrana z Grzegorzem Hajdarowiczem”