Sean Penn traci sponsorów, w tle oskarżenia o niegospodarność i molestowanie
Aktor Sean Penn ma kłopoty po ustaleniach dziennikarskiego śledztwa "Bloomberg Businessweek". Stawiane mu są zarzuty dotyczące nieprawidłowości finansowych i molestowania w jego organizacji non-profit CORE. Współpracę z aktorem zerwała już platforma turystyczna Airbnb, podobny krok rozważa Amazon.
Fundacja CORE (Community Organized Relief Effort) została założona przez Seana Penna w 2010 roku po trzęsieniu ziemi na Haiti i pomagała dotkniętym tą tragedią mieszkańcom krajów karaibskich. Organizacja w ostatnich latach skupiała się na pomocy w walce z epidemią koronawirusa oraz wsparciu walczącej Ukrainy (Sean Penn osobiście odwiedzał dotknięty wojną kraj).
Śledztwo "Bloomberg Businessweek"
Redakcja "Bloomberg Businessweek" opisała na początku lutego br. wyniki własnego śledztwa na temat kulisów działania CORE. Obecni i byli pracownicy organizacji (łącznie 38 osób) twierdzą, że spotkali się z molestowaniem seksualnym i widzieli, jak źle zarządza się w niej przekazywanymi darami.
Dziennikarze zapoznali się z dokumentacją fundacji, z której wynikało m.in. że fundusze przekazywane np. na zakup szczepionek na Covid-19, które miały trafić do Brazylii, nigdy do kraju nie dotarły. Fundusze zostały wydane na inne projekty mimo wyraźnej dyspozycji darczyńców.
Niektórzy współpracownicy mieli także dopuszczać się w CORE molestowania seksualnego, co władze fundacji miały ignorować.
W wyniku śledztwa współpracę z CORE zerwały już charytatywny oddział firmy Airbnb. Podobny krok rozważa Amazon, od którego przesyłki, co ustalono w śledztwie Bloomberga, miały pozostawać nieodbierane lub źle rozdysponowane.
Nad zakończeniem współpracy z fundacją Seana Penna zastanawia się należąca do koncernu Unilever firma Liquid I.V, dostarczająca elektrolity do podopiecznych organizacji na Karaibach.
Dołącz do dyskusji: Sean Penn traci sponsorów, w tle oskarżenia o niegospodarność i molestowanie