„Super Express” z przeprosinami rozstrzeloną czcionką na ostatniej stronie
W czwartkowym numerze „Super Expressu” (Murator) zamieszczono przeprosiny redaktora naczelnego i wydawcy dziennika dla Janusza Matusiaka, byłego wiceprezesa PZPN-u. Tekst zapisano rozstrzeloną, wyjustowaną czcionką.
Redaktor naczelny i wydawca „Super Expressu” w czwartkowym wydaniu przeprosili Janusza Matusiaka za tekst w dzienniku z 24 sierpnia 2011 roku, w którym napisano, że Matusiak jako wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zarabiał co najmniej 15 tys. zł miesięcznie. W przeprosinach przedstawiciele „SE” przyznają, że to nieprawdziwa informacja naruszająca dobra osobiste Matusiaka, który nie pobierał wynagrodzenia z PZPN-u.
Tekst jest zapisany na szarym tle czarną czcionką, mocno rozstrzeloną i wyjustowaną. W konsekwencji przerwy między literami w wyrazach są niewiele większe niż między wyrazami, więc cały tekst jest dużo mniej czytelny.
Publikacja przeprosin wynika z przegranego przez „Super Express” procesu z Januszem Matusiakiem.
>>> Przeglądaj okładki „Super Expressu” w naszym dziale Jedynki
Przypomnijmy, że pod koniec maja 2014 roku na pierwszej stronie „SE” zamieszczono dwa teksty przeprosin, a wypełniającej resztę strony zapowiedzi tekstów redakcyjnych były w tej samej stylistyce: czarny tekst na białym tle. Tamte teksty również zapisano mocno rozstrzeloną i wyjustowaną czcionką.
Według danych ZKDP w pierwszych trzech kwartałach br. średnia sprzedaż ogółem „Super Expressu” wynosiła 139 292 egz.
Dołącz do dyskusji: „Super Express” z przeprosinami rozstrzeloną czcionką na ostatniej stronie
Ale jaki naczelny to ...