SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szymon Hołownia po krytyce zaszczepienia się na koronawirusa. „Staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu”

Lider partii Polska 2050 Szymon Hołownia w sobotę przyjął szczepionkę na koronawirusa. Negatywnie oceniła to część polityków i dziennikarzy, wytykając mu, że jeszcze kilka dni wcześniej krytykował zamieszanie z rejestracją na szczepienia osób w wieku 40-59 lat. - Zaszczepił się, i dobrze. Chciał jak najszybciej? Nie On jeden. Więcej wyrozumiałości dla ludzkiej słabości - skomentował prezydent Andrzej Duda. - Nikt, kto szczepienia nazywa słabością, podczas trzeciej fali pandemii, gdy umierają Polki i Polacy, nie ma prawa nazwać siebie samego patriotą - odpowiedział mu Hołownia.

Szymon Hołownia po szczepieniu przeciw koronawirusowi, fot. facebook.com/szymonholowniaoficjalnySzymon Hołownia po szczepieniu przeciw koronawirusowi, fot. facebook.com/szymonholowniaoficjalny

Szymon Hołownia w sobotę po południu na fanpage’u facebookowym poinformował, że szczepionkę przeciw covid-19 przyjął w miejscowości Stara Błotnica w województwie mazowieckim. - W czasie środowo-czwartkowego zamieszania, system przydzielił mi właśnie ten punkt szczepień, ponad 90 km od domu, ale co tam - przejechałbym nawet 1090 - stwierdził (Hołownia ma 44 lata).

- W czwartek trwał bajzel, nikt nie wiedział, czy te przydzielone szczepienia będą, czy nie. Wieczorem wyjaili się, że będą, ale tylko dla tych, którym system dał termin do 5.04, bo tu - jak stwierdził Dworczyk na konferencji - „nie byłoby już możliwości zastąpienia tych osób innymi”. Upewniłem się jeszcze wczoraj dzwoniąc na infolinię - jeśli moja rezygnacja mogłaby dać szansę na szczepienie jakiemuś seniorowi - z radością ustąpię. Usłyszałem, że to tak nie działa, że albo przyjadę, albo będzie wolny termin i ryzyko zmarnowania dawki - wyjaśnił Szymon Hołownia.

- Więc ruszyłem w tę Wielką Sobotę zwiedzać Ziemię Radomską. Pod przychodnią spotkałem samych warszawiaków, też z tego czwartkowego rozdania. Zespół przychodni w Starej Błotnicy - najlepszy na świecie! Przesympatyczny, kompetentny, bardzo skrupulatny, dający poczucie bezpieczeństwa - podkreślił.

 

Hołownia krytykował chaos w rejestracji na szczepienia

Szymona Hołownię skrytykowali niektórzy politycy i dziennikarze. Przypomniano mu, że jeszcze w czwartek ganił rządzących za zamieszanie z rejestracją na szczepienia osób w wieku 40-59 lat (w czwartek po północy pozwolono im zapisywać się na terminy w kwietniu, ale przed południem koordynujący program szczepień minister Michał Dworczyk stwierdził, że to błąd systemu i ok. 60 tys. osób anulowano rejestrację).

- Czy to nie on wcześniej mówił o rządzie gamoni? Czy to nie on chciał dymisji Dworczyka? - spytał Marek Balawajder z RMF FM.

- S,Holownia przyjął szczepionkę na Covid i dyplom dla dzielnego pacjenta. W Kosiniak-Kamysz założył lekarski kitel i od wielu dni jest ochotnikiem pomagającym zwykłym  ludziom ma szpitalnym oddziale covidowym. Polityk i polityk, człowiek i człowiek, postawa i postawa - stwierdził Tomasz Lis z „Newsweek Polska”.

Polemizował z nim Roman Giertych sympatyzujący z Hołownią. - O, kurczę. Jak dobrze, że się nie zaszczepiłem jeszcze. Panie Tomku Pan powie kiedy będę mógł to zrobić.  Może byśmy wprowadzili do rozporządzenia takie kryterium: oprócz wieku, stanu zdrowia, rejestracji itp. to jeszcze dodatkowe: Zgoda Lisa. Tak aby uregulować to moralnie - skomentował Giertych. - Każdy robi co chce. Wtedy kiedy uważa ze  wypada. I decyduje czy się tym chwalić czy lepiej nie. Jak mówią Francuzi- człowiek to styl. A ludzie to oceniają. A co do zgody, to spokojnie, Panie mecenasie, moją Pan ma. Proszę tylko sprawdzić czy przed Panem nie ma w kolejce ludzi - odpowiedział mu Lis.

- Janda się pochwaliła, a nie miała prawa do szczepień, ale z powodu tego, że przyczyną było zamieszanie, uważałem (podobnie jak Pan), że nie należy jej atakować. Hołownia się zaszczepił zgodnie z prawem, a Pan go atakuje, bo rząd potem zmienił kryteria. To kompletnie niespójne - zauważył adwokat.

„Z punktu widzenia wielu 40+ to hipokryzja”

- Czy @szymon_holownia miał prawo się zaszczepić? Tak. Czy złamał prawo? Nie. Ale jeśli mówi o bałaganie i nieudolności rządu oraz wskazuje, że inni pilniej potrzebują szczepionki, warto byłoby pokazać, że to nie tylko słowa, lecz także czyny. Albo się zaszczepić i nic nie mówić - ocenił Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.

- Niektórzy piszą, że gdyby pan Hołownia się nie zaszczepił, to dawka by się zmarnowała. Patrząc stricte politycznie (bo mówimy o polityku): pan Hołownia szczepił się w punkcie na wsi. Jestem przekonany, że dało się na tej lub sąsiedniej wsi znaleźć osobę 60+ z odległym terminem. Ba, politycznie to można to było nawet ładnie ograć: przyjechać na ten termin, pokazać, że szczepi się pani Teresa lub pan Władysław. I powiedzieć, że taki system widziałby pan Hołownia - dodał Słowik.

- Przepraszam, ale co miał zrobić Hołownia jak dostał info, że może się zaszczepić? W ogóle bym się go o to nie czepiała - stwierdziła Dominika Długosz z „Newsweek Polska”. - Jak dostał info, a musiał je dostać przed 10.00 bo potem system był zawieszony, to nie powinien o 13.32 mówić o kompromitacji rządu. Z punktu widzenia wielu 40+ to hipokryzja. Nie czepiam się faktu zaszczepienia, bo sam walczyłem jak lew by sie wbic do systemy i "zdobyć" termin - skomentował Jacek Czarnecki z Radia ZET.

- Mnie chwilowo „walka” o termin nie dotyczy, ale gdyby dotyczyła poleciałaby się zaszczepić jak najszybciej. Nie powinien wyłazić i walić w rząd skoro skorzystał. To prawda. Ale, że skorzystał się nie dziwię - dodała Długosz.

Hołownia: staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu

W niedzielę rano Szymon Hołownia skomentował sprawę swojego szczepienia w obszernym wpisie facebookowym. - Dużo emocji pod poprzednim wpisem o szczepieniu, a przyjaciele ze „zjednoczonej opozycji”, kręcą już jakieś swoje lody, ostro przy tym manipulując, więc żeby ostudzić narządy jadowe niektórych - jeszcze raz, po raz ostatni, cierpliwie, wykładam cały absurd ostatnich godzin i dni po kolei - stwierdził.

Poinformował, że w styczniu br. zarejestrował się przez internet jako chętny do szczepienia, tak samo jak ok. 700 tys. Polaków. Szczegółowo opisał, jak w środę wieczorem dostał internetowe skierowanie na szczepienie, a potem nie zostało ono anulowane.

- Po 10.00 (w piątek - przyp.) minister Dworczyk mówi jednak, że utrzymują wszystkie terminy szczepień do poniedziałku włącznie. Bo system nie będzie już w stanie znaleźć na te miejsca zastępstwa i jest ryzyko utraty dawki (przy Pfizerze - jedna fiolka to parę dawek, musisz dokładnie wiedzieć, dla ilu osób ją otwierasz). Dokładnie taką informację uzyskuję później w ciągu dnia. Wraz z tą, że jeśli teraz zwrócę umówiony już termin, spadam, jak wszyscy odmawiający, do puli szczepień otwartych gdzieś pewnie późnym latem, czy jesienią - relacjonował Hołownia.

- Krajowy System Szczepień to bałagan taki, że łeb urywa. Milion nie zaszczepionych wciąż seniorów, czekające osoby z chorobami przewlekłymi, tworzenie i kasowanie grup - antyteza zarządzania kryzysowego. Jak już wspomniałem na wstępie: obserwuję od wczoraj w komentarzach ataki moich przeciwników politycznych, którzy - nie mając innych umiejętności, a i innych zajęć w Święta - plują teraz jadem, wypisując farmazony o Hołowni, co wepchał się bez kolejki, wyrywając igłę z ramienia seniorowi - skomentował lider Polski 2050.

- Otóż, przyjaciele, jest dokładnie odwrotnie: ja ją chciałem seniorowi oddać. A wraz z kilkudziesięcioma tysiącami Polaków, którzy znaleźli się w identycznej sytuacji, jak ja (wystawione skierowania i terminy do 5.04) staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu, który najpierw nas okłamał (że szczepi nas, bo ma dużo szczepionek, a mało chętnych), a później  odebrał możliwość ruchu (bo jeśli teraz odmówisz - najpewniej marnujesz szczepionkę i wylatujesz ze swojej grupy w ogóle). W tej sytuacji każdy z nas, tych kilkudziesięciu tysięcy osób 40-59, które zaszczepiły się i zaszczepią od przedwczoraj do jutra na podstawie wystawionych przez państwo dokumentów - postąpił słusznie - dodał.

 

Hołowni bronił też Michał Kobosko, wiceprezes stowarzyszeni Polska 2050. - Powiedzmy sobie przy święcie, że @szymon_holownia @PL_2050 stali się obsesją zaplecza medialnego @Platforma_org Chcąc, nie chcąc (zakładam, że nie chcąc) hejterzy robią świetną robotę Kaczyńskiemu. My sobie poradzimy, pójdziemy dalej, niesmak zostanie - ocenił.

- Nikt nikomu nie  kazał się zbłaźnić przed całą Polską. Rzucanie gromów na tych, którzy ten pocieszny widok zarejestrowalj to groteska - napisał do niego Tomasz Lis. - Dziennikarka z pańskiego tygodnika też się zaszczepiła w tym samym miejscu co Hołownia. I super! - polemizował z Lisem Roman Giertych.

Andrzej Duda: więcej wyrozumiałości dla ludzkiej słabości

Do sprawy w niedzielę po południu odniósł się prezydent Andrzej Duda. - Proponuję zostawić @szymon_holownia w spokoju. Zaszczepił się, i dobrze. Chciał jak najszybciej? Nie On jeden. Więcej wyrozumiałości dla ludzkiej słabości. Pomijam już fakt, że wszelkie przejawy hejtu w Wielkanoc to po prostu wstyd! Wyluzujcie. Wesołego Alleluja! - napisał na Twitterze.

- Panie Prezydencie, Pan od miesięcy milczy w sprawie pandemii. Gdy lekarze i pielęgniarki walczą o życie ludzi, Pan walczy o otwarcie stoków. Pan pisze o „ludzkiej słabości” tych, którzy się szczepili? Co ten PiS zrobił Panu z głową?! Kiedy stracił Pan węch i smak i czucie ludzi? - spytał Michał Kobosko. - Słabość to można mieć do nart. Chęć zaszczepienia się przez osoby, które mają wiele spotkań z ludźmi jest odpowiedzialnością za innych. Przemawia przez Pana zazdrość, że Hołownia jest bardziej popularny niż Pan. Wesołych Świąt! - ocenił Roman Giertych.

Wpis prezydenta komentowali też dziennikarze. - Zaszczepienie się zgodnie z zasadami ustalonymi przez rząd  = słabość. Niezwykle głupia jest ta wielkanocna awantura o Szymona Hołownię nawet jak na standardy polskiej debaty publicznej - napisał Janusz Schwertner z Onetu. - Oczywiście. Nie ma problemu z tym, że rząd zmienił reguły w trakcie gry i że grupka uprzywilejowanych dostanie szczepionkę 4-5 miesięcy wcześniej niż ich rówieśnicy - stwierdził Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”.

- Wiele można wybaczyć panu Dudzie, ale fakt, że tak nieudolnie używa ironii, jest jednak całkowicie dyskwalifikujący - ocenił Michał Danielewski z OKO.press.

4,5 mln Polaków zaszczepionych pierwszą dawką

W sobotę Centrum Informacyjne Rządu podało, że w Polsce wykonano dotychczas 6,61 mln szczepień przeciw koronawirusowi. Pierwszą dawkę otrzymało 4,54 mln osób, a także drugą - 2,07 mln.

 

Dołącz do dyskusji: Szymon Hołownia po krytyce zaszczepienia się na koronawirusa. „Staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu”

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wit
Czym bliżej go poznajemy tym bardziej upewniamy się że to jest nikt
odpowiedź
User
Poland 102
Złapią cię za rękę(wyszczepiną) to powiedz że to nie twoja ręką.
odpowiedź
User
Bob
Jestem ciekaw czy szlochał jak dziecko przy szczepionce ;)
odpowiedź