Użytkownicy krytykują rebranding Tablica.pl na OLX.pl. Allegro: to tylko nazwa

Tablica.pl została zastąpiona przez OLX.pl w nocy z niedzieli na poniedziałek. W serwisie zmieniła się w zasadzie tylko nazwa, natomiast wygląd i układ oraz zasady działania pozostały takie same.

Grupa Allegro zdecydowała się na rebranding witryny, ponieważ OLX jest globalną marką serwisów ogłoszeniowych koncernu Naspers, do którego należy Allegro. Obecnie OLX zastępuje lokalne nazwy także w Rumunii, Bułgarii, Kazachstanie, na Białorusi i na Węgrzech, a ogółem działa już w 107 krajach na całym świecie.

- Stając się częścią globalnej rodziny OLX będziemy mogli wymieniać się wiedzą z praktykami z całego świata, co z pewnością przełoży się na dalszy rozwój naszego serwisu i przyniesie więcej korzyści użytkownikom - przekonuje Marcin Urbańczyk, dyrektor zarządzający OLX.pl.

>>> Koniec Tablica.pl, serwis zmienia się w OLX.pl

Jednak wielu użytkownikom nie spodobała się nowa nazwa serwisu. Na jego facebookowym fanpage’u w poniedziałek od rana pojawiały się negatywne opinie. - Dlaczego nie może istnieć pomimo sprzedaży nazwa, która była najbardziej trafna dla portalu ogłoszeniowego i wszyscy się od lat do niej przyzwyczaili. A co to jest to OLX, brzmi jak choroba zakaźna - stwierdziła Krystyna Zapędowska. - Zmiana na gorsze. Dobra, rozpoznawalna marka, dobrze kojarzona - na badziewny skrót - ocenił Miłosz Tarantowicz. - Czy nic już w Polsce nie może nazywać się po polsku? Allegro też zaraz na ebaya zmienicie? - pytał Paweł Soko.

Z tymi zarzutami zgadza się Magdalena Szmidt, dyrektor zarządzająca agencji MOSQI.TO. - Z punktu widzenia lokalnego użytkownika OLX.pl ma niewiele przewag nad Tablica.pl. Odbiorca Tablicy zżył się z marką, której nazwa była swojska, łatwa do zapamiętania i oznaczała dokładanie to, czym był ten serwis - wylicza. - OLX brzmi obco, z niczym się nie, no i dobitnie przypomina o nieuchronnej globalizacji. Trudno też zapamiętać zbitkę tych trzech liter. W zasadzie nie wiadomo nawet, jak odmieniać nową nazwę - dodaje Szmidt.

Niektórych internautów niemile zaskoczyło to, że wraz ze zmianą nazwy serwisu statystyki ich ofert zostały wyzerowane. - Nie informowaliśmy naszych użytkowników o rebrandingu. Niestety wyzerowanie liczników wyniknęło z przyczyn technicznych - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marcin Urbańczyk.

- Mamy świadomość, że nowa nazwa na początku niekoniecznie musi się podobać na tle starej, do której użytkownicy zdążyli się już przyzwyczaić, ale głęboko wierzymy w to, że nasi użytkownicy nie są wyłącznie przywiązani do nazwy, a do wartości i poziomu usług czy skuteczności, które ta nazwa reprezentuje. To wszystko zostanie zachowane - deklaruje Urbańczyk.

Czy zmiana nazwy serwisu może spowodować chwilowy spadek jego odwiedzalności? Według Urbańczyka nie powinno do tego dojść. - W poprzednich tygodniach takie same zmiany nastąpiły m.in w Szwajcarii, Tajlandii czy Indonezji i nie miało to większego wpływu na ruch na stronie - dodaje.

W 2013 roku Tablica.pl osiągnęła duży wzrost odwiedzalności. W 2012 roku serwis miał od 2,7 do 3,5 mln użytkowników miesięcznie, natomiast w maju ub.r. było to już 5 mln, a w sierpniu - 6 mln. Rekordowe jak dotąd 7,1 mln internautów odwiedziło stronę w styczniu br.

Podobnie mocno zwiększyła się liczba odsłon wykonywanych w serwisie. W listopadzie 2012 roku było to 482 mln, w marcu ub.r. - już 720 mln, a w sierpniu - 830 mln. Rekordowy ruch - 1,1 mld odsłon - witryna zanotowała w październiku i listopadzie ub.r. i styczniu br.

Od września ub.r. prowadzona była intensywna kampania reklamowa Tablica.pl. Jej bohaterami byli użytkownicy, którzy sprzedając w tym serwisie niepotrzebne rzeczy, symbolicznie stają się piratami (zobacz więcej).