Nowy dyrektor programowy TV Republika. "Ludzie się mogą zmienić, trzeba im dać szansę"
Witold Newelicz od kwietnia jest nowym dyrektorem programowym Telewizji Republika. Jak podała "Gazeta Wyborcza" w czasach swojej młodości produkował twarde narkotyki i napadł na policjanta. - "Wyborcza" różni się tym od "Gazety Polskiej" czy Telewizji Republika, że nie wierzy w ludzi. Uważa, że jeśli ktoś był kiedyś zły, czynił zło, to zawsze będzie taki. Uważam, że ludzie się mogą zmienić, że trzeba im dać szansę, kiedy wykazują wolę zmian. Należy ich surowo traktować wtedy, kiedy nie chcą się zmienić - stwierdza Tomasz Sakiewicz, wiceprezes Telewizji Republika.
Witold Newelicz od stycznia 2021 roku został sekretarzem newsroomu w Telewizji Republika, a w kwietniu 2021 roku dyrektorem programowym. Doświadczenie dziennikarskie miał zdobyć, pisząc do „Piątku Wieczorem”, a w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich redagował pismo „Recydywieści”.
Nominację skomentował Roman Imielski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. - Telewizja Republika ma nowego dyrektora programowego. Produkował twarde narkotyki, napadł na policjanta, kilka lat siedział w więzieniu. Doświadczenie medialne? Redakcja gazetki w zakładzie karnym – napisał.
Nie zgodził się z nim publicysta Wiktor Świetlik: - Facet lata temu był uzależniony. Odsiedział swoje i wyszedł z nałogu. Ma piękną kartę opozycyjną. Tak wygląda całe to gazetowyborcze pieprzenie o resocjalizacjach, drugiej szansie i wszystkim innym, w praktyce... (pisownia oryginalna – przyp.red.) – odpowiedział na to Wiktor Świetlik.
Facet lata temu był uzależnieniony. Odsiedział swoje i wyszedł z nałogu. Ma piękną kartę opozycyjną. Tak wygląda całe to gazetowyborcze pieprzenie o resocjalizacjach, drugiej szansie i wszystkim innym, w praktyce... https://t.co/0tXCXw0A1i
— Wiktor Świetlik (@WiktorSwietlik) April 29, 2021
Witold Newelicz za produkcję twardych narkotyków (mowa m.in. o heroinie i amfetaminie) spędził 5 lat w zakładzie karnym, a następnie wrócił do więzienia, by odbyć karę za napaść na policjanta.
Sakiewicz: Ludzie się mogą zmienić, trzeba dać im szansę
- "Wyborcza" różni się tym od "Gazety Polskiej" czy Telewizji Republika, że nie wierzy w ludzi. Uważa, że jeśli ktoś był kiedyś zły, czynił zło, to zawsze będzie taki. Ja uważam, że ludzie się mogą zmienić, że trzeba im dać szansę, kiedy wykazują wolę zmian. Należy ich surowo traktować wtedy, kiedy nie chcą się zmienić. Witek się zmienił, a bardzo wielu dziennikarzy "GW", którzy mieli podobną przeszłość, albo jeszcze gorszą - bycie donosicielem to gorsze niż produkcja narkotyków - nie zmieniło się. To jest ta różnica między nami - skomentował w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Tomasz Sakiewicz, wiceprezes zarządu Telewizji Republika.
Na nasze pytanie, jaka jest wizja nowego dyrektora programowego Tomasz Sakiewicz odpowiedział, że "to on jest redaktorem naczelnym, więc dyrektor programowy jest od pilnowania tego, czym on zarządza". - Ma wykonywać moje polecenia i wykorzystywać swoje doświadczenie. To, że kiedyś tkwił w bardzo złych rzeczach może sprawić, że będzie pomagał ludziom wychodzić z dołka. Pokazać, jak się podnieść - podkreślił.
Dyrektor programowy ma się zajmować kwestiami programowymi zarówno jeśli chodzi o tematy społeczne, jak i polityczne. - Wie pani, ludzie upadają z różnych powodów - stwierdza Tomasz Sakiewicz.
"Wywiad z chuliganem"
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” jego awans na dyrektora programowego skomentował stwierdzeniem, że „pewnie powinien pokutować za to przez całe życie, ale od tego czasu stara się żyć po bożemu i zawrócił ze złej drogi”. Do ramówki stacji chce wprowadzić programy dotyczące pomocy ludziom.
Na stronie Telewizji Republika można przeczytać o Witoldzie Neweliczu: „Urodził się w Ustrzykach Dolnych, dzieciństwo mijało mu w domach dziecka. W Krakowie zajęła się nim Babcia i od niej dowiedział się o tym, że jego rodzinę wywieziono do łagru, a dziadek zginął w Katyniu. Dużo czytał, wygrywał szkolne olimpiady. Założył grupę Front Antykomunistyczny, podpalił konsulat sowiecki w Krakowie, w 1989 r. okupował komitet PZPR i niszczył pomnik Lenina. W III RP popadł w uzależnienie od narkotyków i za ich produkcję siedział 5 lat w więzieniu, gdzie wydawał pismo „Recydywieści”.
Na jego temat zrealizowano program „Wywiad z chuliganem” w Telewizji Republika (emitowany 25 kwietnia o 22.00). - Witek odsiedział 5 lat, 11 lat pracował na zmywaku i budowach w Anglii, jest dziś osobą niekaraną. Koniec tych kar, winy odrobił jak mało kto - komentował Piotr Lisiewicz, autor programu „Wywiad z chuliganem”.
Dołącz do dyskusji: Nowy dyrektor programowy TV Republika. "Ludzie się mogą zmienić, trzeba im dać szansę"