„Wracajcie skąd przyszliście” ogląda 845 tys. widzów. Widownia spada z odcinka na odcinek

„Wracajcie skąd przyszliście” na antenie TVN oglądać można w środy o godz. 21.30, począwszy od 5 grudnia br. Średnia widownia trzech dotąd pokazanych odcinków programu wyniosła 845 tys. osób, co przełożyło się na 6,35 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 7,76 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 6,87 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

Edward Miszczak: Ramówka idzie jak rakieta, sądzę że jesień będzie nasza

Widownia cyklu spada z odcinka na odcinek. Pierwszy z nich miał 1,05 mln oglądających, drugi - 834 tys., a trzeci - 665 tys.

Zdecydowanie lepsze wyniki (680 tys. widzów więcej) miała pokazywana wcześniej w tym paśmie „Ameryka Express”, którą od 5 września do 28 listopada br. śledziło 1,53 mln osób, co przełożyło się na 12,77 proc. udziału w 4+ i 18,34 proc. w 16-49.

„Hipnoza” porażką TVN. Pierwszy odcinek śledziło 1,60 mln widzów, a ostatni - tylko 540 tys.

TVN w paśmie nadawania „Wracajcie skąd przyszliście” zajmuje czwarte miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem wśród tzw. „wielkiej czwórki” jest TVP2 z udziałem na poziomie 18,56 proc., nadająca w tym czasie „Na sygnale” i filmy fabularne. Trzecia jest TVP1 (8,22 proc.; różne audycje), a czwarty - Polsat (7,55 proc.; pasmo filmowe).

Wśród widzów w grupie 16-59 TVN również jest czwarty, ale w grupie 16-49 stacja zajmuje trzecią lokatę.

4-odcinkowy program dokumentalny „Wracajcie skąd przyszliście” polega na tym, że sześć osób wyrusza szlakiem, jakim uchodźcy przedostają się do Europy (trzy z nich popierają przyjmowanie uchodźców do Polski, a trzy są temu zdecydowanie przeciwne). Towarzyszy im Piotr Kraśko, prowadzący program.

Zdjęcia do „Wracajcie skąd przyszliście” odbywały się latem. Dokumentalna seria oparta jest na australijskim formacie „Go Back to Where You Came From”, który zaadaptowany został m.in. w Danii, Holandii, Niemczech czy Belgii.

TVN wyda więcej na jesienną ramówkę i marketing. Miszczak: to odroczona inwestycja, młodych widzów łapiemy na innych nośnikach

Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,87 proc.