Pokrzywka, wysypka, atopowe zapalenie skóry czy przewlekłe alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa to typowe objawy alergii. Równie często towarzyszą jej dolegliwości ze strony układu pokarmowego jak biegunka czy bóle brzucha, choć znacznie trudniej jest nam powiązać je właśnie z tym schorzeniem. Tymczasem nierozpoznana i nieleczona alergia może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych jak chociażby astma. W dniach 2-8 kwietnia już po raz siódmy obchodzimy Światowy Tydzień Alergii. Jego celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat alergii i problemów z nią związanych.
Z roku na rok rośnie liczba osób, których dotyczy problem alergii. Z danych WHO wynika, że u około 40% populacji światowej występuje przynajmniej jedno schorzenie alergiczne[1]. Powodem tego zjawiska jest postępująca higienizacja środowiska, będąca wynikiem zmniejszonej ekspozycji na pasożyty, wirusy bakterie czy też grzyby w otaczającym nas środowisku – wyjaśnia dr Patrycja Szachta, ekspert programu edukacyjnego PORCJA POZYTYWNEJ ENERGII. Stan ten sprawia, że nasz układ odpornościowy nie jest odpowiednio stymulowany, co może prowadzić do zaburzeń takich jak alergie.
Mikroflora jelitowa a alergia
Według ekspertów istotnym elementem wpływającym na zwiększenie lub zmniejszenie ryzyka wystąpienia alergii jest mikroflora przewodu pokarmowego. Okazuje się, że to właśnie bakterie bytujące w jelitach mają znaczący wpływ na działanie układu immunologicznego. Widoczne jest to już od momentu narodzin. - U dzieci urodzonych drogą naturalną i karmionych mlekiem matki ryzyko wystąpienia chorób alergicznych i atopowych jest zdecydowanie niższe niż u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym i rodzonych drogą cesarskiego cięcia. – tłumaczy ekspert programu PORCJA POZYTYWNEJ ENERGII. Zdaniem dr Patrycji Szachty wynika to z faktu, iż poród naturalny i karmienie naturalne w korzystny sposób wpływają na kształt ekosystemu jelitowego dziecka, promując namnażanie się bakterii prozdrowotnych i hamując jednocześnie wzrost drobnoustrojów chorobotwórczych.
Eksperci coraz częściej podkreślają, że zarówno w leczeniu jak i w profilaktyce rozwoju alergii (i to już na etapie płodowym) sprawdzają się probiotyki czyli żywe szczepy „dobrych” bakterii. W połączeniu z prebiotykami takimi jak bogate w błonnik warzywa i owoce, wpływają korzystnie na mikroflorę jelitową zmniejszając ryzyko wstąpienia alergii i łagodzą jej objawy. Warto o tym wiedzieć i od najmłodszych lat uczyć na temat wpływu mikroflory jelitowej na nasz organizm.
[1] https://www2.pta.med.pl/uploads/files/pl/strony/strefa-czlonkowska/biala-ksiega-alergii/biala_ksiega_alergii.pdf
dostarczył infoWire.pl