Sushi może być idealnym symbolem globalizacji. Surowe rybie mięso zawojowało świat
w ciągu zaledwie piętnastu lat. Gdy japoński guru sztuki kulinarnej, Matsuhisa Nobuyuki otworzył pod koniec lat 80. restaurację w Beverly Hills, nie mógł jeszcze przewidzieć, że wywoła ogólnoświatową modę. Kiedy jednak gwiazdy Hollywood uznały wyższość sushi nad hamburgerem, sukces był już na wyciągnięcie ręki. Dziś w samym tylko południowym Los Angeles blisko dwa tysiące japońskich restauracji ma to danie w swoim jadłospisie. Nowy Jork i Londyn mogą pochwalić się zbliżoną liczbą podobnych lokali, w Paryżu i Moskwie jest ich po tysiąc pięćset. Nawet Japończycy zaczęli zajadać się potrawą, jaką ich ojcowie jadali jedynie na specjalne okazje.
Za ogromną popularnością potrawy składającej się z surowej ryby i ryżu stoi gigantyczny przemysł. Twórcy filmu „Globalne sushi” przyjrzeli się z bliska rządzącym nim mechanizmom, podróżując po całym świecie. W Hollywood wizytowali renomowane restauracje, na chilijskiej wyspie Chiloé oglądali gigantyczną hodowlę łososi, a na słynnym rynku rybnym Tsukiji w Japonii przyglądali się, jak sprzedaż plonów morskich połowów zaczyna przypominać spekulacje finansowe. Trudno nie ulec wrażeniu, że cały ten biznes rozrósł się do zbyt wielkich rozmiarów. Wymogi konsumentów i chciwość przedsiębiorców jest zwyczajnie za duża nawet dla światowych mórz.
GLOBALNE SUSHI
(„Global sushi”)
film dokumentalny
Francja, 2009, 54 min.
reżyseria: Jean-Pierre Canet, Jean-Marie Michel, Damien Vercaemer
najbliższe emisje
30.10, so, godz. 13.20
5.11, pt, godz. 20.45
9.11, wt, godz. 17.20