Opalać się, czy nie? Korzystać z kąpieli słonecznych, czy raczej za wszelką cenę unikać słońca? Paweł Grabowski i Dominik Wrzos z Polskiego Związku Solaryjnego, którzy z racji prowadzonej działalności, o opalaniu wiedzą wszystko, wymieniają i wyjaśniają mity, jakie narosły wokół tego tematu.
Mit 1. Słońce nam szkodzi
Słońce jest nam potrzebne, by żyć, a nasz organizm potrzebuje wszystkich korzyści, które słońce nam daje: witaminy D, która pozwala lepiej przyswajać wapń, zwiększa efektywność działania układu krążenia i reguluje pracę układu nerwowego, poprawia działanie układu odpornościowego; tlenku azotu, zmniejszającego ryzyko chorób sercowo-naczyniowych; endorfin, obniżających poziom stresu, serotoniny, czyli poprawiacza nastroju.
Mit 2. Witaminę D lepiej przyjmować w postaci suplementów
Witamina D jest niezbędna dla naszego zdrowia. Możemy ją pozyskać w różny sposób, ale sama dieta i suplementy nie wystarczą. W celu utrzymania odpowiedniego poziomu tego ważnego dla naszego organizmu składnika, potrzebujemy umiarkowanego natężenia promieniowania UV, czyli po prostu słońca!
Ludzie ewoluowali, w sposób naturalny syntezując witaminę D, poprzez wystawianie się na światło słoneczne. Działanie światła dziennego (naturalnego lub sztucznego) sprawia, że organizm wytwarza dokładnie tyle witaminy D, ile potrzebuje. Suplementy przyjmowane doustnie są znacznie mniej „naturalnym" sposobem na zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy D. Ludzie mogą przyjmować jej za dużo lub za mało, a w zależności od diety i innych suplementów lub leków, które zażywają, może to powodować niepożądane efekty.
Mit 3. Gdy już zadbamy o filtry, możemy smażyć się na plaży cały dzień
Należy robić sobie przerwy w ekspozycji na słońce – co jakiś czas chować się w cieniu, pić dużo płynów, najlepiej nie bardzo zimnych, bo nie powinniśmy „szokować” organizmu nagłą zmianą temperatury.
Badania opublikowane w „Photodermatology, Photoimmunology & Photomedicine” wykazują, że dwutygodniowe wakacje na słońcu, bez oparzeń słonecznych na skórze chronionej filtrami przeciwsłonecznymi, mogą spowodować większe skumulowanie UV niż 10 typowych seansów w solarium.
Nadmierne korzystanie z plaży może być więc ryzykowne i powodować oparzenia.
Mit 4. Przed wyjściem na plażę należy posmarować się kremem z jak najwyższym filtrem ochronnym.
Kremy z filtrem są wskazane, ale trzeba pamiętać, że blokują syntezę naturalnej witaminy D. Warto więc ich użyć po kilku minutach od rozpoczęcia kąpieli słonecznej na plaży, lub założyć odpowiednią odzież. Pamiętajmy, że nawet najlepszy krem nie ochrania nas w 100%, więc zawsze powinniśmy zachowywać zdrowy rozsądek.
Mit 5. Podczas opalania należy chronić tylko skórę.
Trzeba zadbać nie tylko o skórę, ale też o ochronę oczu. Okulary przeciwsłoneczne muszą osłaniać oko nie tylko przed nadmierną ekspozycją na ostre światło, ale także być wyposażone w filtr UV 400 (ochronę przed pełnym zakresem promieniowania UV-A i UV-B).
W zapobieganiu udaru słonecznego kluczowe jest właściwe nakrycie głowy. Pamiętajmy, że żyjemy w klimacie, w którym przez większość roku słońce jest słabe. W sezonie letnim trzeba więc szczególnie uważać na takie objawy, jak np. bóle i zawroty głowy, osłabienie, nudności, wymioty, dreszcze, zaburzenia widzenia i mowy, chwiejny chód, przyśpieszone tętno, czy problemy z oddychaniem – to może być właśnie udar…
Mit 6. Gdy niebo jest zachmurzone, to nie musimy obawiać się słońca
Co prawda chmury blokują dużą część promieniowania ultrafioletowego, ale nie blokują go w całości. Podczas pochmurnego dnia, szczególnie w okolicy przesilenia słonecznego, wciąż warto zadbać o odpowiednią ochronę oczu i skóry. Mniejsza ilość światła widzialnego daje nam jedynie złudzenie bezpieczeństwa – to pozorny komfort dla naszego oka, bo nasze źrenice rozszerzając się, wpuszczają jednocześnie więcej promieni UV. Warto więc zawsze w letnie dni, gdy słońce jest najwyżej na niebie (nawet za chmurami), założyć okulary z filtrem UV 400, nosić nakrycia głowy i po prostu zachować ostrożność przy ekspozycji na słońce. Niech nas chmury nie zmylą.
Mit 7. Do sezonu słonecznego nie trzeba się przygotowywać.
Skóra potrzebuje tego, by o nią zadbać. Po długich miesiącach zimna trzeba więc się przygotować również do opalania, by nie przeżyć „szoku”. Jak to zrobić?
- wprowadzając przed urlopem odpowiednią dietę bogatą w antyoksydanty, w tym karotenoidy
- przyzwyczajając skórę do większej ekspozycji na słońce np. poprzez krótkie kąpiele słoneczne na działce, czy w ogródku
- korzystając z umiarem z solarium i konsultując się z profesjonalistami w kwestii opalania
- korzystając z kosmetyków, zawierających promieniochronne filtry, najlepiej mineralne
- czytając opracowania i artykuły autorstwa specjalistów
- konsultując się z dermatologami w kwestii naszego fototypu skóry
PZS. Polski Związek Solaryjny to organizacja działająca na rzecz polskich solariów, ochrony ich interesów oraz wprowadzenia regulacji, podnoszących jakość usług. Związek dąży do wdrożenia jasnej regulacji prawnej oraz sytuacji, by każde łóżko solaryjne w kraju spełniało wymogi bezpieczeństwa. Pozostałe cele statutowe związku to m.in. poprawa wizerunku branży solaryjnej poprzez wdrażanie programów edukacyjnych i informacyjnych, integracja wewnętrzna branży solaryjnej na terenie Polski oraz ochrona praw pracodawców tego sektora.