Nie zabrakło również miejskich radnych, przedstawicieli władz samorządu województwa mazowieckiego oraz instytucji i podmiotów współpracujących przy budowie instalacji.
- Myślę, że zarówno w aspekcie ekonomicznym jak i ekologicznym nasza instalacja jest bardzo dobra. Ekonomicznym, ponieważ, jestem o tym przekonany, przez najbliższe lata ceny za odbiór śmieci, zarówno dla mieszkańców Ostrołęki jak i gmin powiatu ostrołęckiego, nie będą rosły. Poza tym Ostrołęka, a wraz z nią cały region, zyskały instalację spełniającą wszystkie normy i wymagania środowiskowe. – mówił prezydent Ostrołęki, Janusz Kotowski. Inwestycja objęła budowę hal technologicznych sortowni i kompostowni, boksów magazynowych surowców wtórnych i punktu demontażu, wagi samochodowej z budynkiem administracyjnym, a także zbiornika odcieków. Na terenie segregacji znajdują się również place dojrzewania kompostu oraz przetwarzania odpadów zielonych, garaże dla kompaktora i na sprzęt technologiczny oraz magazyn małych ilości odpadów niebezpiecznych. Wykonane zostały również parking dla samochodów osobowych, drogi wewnętrzne, place technologiczne oraz chodniki. - Inwestycja, którą dziś uroczyście otwieramy, podnosi jakość życia mieszkańców Ostrołęki i regionu. Jestem przekonany, że to inwestycja, która szybko się zwróci. Nie wszystkie miasta decydują się na takie wyzwanie, jakim jest budowa stacji segregacji, dlatego też tym większe należą się gratulacje władzom Ostrołęki – mówił podczas uroczystości wiceminister Zagórski.Budowa SSOK trwała dwa i pół roku. Łączny koszt budowy Samorządowej Stacji Segregacji Odpadów wyniósł około 40 mln zł. Samorząd Ostrołęki na inwestycję otrzymał dotację ze środków unijnych w wysokości około 25,5 miliona złotych. Miejska segregatornia to jedna z najnowocześniejszych tego typu instalacji w kraju. Nadzór nad realizacją inwestycji prowadziła spółka miejska Ostrołęckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
- W niespełna dwa i pół roku udało nam się wybudować i przekazać do użytkowania ten nowoczesny obiekt. Podstawowym celem tej instalacji, zdolnej do przetworzenia 60 tysięcy ton odpadów rocznie, jest maksymalizacja recyklingu i odzysku, minimalizacja strumienia odpadów kierowanego na składowiska i wykorzystanie potencjału energetycznego – mówił Adam Galanek, prezes OTBS.
W sortowni pracę otrzymały 24 osoby, 11 z nich to bezrobotni zatrudnieni dzięki dotacji z Powiatowego Urzędu Pracy w ramach prac interwencyjnych.