Rozpoczął się czas pierwszych sprawdzianów i kartkówek. Aby nasze dzieci mogły w pełni wykorzystywać swój potencjał, a nowa wiedza była efektywnie przyswajana, ich organizm powinien być odpowiednio odżywiony. Co zatem zaserwować uczniowi na drugie śniadanie? Jak uniknąć grymasów, jednocześnie proponując wartościowy, pożywny i atrakcyjny dla dziecka posiłek?
Szkolne wyzwania z dużą dawką energii
Rozwiązywanie zadań z matematyki, polskiego, języków obcych, czy zbieranie kasztanów na plastykę to jedne z wielu wyzwań zarówno dla naszych dzieci, jak i dla nas. Codzienne sprawdziany oznaczają zapotrzebowanie na dużą dawkę energii. Drugie śniadanie spełnia tu niezwykle ważną rolę, ponieważ dostarcza wartości energetycznej pomiędzy wyczerpującymi dla umysłu zajęciami. Tutaj pojawia się zadanie dla nas – rodziców.
By niejadek zjadł drugie śniadanie
Czy istnieje sposób na to, aby uniknąć kolejnych wymówek dziecka i jego niechęci wobec drugiego śniadania? Codzienne przygotowywanie tej samej bułki z masłem, serem i szynką najczęściej skutkuje przyniesieniem jej z powrotem do domu lub leżakowaniem w najgłębszej kieszeni tornistra. W ostateczności zrezygnowani rodzice decydują się na przekazanie kieszonkowego, co często kończy się zakupieniem przypadkowej niezdrowej przekąski. Czy takie rozwiązanie jest konieczne? Nie. Lepszym i bardziej kreatywnym pomysłem na zmianę nawyków żywieniowych dziecka jest modyfikacja dotychczasowego, szkolnego menu.
Szkolny posiłek nie musi być nudny
Dziecko z chęcią zje coś, co samo wybierze lub przygotuje. Dlatego pytajmy najmłodszych, co zjedliby z chęcią pomiędzy lekcjami i dzień wcześniej, wieczorem przygotujmy wspólnie ich ulubioną przekąskę do szkoły. Musimy jednak pamiętać, aby przygotowany posiłek był łatwy do zjedzenia, ponieważ uczniowie zazwyczaj spożywają drugie śniadanie stojąc na korytarzu lub przechodząc z klasy do klasy.
Wzorowy posiłek pomiędzy lekcjami
Jakie powinno być drugie śniadanie ucznia? Na pewno zróżnicowane. Najlepiej, aby w jego składzie znalazły się wartościowe białka, tłuszcze, węglowodany niezbędne do prawidłowej pracy mózgu oraz witaminy i mikroelementy,. Wystarczy odrobina wyobraźni, aby połączyć wszystkie elementy w jedną pożywną przekąskę, która równocześnie zasmakuje naszym pociechom. Dodatkowo, wspólne przygotowanie posiłku zacieśni więzi i pozwoli na chwilę beztroskiej rozmowy i zabawy. Przepisy nie muszą być skomplikowane. Wręcz przeciwnie, przy najprostszych jest jeszcze więcej przygód i frajdy dla dzieci. Łącząc czekoladowe muszelki z bakaliami i miodem możemy stworzyć śniadanie i przekąskę do szkoły na kilka dni, dzięki temu zaoszczędzimy sporo czasu. Dobry wyborem będą Mlekołaki, nie tylko ze względu na intensywnie czekoladowy smak, uwielbiany przez dzieci, ale także zawartość minerałów, pochodzących z natury (niesuplementowanych), takich jak: żelazo, mangan, miedź, czy fosfor. Kolejnym pomysłem są muffinki - tak uwielbiane i zjadane z chęcią przez najmłodszych. Codzienne, szkolne zadania, po takim śniadaniu, idą jak z płatka!
Życzymy smacznego czekoladowego - nie tylko poniedziałku.
Muffinki z Mlekołakami
SKŁADNIKI:
- ½ szklanki Lubella Mlekołaki Choco Kulki
- 2 banany
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 8 łyżek oleju
- ½ szklanki cukru brązowego
- 2 szklanki mąki tortowej
- 2 łyżeczki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
W pierwszej misce zmieszać wszystkie suche składniki: cukier, mąkę, kakao oraz proszek do pieczenia. Do drugiej miski wlać wszystkie mokre składniki i połączyć razem. Powstałą masę z drugiej miski dodać do suchych składników. Pokroić banana i dodać do ciasta. Gotową masę przełożyć do papilotek na około ¾ ich wysokości. Piec w nagrzanym piekarniku około 25-30 minut. Na sam koniec po wyjęciu, przystroić kulkami Mlekołaki Choco. Smacznego!
Przepis i zdjęcie pochodzą z www.uwielbiam.pl
dostarczył infoWire.pl