Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-19 20:05:09 - Marcin N
wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
--
MN
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-19 20:15:12 - rs
>Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
>wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
>ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
dlaczego nienormalni? trudno zeby 3D bylo tansze. to jeszcze nie te
czasy.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-19 22:40:28 - Marcin N
> On Thu, 19 Jul 2012 20:05:09 +0200, Marcin N
>
>
>> Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
>> wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
>> ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
>
> dlaczego nienormalni? trudno zeby 3D bylo tansze. to jeszcze nie te
> czasy.
Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi seans.
Rozumiem, że zapaleńcy 3D obejrzą, ale żeby tak całkiem wycofać z oferty
2D? Bez sensu. A już dopłacanie do 3D - dla mnie zupełnie nielogiczne.
--
MN
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-19 23:19:41 - rs
>W dniu 2012-07-19 20:15, rs pisze:
>> On Thu, 19 Jul 2012 20:05:09 +0200, Marcin N
>>
>>
>>> Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
>>> wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
>>> ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
>>
>> dlaczego nienormalni? trudno zeby 3D bylo tansze. to jeszcze nie te
>> czasy.
>
>Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
>znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi seans.
niektore filmy sa po prostu zle zrobione. np. kanaly zle
odseparowane|zakodowane, przeladowane efektami inies/outies, zle
wyswietlone w kinie, ale to nie znaczy, ze cala technologia(e) jest do
dupy. nie tak duzo, bo sam nie jestem fanatykiem takiego 3D, ale
troche filmow 3D juz ogladalem, ale zaden mnie nie przyprawil o
zawroty glowy, ani inne przykre dolegliwosci (z powodu 3D). zaden z
moich znajomych rowniez sie nie skarzyl.
gdyby ludzie rzygali tym 3D, jak piszesz, to by przestali chodzic i
nie byloby popytu na takie filmy, wiec i ich podaz by sie skonczyla,
tak jak to mialo miejsce w latach 80tych. na razie takie trendu nie
widac, a wrecz przeciwnie.
>Rozumiem, że zapaleńcy 3D obejrzą, ale żeby tak całkiem wycofać z oferty
>2D? Bez sensu. A już dopłacanie do 3D - dla mnie zupełnie nielogiczne.
wiecej wlozonej pracy, drozszy sprzet i cala produkcja. w przyzwoitym
kinie, na dobrze zrealizowany film, jest jak najbardziej logiczne.
widzialem ten film w reald3D i sadze, ze pod tym wzgledem to swietna
techniczne robota. bez naduzyc, bez efekciarstwa, pieknie oddana
glebia scen.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 02:23:09 - Hikikomori Mint
> wiecej wlozonej pracy, drozszy sprzet i cala produkcja. w przyzwoitym
> kinie, na dobrze zrealizowany film, jest jak najbardziej logiczne.
Zapomniales o marketingu. Marketing jest wazny!
Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
--
Tak bankrutują firmy, które budowały na Euro 2012
www.bankier.pl/wiadomosci/news.html?thread_id=598
www.google.pl/#q=polskie+firmy+bankrutuj%C4%85
Polscy politycy nieustannie dzialaja na szkode polskich firm i polskiego
spoleczenstwa!
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 04:45:07 - rs
>On 19.07.2012 23:19, rs wrote:
>
>> wiecej wlozonej pracy, drozszy sprzet i cala produkcja. w przyzwoitym
>> kinie, na dobrze zrealizowany film, jest jak najbardziej logiczne.
>
>Zapomniales o marketingu. Marketing jest wazny!
owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
samej racji, ze sa 3D, wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
>Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
kilka rzeczy.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 10:54:50 - Hikikomori Mint
> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
> samej racji, ze sa 3D,
Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w sobie.
> wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
> zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
> wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
> gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
I jakos udaje ci sie odfiltowac plakaty, reklamy w TV itp.
>
>> Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>> www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
>
> sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
> glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
> ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
> posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
> sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
> ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
> jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
> jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
> kilka rzeczy.
>
No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
naturalny film to film 2D.
Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
--
Tak bankrutują firmy, które budowały na Euro 2012
www.bankier.pl/wiadomosci/news.html?thread_id=598
www.google.pl/#q=polskie+firmy+bankrutuj%C4%85
Polscy politycy nieustannie dzialaja na szkode polskich firm i polskiego
spoleczenstwa!
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 11:21:52 - Ed
> On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>
>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>> samej racji, ze sa 3D,
>
> Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
> wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w
> sobie.
>
>> wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
>> zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
>> wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
>> gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
>
> Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
> I jakos udaje ci sie odfiltowac plakaty, reklamy w TV itp.
>
>>
>>> Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>>> www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
>>>
>>
>> sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
>> glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
>> ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
>> posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
>> sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
>> ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
>> jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
>> jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
>> kilka rzeczy.
>>
>
> No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
> sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
> i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
> dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
> albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
>
> Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
> lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
> naturalny film to film 2D.
>
> Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
> ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
> niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
Ostatnie 2 filmy które oglądałem w 3D: Piraci z Karaibów i Conan i tylko
z tego powodu na nie poszedłem, to była straszna ściema.
Niby 3D, ale obraz miał tylko lekką wypukłość i gówniany kontrast.
IMO chyba obecnie mamy do czynienia z jakąś tańszą technologią 3D,
taką niby 3D i dopóki to się nie zmieni, to osobiście unikam wszelkich
filmów w takim 3D.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 11:35:35 - Ghost
Użytkownik Ed
news:jub7vf$90d$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-07-20 10:54, Hikikomori Mint pisze:
>> On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>>
>>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>>> samej racji, ze sa 3D,
>>
>> Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
>> wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w
>> sobie.
>>
>>> wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
>>> zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
>>> wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
>>> gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
>>
>> Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
>> I jakos udaje ci sie odfiltowac plakaty, reklamy w TV itp.
>>
>>>
>>>> Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>>>> www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
>>>>
>>>
>>> sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
>>> glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
>>> ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
>>> posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
>>> sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
>>> ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
>>> jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
>>> jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
>>> kilka rzeczy.
>>>
>>
>> No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
>> sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
>> i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
>> dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
>> albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
>>
>> Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
>> lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
>> naturalny film to film 2D.
>>
>> Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
>> ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
>> niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
>
> Ostatnie 2 filmy które oglądałem w 3D: Piraci z Karaibów i Conan i tylko z
> tego powodu na nie poszedłem, to była straszna ściema.
> Niby 3D, ale obraz miał tylko lekką wypukłość i gówniany kontrast.
> IMO chyba obecnie mamy do czynienia z jakąś tańszą technologią 3D,
> taką niby 3D i dopóki to się nie zmieni, to osobiście unikam wszelkich
> filmów w takim 3D.
Zmartwie Cie, rzeczywistosc to dopiero ma slaba wypuklosc, powyzej 10m
czlowiek juz nie widzi glebi.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 11:54:51 - Ed
>
> Użytkownik Ed
> news:jub7vf$90d$1@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2012-07-20 10:54, Hikikomori Mint pisze:
>>> On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>>>
>>>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>>>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>>>> samej racji, ze sa 3D,
>>>
>>> Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
>>> wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w
>>> sobie.
>>>
>>>> wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
>>>> zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
>>>> wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
>>>> gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
>>>
>>> Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
>>> I jakos udaje ci sie odfiltowac plakaty, reklamy w TV itp.
>>>
>>>>
>>>>> Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>>>>> www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
>>>> glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
>>>> ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
>>>> posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
>>>> sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
>>>> ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
>>>> jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
>>>> jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
>>>> kilka rzeczy.
>>>>
>>>
>>> No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
>>> sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
>>> i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
>>> dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
>>> albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
>>>
>>> Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
>>> lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
>>> naturalny film to film 2D.
>>>
>>> Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
>>> ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
>>> niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
>>
>> Ostatnie 2 filmy które oglądałem w 3D: Piraci z Karaibów i Conan i
>> tylko z tego powodu na nie poszedłem, to była straszna ściema.
>> Niby 3D, ale obraz miał tylko lekką wypukłość i gówniany kontrast.
>> IMO chyba obecnie mamy do czynienia z jakąś tańszą technologią 3D,
>> taką niby 3D i dopóki to się nie zmieni, to osobiście unikam
>> wszelkich filmów w takim 3D.
>
> Zmartwie Cie, rzeczywistosc to dopiero ma slaba wypuklosc, powyzej 10m
> czlowiek juz nie widzi glebi.
Nie wiem skąd masz takie informacje, ale gdyby to dotyczyło wszystkich,
to lęk przestrzeni nie byłby raczej znanym pojęciem.
Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od widzianych
obiektów.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 12:24:27 - Ghost
Użytkownik Ed
news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-07-20 11:35, Ghost pisze:
>>
>> Zmartwie Cie, rzeczywistosc to dopiero ma slaba wypuklosc, powyzej 10m
>> czlowiek juz nie widzi glebi.
>
> Nie wiem skąd masz takie informacje, ale gdyby to dotyczyło wszystkich,
Dotyczy wszystkich. Wartosc oczywiscie przyblizona, ale z niewielkim bledem.
Wynika m.in. z rostawienia oczu.
> to lęk przestrzeni nie byłby raczej znanym pojęciem.
Bledne wnioskowanie.
> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od widzianych
> obiektów.
Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:16:55 - Marcin N
>
> Użytkownik Ed
> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>> widzianych obiektów.
> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie
da, albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się
banalnie prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
--
MN
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:18:46 - Hikikomori Mint
> W dniu 2012-07-20 12:24, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik Ed
>> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>
>>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>>> widzianych obiektów.
>
>
>> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
>
>
> Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
> ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
>
> Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie
> da, albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się
> banalnie prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
>
Wystarczy dalej postawic ciut dluzszy olowek i sie okaze, ze mozg
wymyslil, ze ten dalej jest blizej...
--
Tak bankrutują firmy, które budowały na Euro 2012
www.bankier.pl/wiadomosci/news.html?thread_id=598
www.google.pl/#q=polskie+firmy+bankrutuj%C4%85
Polscy politycy nieustannie dzialaja na szkode polskich firm i polskiego
spoleczenstwa!
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:19:44 - Marcin N
> On 20.07.2012 13:16, Marcin N wrote:
>> W dniu 2012-07-20 12:24, Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik Ed
>>> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>>
>>>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>>>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>>>> widzianych obiektów.
>>
>>
>>> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
>>
>>
>> Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
>> ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
>>
>> Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie
>> da, albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się
>> banalnie prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
>>
> Wystarczy dalej postawic ciut dluzszy olowek i sie okaze, ze mozg
> wymyslil, ze ten dalej jest blizej...
Patrząc obojgiem oczu? Nie masz racji.
--
MN
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 14:29:18 - Hikikomori Mint
> W dniu 2012-07-20 13:18, Hikikomori Mint pisze:
>> On 20.07.2012 13:16, Marcin N wrote:
>>> W dniu 2012-07-20 12:24, Ghost pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Ed
>>>> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>>>
>>>>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>>>>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>>>>> widzianych obiektów.
>>>
>>>
>>>> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
>>>
>>>
>>> Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
>>> ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
>>>
>>> Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie
>>> da, albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się
>>> banalnie prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
>>>
>> Wystarczy dalej postawic ciut dluzszy olowek i sie okaze, ze mozg
>> wymyslil, ze ten dalej jest blizej...
>
> Patrząc obojgiem oczu? Nie masz racji.
>
>
Poniewaz bo?
--
Tak bankrutują firmy, które budowały na Euro 2012
www.bankier.pl/wiadomosci/news.html?thread_id=598
www.google.pl/#q=polskie+firmy+bankrutuj%C4%85
Polscy politycy nieustannie dzialaja na szkode polskich firm i polskiego
spoleczenstwa!
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:34:32 - Ghost
Użytkownik Marcin N
news:juben3$fju$2@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-07-20 12:24, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik Ed
>> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>
>>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>>> widzianych obiektów.
>
>
>> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
>
>
> Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
> ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
>
> Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie da,
> albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się banalnie
> prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
Ale Tobie sie zdaje, ze odpowiadasz na moj post z nim polemizujesz, czy
jeszcze cos innego?
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:37:37 - Ed
>
> Użytkownik Ed
> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2012-07-20 11:35, Ghost pisze:
>>>
>>> Zmartwie Cie, rzeczywistosc to dopiero ma slaba wypuklosc, powyzej 10m
>>> czlowiek juz nie widzi glebi.
>>
>> Nie wiem skąd masz takie informacje, ale gdyby to dotyczyło wszystkich,
>
> Dotyczy wszystkich. Wartosc oczywiscie przyblizona, ale z niewielkim
> bledem. Wynika m.in. z rostawienia oczu.
>
>> to lęk przestrzeni nie byłby raczej znanym pojęciem.
>
> Bledne wnioskowanie.
>
>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>> widzianych obiektów.
>
> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
Tak?
A jak można przy po mocy wzroku oszacować odległość nie widząc głębi? ;>
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 13:41:06 - Ghost
Użytkownik Ed
news:jubftv$ms5$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-07-20 12:24, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik Ed
>> news:jub9ta$cev$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2012-07-20 11:35, Ghost pisze:
>>>>
>>>> Zmartwie Cie, rzeczywistosc to dopiero ma slaba wypuklosc, powyzej 10m
>>>> czlowiek juz nie widzi glebi.
>>>
>>> Nie wiem skąd masz takie informacje, ale gdyby to dotyczyło wszystkich,
>>
>> Dotyczy wszystkich. Wartosc oczywiscie przyblizona, ale z niewielkim
>> bledem. Wynika m.in. z rostawienia oczu.
>>
>>> to lęk przestrzeni nie byłby raczej znanym pojęciem.
>>
>> Bledne wnioskowanie.
>>
>>> Poza tym myślę, że przy zmiennej perspektywie człowiek jest zdolny na
>>> przybliżoną oczywiście ocenę znacznie większych odległości od
>>> widzianych obiektów.
>>
>> Oceniac, a widziec glebie, to dwie zupelnie rozne kwestie.
>
> Tak?
Tak.
> A jak można przy po mocy wzroku oszacować odległość nie widząc głębi? ;>
Bardzo prostymi sztuczkami.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 14:40:39 - Seoman
dyskusyjnych:jubftv$ms5$1@usenet.news.interia.pl...
> Tak?
> A jak można przy po mocy wzroku oszacować odległość nie widząc głębi? ;>
Znając prawdziwą wielkość oglądanego obiektu. Jak widzisz z daleka samochód,
albo balon, czy ptaka, to coś tam sobie możesz aproksymować. Jak zobaczysz
ufo, to już nie wiesz.
Pozdrawiam,
Seoman
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 14:50:07 - W
> Użytkownik Ed napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jubftv$ms5$1@usenet.news.interia.pl...
>> Tak?
>> A jak można przy po mocy wzroku oszacować odległość nie widząc głębi?
>> ;>
>
> Znając prawdziwą wielkość oglądanego obiektu. Jak widzisz z daleka
> samochód, albo balon, czy ptaka, to coś tam sobie możesz aproksymować.
> Jak zobaczysz ufo, to już nie wiesz.
Prosz, od tego mamy kino sci-fi!
bp,nmsp ;)
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 18:54:36 - rs
>On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>
>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>> samej racji, ze sa 3D,
>
>Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
>wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w sobie.
moglbys wytlumaczyc co to zdanie znaczy?
>> wiec to nie jest przyczyna. sa eklamowane na
>> zasadzie dostepnosci formatu. a specjalne reklamy filmow 3D sa jedynie
>> wtedy, kiedy jestes juz na jakims innym filmie 3D. wiec powiedz mi,
>> gdzie w/g ciebie jest tu rola marketingu?
>
>Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
jak na plakatach reklamowane jest wylacznie, to, ze film jest 3D? jest
dodawana tylko informacja, ze film jest rowniez dostepny w 3D i tyle.
marketingowe zabiegi dotyczace 3D sa znikome.
>>> Bo z tym 3D jest troche jak z Blu-Ray...
>>> www.spidersweb.pl/2012/07/blu-ray-wciaz-na-dnie-szkoujace-dane-rozroznianiu-jakosci-obrazu.html
>>
>> sadze ze to chybione porownanie, bo porownuje inne elementy widzenia.
>> glebokosc sceny, kazdy kto ma sprawne dwoje oczu, potrafi zobaczyc,
>> ocenic i docenic. z tym sie urodzil, to zna od dziecka, tym sie
>> posluguje na codzien. rozdzielczosc obrazu, lepsze kolory, sa juz
>> sprawa indywidualna. wiele osob powie ze obraz 2K ladniej wyglada niz
>> ten z DVD, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.
>> jesli bys napisal konkretnie dlaczego, uwazasz ze tym 3D jest troche
>> jak z Blu-Ray to moze by sie dalo porozmawiac, bo artykul omawia
>> kilka rzeczy.
>>
>
>No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
>sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
>i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
>dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
>albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
jak pisalem wczesniej. obejrzalem juz kilkanascie takich filmow i nie
zdazylo mi sie nic takiego zaobserwowac. moze jesli ktos jest tak
czuly na te rzeczy, to powinien zainteresowac sie przed seansem, jakie
sa wrazenia innych, ktore juz ten film w 3D widzieli. to ze paru
osobom zrobilo sie niedobrze nie znaczy, ze trzeba zadolowac cala
technologie. to podobnie jakby dlatego, ze ludzie gina na przejsciach
na pieszych, nalezalo by zlikwidowc caly ruch samochodowy.
>Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
>lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
>naturalny film to film 2D.
to jest przeciez oczywista nieprawda. nie zyjemy w swiecie w ktorym
otaczaja nas plaskie obrazy. wlasnie dlatego, ze 2D nie jest
naturalne, dlatego jest walka o coraz lepsze oddawanie przestrzeni 3D.
>Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
>ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
>niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
sorry, ale nie masz racji.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-21 00:25:50 - Hikikomori Mint
> On Fri, 20 Jul 2012 10:54:50 +0200, Hikikomori Mint
>
>
>> On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>>
>>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>>> samej racji, ze sa 3D,
>>
>> Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
>> wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w sobie.
>
> moglbys wytlumaczyc co to zdanie znaczy?
Jak film jest 3D - film jest w wersji 3D
albo także 3D - jest w wersji 2D jai i 3D
eksonowanie 3D - eksponowanie 3D
reklama wielkiego 3D przy tlacza wszystko ;)
>> Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
>
> jak na plakatach reklamowane jest wylacznie, to, ze film jest 3D?
FILM JEST 3D - o tak mniej wiecej!
albo
TYLKO W KINACH 3D
> jest
> dodawana tylko informacja, ze film jest rowniez dostepny w 3D i tyle.
> marketingowe zabiegi dotyczace 3D sa znikome.
Pomijajac powtarzalnosc zawsze i wszedzie 3D 3D 3D
>> No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
>> sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
>> i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
>> dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
>> albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
>
> jak pisalem wczesniej. obejrzalem juz kilkanascie takich filmow i nie
> zdazylo mi sie nic takiego zaobserwowac. moze jesli ktos jest tak
> czuly na te rzeczy, to powinien zainteresowac sie przed seansem, jakie
> sa wrazenia innych, ktore juz ten film w 3D widzieli.
Czyli przed pojscim na obiad powinienem zawsze przepytywac wszystkich,
czy sie aby nie struli?
> to ze paru
> osobom zrobilo sie niedobrze nie znaczy, ze trzeba zadolowac cala
> technologie. to podobnie jakby dlatego, ze ludzie gina na przejsciach
> na pieszych, nalezalo by zlikwidowc caly ruch samochodowy.
Albo przejscia ;)
>> Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
>> lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
>> naturalny film to film 2D.
>
> to jest przeciez oczywista nieprawda. nie zyjemy w swiecie w ktorym
> otaczaja nas plaskie obrazy.
Nie?
Obrazy (w muzeum), plakaty, ksiazki, telewizja, komputer (pomijajac gry
semi-3D, czyli takie 3D rzutowane na 2D.
Nie wiem w jakim ty swiecie zyjesz, ale w moim swiece jest bardzo wiele
plaskich rzeczy i obrazow.
> wlasnie dlatego, ze 2D nie jest
> naturalne, dlatego jest walka o coraz lepsze oddawanie przestrzeni 3D.
>
>> Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
>> ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
>> niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
>
> sorry, ale nie masz racji.
>
Oczywiscie, bo na tej grupie ty zawsze masz racje ;P
--
Tak bankrutują firmy, które budowały na Euro 2012
www.bankier.pl/wiadomosci/news.html?thread_id=598
www.google.pl/#q=polskie+firmy+bankrutuj%C4%85
Polscy politycy nieustannie dzialaja na szkode polskich firm i polskiego
spoleczenstwa!
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-21 01:52:28 - rs
>On 20.07.2012 18:54, rs wrote:
>> On Fri, 20 Jul 2012 10:54:50 +0200, Hikikomori Mint
>>
>>
>>> On 20.07.2012 04:45, rs wrote:
>>>
>>>> owszem jest wazny, ale tu akurat to nie jest powod, ze ludzie chodza
>>>> do kina na 3D. filmy 3D nie sa specjalnie dodatkowo reklamowane z
>>>> samej racji, ze sa 3D,
>>>
>>> Jak film jest 3D albo także 3D to nie wiem, moze nie zauwazyles
>>> wielkiego eksponowania tego 3D przytlaczajacego film i reklame sama w sobie.
>>
>> moglbys wytlumaczyc co to zdanie znaczy?
>
>Jak film jest 3D - film jest w wersji 3D
>
>albo także 3D - jest w wersji 2D jai i 3D
>
>eksonowanie 3D - eksponowanie 3D
>
>reklama wielkiego 3D przy tlacza wszystko ;)
owszem takich reklam reklama wielkiego 3D przy tlacza wszystko nie
zauwazylem, bo takich reklam po prostu nie ma.
>>> Po prostu ogladasz inne reklamy :) Chyba tylko te przed seansami filmow.
>> jak na plakatach reklamowane jest wylacznie, to, ze film jest 3D?
>FILM JEST 3D - o tak mniej wiecej!
>albo
>TYLKO W KINACH 3D
w wyjatkiem rzeczy kreconych od razu w 3D jak cave of forgotten
dream i kilku innych projektow to nie ma filmow, ktore sa robione
wylacznie na potrzeby wyswietlania jako 3D. ktore jednak potem i tak
sa konwertowane na 2D, zeby byla wieksza ogladalnosc. w kinie i na
DVD/BR/stream na calym swiecie.
>> jest
>> dodawana tylko informacja, ze film jest rowniez dostepny w 3D i tyle.
>> marketingowe zabiegi dotyczace 3D sa znikome.
>Pomijajac powtarzalnosc zawsze i wszedzie 3D 3D 3D
moze ta powtarzalnosc 3D, pomylila ci sie ze sposobem cyfrowej
animacji, rowniez nazywanej 3D.
>>> No bo z tym 3D jest troche jak z blurayem. Niby lepsza jakosc, tutaj w
>>> sensie, ze 3D a nie 2D. Ale producenci 3D czasem dobrze wykorzystuja 3D
>>> i wtedy jest jak pisales naturalny obraz, jak w przypadku znania od
>>> dziecka a czasem jest nienaturalny, albo zbyt ciemny, albo miga,
>>> albo... i glowa boli. Wiec wiele osob nie docenia tej leszosci.
>>
>> jak pisalem wczesniej. obejrzalem juz kilkanascie takich filmow i nie
>> zdazylo mi sie nic takiego zaobserwowac. moze jesli ktos jest tak
>> czuly na te rzeczy, to powinien zainteresowac sie przed seansem, jakie
>> sa wrazenia innych, ktore juz ten film w 3D widzieli.
>
>Czyli przed pojscim na obiad powinienem zawsze przepytywac wszystkich,
>czy sie aby nie struli?
dokladnie (choc nie rozumiem dlaczego od razu wszystkich). to takie
dziwne? od czego sa wszekiego typu strony z recenzjami, rankingami
itp. zagladasz, czytasz. widzisz, ze wszyscy chwala, nikt nie ma nic
za zle, a jak ma, to rzeczy, na ktore ty nie zwracasz uwagi. wtedy
idziesz i jest duza szansa na przyjemny wieczor. to samo z kiniem. nie
wiesz w co sie pakujesz, a potem placz. sadze, ze trzeba dokonywac
swiadomych wyborow.
>> to ze paru
>> osobom zrobilo sie niedobrze nie znaczy, ze trzeba zadolowac cala
>> technologie. to podobnie jakby dlatego, ze ludzie gina na przejsciach
>> na pieszych, nalezalo by zlikwidowc caly ruch samochodowy.
>Albo przejscia ;)
tez blad. bo wtedy by wypadkow by bylo jeszcze wiecej, jakby ludzie
przechodzili gdzie popadnie.
>>> Do tego rzeklbym, ze naturalny obraz to 2D. Dlaczego? Od dziesiatek
>>> lat przyzwyczailismy sie, ze fikcja na ekranie jest plaska. Wiec
>>> naturalny film to film 2D.
>>
>> to jest przeciez oczywista nieprawda. nie zyjemy w swiecie w ktorym
>> otaczaja nas plaskie obrazy.
>Nie?
nie. chyba ze urodziles sie cyklopem, albo z powazna wada wzroku, to
ty tak ten swiat mozesz widziec, ale wtedy np. zmysl sluchu by ci sie
troche uwrazliwil na rozpoznawanie glebi i zaleznosci odleglosciowych
miedzy obiektami na okolo ciebie.
>Obrazy (w muzeum), plakaty, ksiazki, telewizja, komputer (pomijajac gry
>semi-3D, czyli takie 3D rzutowane na 2D.
to sa namiastki rzeczywistosci, jej przedstawienia. to nie jest
rzeczywistosc sama w sobie. odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego ktos
by chcial rzutowac/odwzorowywac 3D na 2D? po co wymyslono perpektywe
malarska? czy naprawde az tak proste rzeczy trzeba tlumaczyc? ty chyba
mnie po prostu podpuszczasz.
>Nie wiem w jakim ty swiecie zyjesz, ale w moim swiece jest bardzo wiele
>plaskich rzeczy i obrazow.
ja zyje w swiecie rzeczywistym, nie w swiecie iluzji rzeczy plaskich
nasladujacych swiat realny. nawet kazdy obraz, monitor, ma swoje ramy
i tym samym ma swoje 3 wymiary. podobnie nawet najciensza kartka
papieru, jest pozaginana, pofalowana, ale nigdy nie jest idealnie
plaska. tak naprawde czyste fizyczne 2D nie istnieje. po prostu nie
jest fizycznie wykonalne. zyjemy w swiecie, ktory opisany jest przez
trzy wymiary fizyczne. nie wiem jak bardzo sie bedziesz upieral, to
tego nie przeskoczysz. w tej wlasnie kwestii polecam urocza ksiazeczke
edwina abbotta flatland.
>> wlasnie dlatego, ze 2D nie jest
>> naturalne, dlatego jest walka o coraz lepsze oddawanie przestrzeni 3D.
>>
>>> Dopiero gdy wszystkie filmy, ruchome obrazy, w TV, w kinie, beda 3D, a
>>> ktos sie urodzi i od urdzenia bedzie takie ogladal, to bedzie to dla
>>> niego norma, normalnosc. Wtedy zdziwi sie obazem 2D.
>>
>> sorry, ale nie masz racji.
>>
>
>Oczywiscie, bo na tej grupie ty zawsze masz racje ;P
ale po co ta wycieczka osobista? jestes pewien, ze chcesz w te strone
skierowac te rozmowe? skoncetruj sie lepiej nad tym, co chcesz tu
udowodnic, bo jak na razie ci dosc marnie idzie. i nie mowa tutaj o
mnie, ale o wygloszonej przez ciebie opinii, ktora jest po prostu
bledna.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 12:04:36 - W
>>Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
>>znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi
>>seans.
>
> niektore filmy sa po prostu zle zrobione. np. kanaly zle
> odseparowane|zakodowane, przeladowane efektami inies/outies, zle
> wyswietlone w kinie, ale to nie znaczy, ze cala technologia(e) jest do
> dupy. nie tak duzo, bo sam nie jestem fanatykiem takiego 3D, ale
> troche filmow 3D juz ogladalem, ale zaden mnie nie przyprawil o
> zawroty glowy, ani inne przykre dolegliwosci (z powodu 3D). zaden z
> moich znajomych rowniez sie nie skarzyl.
Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też na
Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym dla mnie
całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś 'wystaje z ekranu'
jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać różnicy to po co
przepłacać). Oglądałem też ostatnio Transformersów (2d) i co rzuciło mi się
w oczy to właśnie dłuższe sceny mające eksponować głębię/3d w których
praktycznie nic się nie dzieje...
(Przy czym zaznaczam - mam stwierdzone problemy z rozpoznawaniem kolorów
więc...)
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 12:09:32 - Ed
> rs wystukał, co następuje:
>
>>> Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
>>> znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi
>>> seans.
>>
>> niektore filmy sa po prostu zle zrobione. np. kanaly zle
>> odseparowane|zakodowane, przeladowane efektami inies/outies, zle
>> wyswietlone w kinie, ale to nie znaczy, ze cala technologia(e) jest do
>> dupy. nie tak duzo, bo sam nie jestem fanatykiem takiego 3D, ale
>> troche filmow 3D juz ogladalem, ale zaden mnie nie przyprawil o
>> zawroty glowy, ani inne przykre dolegliwosci (z powodu 3D). zaden z
>> moich znajomych rowniez sie nie skarzyl.
>
> Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też na
> Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym dla mnie
> całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś 'wystaje z ekranu'
> jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać różnicy to po co
> przepłacać). Oglądałem też ostatnio Transformersów (2d) i co rzuciło mi się
> w oczy to właśnie dłuższe sceny mające eksponować głębię/3d w których
> praktycznie nic się nie dzieje...
> (Przy czym zaznaczam - mam stwierdzone problemy z rozpoznawaniem kolorów
> więc...)
Ja natomiast porównuję filmy 3D do Avatara, który naprawdę przyzwoicie
mi się oglądało.
Nie wiem czy to kwestia zastosowanej technologii, ale pozostałe filmy 3D
na których byłem po nim, to coraz bardziej przypominają podróbki 3D.
Niby właśnie jest to 3D, ale jakieś płaskie i ogląda się coraz bardziej
nieprzyjemnie.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 12:26:20 - Ghost
Użytkownik W
news:XnsA0967A28C7857wuathome@at.home...
> rs wystukał, co następuje:
>
> Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też na
> Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym dla
> mnie
> całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś 'wystaje z
> ekranu'
> jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać różnicy to po co
> przepłacać). Oglądałem też ostatnio Transformersów (2d) i co rzuciło mi
> się
> w oczy to właśnie dłuższe sceny mające eksponować głębię/3d w których
> praktycznie nic się nie dzieje...
> (Przy czym zaznaczam - mam stwierdzone problemy z rozpoznawaniem kolorów
> więc...)
To ostatnie tlumaczy czemu dolby 3D stanowi u Ciebie problem, a IMAX nie.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 14:50:57 - Habeck Colibretto
> rs wystukał, co następuje:
>
>>>Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
>>>znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi
>>>seans.
>>
>> niektore filmy sa po prostu zle zrobione. np. kanaly zle
>> odseparowane|zakodowane, przeladowane efektami inies/outies, zle
>> wyswietlone w kinie, ale to nie znaczy, ze cala technologia(e) jest do
>> dupy. nie tak duzo, bo sam nie jestem fanatykiem takiego 3D, ale
>> troche filmow 3D juz ogladalem, ale zaden mnie nie przyprawil o
>> zawroty glowy, ani inne przykre dolegliwosci (z powodu 3D). zaden z
>> moich znajomych rowniez sie nie skarzyl.
>
> Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też na
> Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym dla mnie
> całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś 'wystaje z ekranu'
> jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać różnicy to po co
> przepłacać). Oglądałem też ostatnio Transformersów (2d) i co rzuciło mi się
> w oczy to właśnie dłuższe sceny mające eksponować głębię/3d w których
> praktycznie nic się nie dzieje...
> (Przy czym zaznaczam - mam stwierdzone problemy z rozpoznawaniem kolorów
> więc...)
Też mam. Zauważyłem za to jedną ciekawą rzecz. Byłem na Avengeres w
systemie Real 3d (polaryzacja - te tanie okulary co do domu można zabrać) i
byłem zachwycony, bo ponad 2h i ani bólu głowy, ani zauważalnego
ściemnienia obrazu. W środę poszedłem na Ice Age 4 w systemie Dolby 3D
(drogie okulary, które wypożycza się w kinie) i to była tragedia. Głowa co
prawda nie bolała (ale żonę tak), jednak oczy bolały, a dobra jasność filmu
jest po zdjęciu okularów. Jeszcze sprawę obadam jak pójdę na Prometeusza
(do Cinema City gdzie jest Real 3d) i inne produkcje 3D żeby się przekonać,
czy to wada technologii czy filmu.
Moje dzieci mają podobne obserwacje. Po Real 3d mówią, że 3d było okej, po
Dolby 3d mówią, że tragedia.
Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie papierowi i
nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na poziomie 7-latka.
Odcinanie kuponów.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 15:46:16 - Qrczak
>
> Zauważyłem za to jedną ciekawą rzecz. Byłem na Avengeres w
> systemie Real 3d (polaryzacja - te tanie okulary co do domu można
> zabrać) i byłem zachwycony, bo ponad 2h i ani bólu głowy, ani zauważalnego
> ściemnienia obrazu. W środę poszedłem na Ice Age 4 w systemie Dolby 3D
> (drogie okulary, które wypożycza się w kinie) i to była tragedia. Głowa co
> prawda nie bolała (ale żonę tak), jednak oczy bolały, a dobra jasność
> filmu jest po zdjęciu okularów.
A mawiają, że od przybytku głowa nie boli...
> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie papierowi i
> nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na poziomie 7-latka.
> Odcinanie kuponów.
Dzięki za info.
A tak w ogóle robią jeszcze animówki, które bawią tekstem i sytuacją?
qr.a
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 23:38:15 - Habeck Colibretto
> A mawiają, że od przybytku głowa nie boli...
>
>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie papierowi i
>> nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na poziomie 7-latka.
>> Odcinanie kuponów.
>
> Dzięki za info.
> A tak w ogóle robią jeszcze animówki, które bawią tekstem i sytuacją?
Pixar. Każden jeden (choć TS3 już nie takie jak poprzednie, ale nadal to
nie takie dno i wodorosty jak IA2,3,4).
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 18:05:28 - medea
> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
Ewa
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 23:39:55 - Habeck Colibretto
>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>
> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież nie o
to biega w takich filmach.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-21 08:36:15 - Qrczak
> Dnia 20.07.2012, o godzinie 18.05.28, na pl.rec.film, medea napisał(a):
>
>>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>>
>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
>
> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież nie o
> to biega w takich filmach.
A może wreszcie chodzi o to, że dzieci w kinie film oglądają, a rodzice
mogą po galeryji polatać.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-21 09:44:24 - Habeck Colibretto
>>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
>>
>> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
>> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
>> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież nie o
>> to biega w takich filmach.
>
> A może wreszcie chodzi o to, że dzieci w kinie film oglądają, a rodzice
> mogą po galeryji polatać.
Producenci filmu pomyśleli o producentach fatałaszków. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-25 20:05:36 - medea
> Dnia 20.07.2012, o godzinie 18.05.28, na pl.rec.film, medea napisał(a):
>
>>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież nie o
> to biega w takich filmach.
No rzeczywiście, nic szczególnego, ale z drugiej strony - nie odstaje
bardzo od ostatnich produkcji dla dzieci, które oglądałam.
Najgorsze jest to naciągactwo na 3D. Połowę seansu przesiedziałam bez
okularów, bo w okularach oczy bolą, a nie ma efektów tego wartych.
Ewa
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-26 07:48:45 - Ed
> W dniu 2012-07-20 23:39, Habeck Colibretto pisze:
>> Dnia 20.07.2012, o godzinie 18.05.28, na pl.rec.film, medea napisał(a):
>>
>>>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>>>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>>>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
>> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
>> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
>> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież
>> nie o
>> to biega w takich filmach.
>
> No rzeczywiście, nic szczególnego, ale z drugiej strony - nie odstaje
> bardzo od ostatnich produkcji dla dzieci, które oglądałam.
> Najgorsze jest to naciągactwo na 3D. Połowę seansu przesiedziałam bez
> okularów, bo w okularach oczy bolą, a nie ma efektów tego wartych.
>
> Ewa
I jak, bez okularów było lepiej widać?
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-26 12:13:18 - medea
> W dniu 2012-07-25 20:05, medea pisze:
>> W dniu 2012-07-20 23:39, Habeck Colibretto pisze:
>>> Dnia 20.07.2012, o godzinie 18.05.28, na pl.rec.film, medea napisał(a):
>>>
>>>>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>>>>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>>>>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>>>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
>>> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
>>> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
>>> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież
>>> nie o
>>> to biega w takich filmach.
>>
>> No rzeczywiście, nic szczególnego, ale z drugiej strony - nie odstaje
>> bardzo od ostatnich produkcji dla dzieci, które oglądałam.
>> Najgorsze jest to naciągactwo na 3D. Połowę seansu przesiedziałam bez
>> okularów, bo w okularach oczy bolą, a nie ma efektów tego wartych.
>>
>> Ewa
>
> I jak, bez okularów było lepiej widać?
>
Było widać na tyle, żeby się nie zgubić w akcji ;), a przynajmniej oczy
nie bolały.
Ewa
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-08-02 16:57:23 - Habeck Colibretto
>>>> Swoją drogą odradzam Ice Age 4. Scenariusz płytki, bohaterowie
>>>> papierowi i nawet Wiewiór już tak nie bawi jak kiedyś. Żarty na
>>>> poziomie 7-latka. Odcinanie kuponów.
>>> O, szkoda. Obiecałam córce i raczej powinnam dotrzymać.
>> Ja 3 razy prawie zasnąłem. Nie zdarza mi się nawet na najnudniejszych
>> filmach. Historia prosta jak konstrukcja cepa. Dla dzieci pewna dawka
>> nachalnego edukacjonizmu co może nie jest bez znaczenia, ale przecież nie o
>> to biega w takich filmach.
>
> No rzeczywiście, nic szczególnego, ale z drugiej strony - nie odstaje
> bardzo od ostatnich produkcji dla dzieci, które oglądałam.
Od Pixara to praktycznie wszystko odstaje.
Poza Autami 2, Toy Story 3 czy Zaplątanymi to ciężko coś ciekawego w tej
technice z tamtego roku znaleźć. Ale to wszystko Pixar i Disney.
> Najgorsze jest to naciągactwo na 3D. Połowę seansu przesiedziałam bez
> okularów, bo w okularach oczy bolą, a nie ma efektów tego wartych.
3D jest dobre... jak jest dobre.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 19:00:15 - rs
>rs wystukał, co następuje:
>
>>>Ludzie rzygają tym 3D (i to dosłownie - zawroty głowy). Większość moich
>>>znajomych nie znosi 3D. Co innego 20-30 minut, co innego pełny długi
>>>seans.
>>
>> niektore filmy sa po prostu zle zrobione. np. kanaly zle
>> odseparowane|zakodowane, przeladowane efektami inies/outies, zle
>> wyswietlone w kinie, ale to nie znaczy, ze cala technologia(e) jest do
>> dupy. nie tak duzo, bo sam nie jestem fanatykiem takiego 3D, ale
>> troche filmow 3D juz ogladalem, ale zaden mnie nie przyprawil o
>> zawroty glowy, ani inne przykre dolegliwosci (z powodu 3D). zaden z
>> moich znajomych rowniez sie nie skarzyl.
>
>Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też na
>Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym dla mnie
>całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś 'wystaje z ekranu'
>jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać różnicy to po co
>przepłacać).
to czy elementy wystaja z ekranu, to zalezy od uzytej technologii. np.
reald3d scenerie oglada sie jakby przed wielkie okno i wszysko dzieje
sie za nim. w imax3d rzeczy dzieja sie czesciowo przed ekranem.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 22:41:40 - W
>>Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też
>>na Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym
>>dla mnie całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś
>>'wystaje z ekranu' jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać
>>różnicy to po co przepłacać).
>
> to czy elementy wystaja z ekranu, to zalezy od uzytej technologii. np.
> reald3d scenerie oglada sie jakby przed wielkie okno i wszysko dzieje
> sie za nim. w imax3d rzeczy dzieja sie czesciowo przed ekranem.
No ja chyba byłem tylko na imax i dolby3d...
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 23:07:26 - rs
>rs wystukał, co następuje:
>
>>>Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też
>>>na Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym
>>>dla mnie całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś
>>>'wystaje z ekranu' jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać
>>>różnicy to po co przepłacać).
>>
>> to czy elementy wystaja z ekranu, to zalezy od uzytej technologii. np.
>> reald3d scenerie oglada sie jakby przed wielkie okno i wszysko dzieje
>> sie za nim. w imax3d rzeczy dzieja sie czesciowo przed ekranem.
>
>No ja chyba byłem tylko na imax i dolby3d...
dolby3d ma separacje kanalow na zasadzie separacji kolorow. cos w
stylu takich tanich olularkow z dwiema szybkami roznego koloru
(czerwony - zielony/niebieski), ale to oczywiscie znacznie bardziej
zaawansowana i subtelna technologia. moze takie rozwiazanie sie twojej
glowie nie podobalo?
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 23:45:44 - Habeck Colibretto
>>No ja chyba byłem tylko na imax i dolby3d...
> dolby3d ma separacje kanalow na zasadzie separacji kolorow. cos w
> stylu takich tanich olularkow z dwiema szybkami roznego koloru
> (czerwony - zielony/niebieski), ale to oczywiscie znacznie bardziej
> zaawansowana i subtelna technologia. moze takie rozwiazanie sie twojej
> glowie nie podobalo?
Mówisz, że oparte na kolorach? Dlaczego skubańcy nic nie mówią o tym, że
ślepi na barwy mogą mieć z 3D (Dolby3D) w takim kinie problemy?
(To raczej pytanie retoryczne.)
A ślepota barw nie jest niczym niezwykłym w społeczeństwie (szczególnie u
facetów - co najmniej ZTCP z 1%).
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-23 22:43:18 - Latet
> ślepi na barwy mogą mieć z 3D (Dolby3D) w takim kinie problemy?
> (To raczej pytanie retoryczne.)
Oparte na błędnych założeniu!
Możesz być 100% daltonistą a i tak zobaczysz efekt 3D w b&w, bo to filtry w
okularach oddzielają obraz lewy od prawego.
latet
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 07:43:21 - Habeck Colibretto
>> Mówisz, że oparte na kolorach? Dlaczego skubańcy nic nie mówią o tym, że
>> ślepi na barwy mogą mieć z 3D (Dolby3D) w takim kinie problemy?
>> (To raczej pytanie retoryczne.)
>
> Oparte na błędnych założeniu!
> Możesz być 100% daltonistą a i tak zobaczysz efekt 3D w b&w, bo to filtry w
> okularach oddzielają obraz lewy od prawego.
Jeżeli robią to w sposób kolorowy, to nie zobaczę.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-26 09:43:58 - Jacek Osiecki
> Dnia 23.07.2012, o godzinie 22.43.18, na pl.rec.film, Latet napisał(a):
>>> Mówisz, że oparte na kolorach? Dlaczego skubańcy nic nie mówią o tym, że
>>> ślepi na barwy mogą mieć z 3D (Dolby3D) w takim kinie problemy?
>>> (To raczej pytanie retoryczne.)
>> Oparte na błędnych założeniu!
>> Możesz być 100% daltonistą a i tak zobaczysz efekt 3D w b&w, bo to filtry w
>> okularach oddzielają obraz lewy od prawego.
> Jeżeli robią to w sposób kolorowy, to nie zobaczę.
Robią to na podstawie koloru. Jak za okularkami Dolby3D postawisz dwie
kamerki B&W to każda będzie widziała inny obraz.
Osobiście preferuję IMAX, bo jakość IMHO jest lepsza - no i ekran większy.
Tyle że w imaxie to ja siadam w 4. rzędzie :)
A co do Prometeusza - zgodzę się, że 3D nie ma tu sensu. Z ciekawości
podczas seansu kilka razy zdejmowałem okulary i 3D były jedynie... napisy :)
Poza tym parę efektownych scenek, których jakość 3D ma się nijak do tego
co IMAX pokazuje przed seansem (mam na myśli to odliczanie od 10 - które
osobiście uwielbiam, pokazuje co naprawdę potrafi pokazać kino 3D).
Wracając do sensowności 3D w Prometeuszu: było tego tyle co kot napłakał
i wcale nie byłoby mi żal gdyby seans był w ogóle 2D. Oglądanie w okularach
zawsze jest mniej komfortowe niż bez nich - do dzisiaj bardzo miło wspominam
oglądanego w IMAX Batman Begins w wersji 2D. Gigantyczny ekran i moc
w zupełności wystarczają by być zadowolonym z faktu pójścia do IMAX.
3D jako takie bym zachował dla produkcji krótkometrażowych i efekciarskich
(moje ulubione - stacja kosmiczna 3D), ew. takich robionych ewidentnie z
myślą o 3D (Avatar). Na reszcie - szkoda męczyć oczy :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-08-02 17:02:38 - Habeck Colibretto
napisał(a):
>>>> Mówisz, że oparte na kolorach? Dlaczego skubańcy nic nie mówią o tym, że
>>>> ślepi na barwy mogą mieć z 3D (Dolby3D) w takim kinie problemy?
>>>> (To raczej pytanie retoryczne.)
>>> Oparte na błędnych założeniu!
>>> Możesz być 100% daltonistą a i tak zobaczysz efekt 3D w b&w, bo to filtry w
>>> okularach oddzielają obraz lewy od prawego.
>> Jeżeli robią to w sposób kolorowy, to nie zobaczę.
> Robią to na podstawie koloru.
Skoro tak, to dlatego mnie głowa boli. Przy Real3D nie mam tego problemu.
> Jak za okularkami Dolby3D postawisz dwie
> kamerki B&W to każda będzie widziała inny obraz.
Ok. Jeszcze się zainteresuję tymi technikami. Na razie odstawiam Multikino
w 3D.
> Osobiście preferuję IMAX, bo jakość IMHO jest lepsza - no i ekran większy.
> Tyle że w imaxie to ja siadam w 4. rzędzie :)
Przesada! :P
> A co do Prometeusza - zgodzę się, że 3D nie ma tu sensu.
Ma. Jestem w tym filmie 3D zachwycony. Tak ja w Avatarze. Jest na tyle
naturalne, że głowa mnie boli, nie trzeba się skupiać i ogląda się bez
żadnego wysiłku. Jak w prawdziwym życiu. Takiego 3D sobie w kinie życzę.
> Z ciekawości
> podczas seansu kilka razy zdejmowałem okulary i 3D były jedynie... napisy :)
Ale to samo byś mówił o Avengersach. Tam po prostu 3D jest dobrze wykonane.
Plan, na którym skupia się kamera najczęściej jest w płaszczyźnie ekranu.
> Poza tym parę efektownych scenek, których jakość 3D ma się nijak do tego
> co IMAX pokazuje przed seansem (mam na myśli to odliczanie od 10 - które
> osobiście uwielbiam, pokazuje co naprawdę potrafi pokazać kino 3D).
Ale to jest męczące. Dlatego typowe filmy pod 3D nie trwają po 2h tylko o
wiele której. Imaxowe.
> Wracając do sensowności 3D w Prometeuszu: było tego tyle co kot napłakał
> i wcale nie byłoby mi żal gdyby seans był w ogóle 2D.
Mogłeś pójść na 2D.
> Oglądanie w okularach
> zawsze jest mniej komfortowe niż bez nich - do dzisiaj bardzo miło wspominam
> oglądanego w IMAX Batman Begins w wersji 2D. Gigantyczny ekran i moc
> w zupełności wystarczają by być zadowolonym z faktu pójścia do IMAX.
> 3D jako takie bym zachował dla produkcji krótkometrażowych i efekciarskich
> (moje ulubione - stacja kosmiczna 3D), ew. takich robionych ewidentnie z
> myślą o 3D (Avatar). Na reszcie - szkoda męczyć oczy :)
W Avatarze 3D było ledwo ledwo w porównaniu do efekciarskich filmów. I to
właśnie dzięki temu 3D Camerona było zjadliwe.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-21 08:33:25 - Ghost
Użytkownik W
news:XnsA096E6C50BEC5wuathome@at.home...
> rs wystukał, co następuje:
>
>>>Byłem na wesji 3D na Tronie i po bolała mnie strasznie głowa, byłem też
>>>na Men in Black w wersji IMAX i tutaj dolegliwości nie było. Przy czym
>>>dla mnie całe to 3D jest o kant 4 liter potłóc bo to, że nagle coś
>>>'wystaje z ekranu' jest dla mnie zwyczajnie efekciarskie (jak nie widać
>>>różnicy to po co przepłacać).
>>
>> to czy elementy wystaja z ekranu, to zalezy od uzytej technologii. np.
>> reald3d scenerie oglada sie jakby przed wielkie okno i wszysko dzieje
>> sie za nim. w imax3d rzeczy dzieja sie czesciowo przed ekranem.
>
> No ja chyba byłem tylko na imax i dolby3d...
Niedoedukowane rs pieprzy jak potluczone, to czy cos wychodzi z ekrasnu
wynika wprost z zamyslu tworcow, a nie uzytej technologii wyswietlania. To
drugie decyduje jedynie o sposobie separacji matareialu na oczu, a pierwsze
wynika wprost z przesuniecia miedzy obrazami.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-19 20:51:17 - Maciej Bojko
>Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
>wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
>ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
A dlaczego właściwie nienormalni wariaci?
--
Maciej Bójko
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 16:25:16 - sh
> Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
> wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
> ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
>
to nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie jest wersja 3D i 2D (Cinema City)
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-23 22:40:16 - Latet
korekcyjne i zakładanie okularów na okulary nie jest za fajne (okulary 3D są
wtedy zbyt odległe od twarzy, przez co w ich wewnętrznej powierzchni widzę
odbicie części swojej twarzy (na szczęśćie tylko przy scenach jasnych) co bardzo
przeszkadza).
W tym filmie nie było żadnych szczegółnych efektów 3D, więc spokojnie mógł być
2D i nic by nie stracił, a tylko by zyskało się komfort oglądania.
latet
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-20 22:17:21 - Maciej Bojko
>>>> Zrób eksperyment. Niech ktoś postawi w odległości ok 1.5m od Ciebie dwa
>>>> ołówki przesunięte względem siebie o kilka cm.
>>>>
>>>> Zasłoń jedno oko i spróbuj ocenić, który bliżej - praktycznie się nie
>>>> da, albo jest to bardzo trudne. Odsłoń oboje oczu - ocena staje się
>>>> banalnie prosta. Nasz mózg 3D ma opanowane dość dobrze.
>>>>
>>> Wystarczy dalej postawic ciut dluzszy olowek i sie okaze, ze mozg
>>> wymyslil, ze ten dalej jest blizej...
>>
>> Patrząc obojgiem oczu? Nie masz racji.
>>
>Poniewaz bo?
Bo para oczu działa jak dalmierz.
--
Maciej Bójko
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 18:47:41 - Jarek.E
> Męczyłem się przez cały seans z tym 3D. Marzyła mi się wersja 2D. Noszę
> okulary korekcyjne i zakładanie okularów na okulary nie jest za fajne
> (okulary 3D są wtedy zbyt odległe od twarzy, przez co w ich wewnętrznej
> powierzchni widzę odbicie części swojej twarzy (na szczęśćie tylko przy
> scenach jasnych) co bardzo przeszkadza).
>
> W tym filmie nie było żadnych szczegółnych efektów 3D, więc spokojnie
> mógł być 2D i nic by nie stracił, a tylko by zyskało się komfort oglądania.
>
> latet
Takiej informacji właśnie szukałem.
A warto w ogóle ten film obejrzeć?
Do którego filmu sf jakościowo można go porównać?
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 19:29:11 - Ghost
Użytkownik Jarek.E
news:jumjjd$qi1$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-07-23 22:40, Latet pisze:
>> Męczyłem się przez cały seans z tym 3D. Marzyła mi się wersja 2D. Noszę
>> okulary korekcyjne i zakładanie okularów na okulary nie jest za fajne
>> (okulary 3D są wtedy zbyt odległe od twarzy, przez co w ich wewnętrznej
>> powierzchni widzę odbicie części swojej twarzy (na szczęśćie tylko przy
>> scenach jasnych) co bardzo przeszkadza).
>>
>> W tym filmie nie było żadnych szczegółnych efektów 3D, więc spokojnie
>> mógł być 2D i nic by nie stracił, a tylko by zyskało się komfort
>> oglądania.
>>
>> latet
>
> Takiej informacji właśnie szukałem.
> A warto w ogóle ten film obejrzeć?
Warto.
> Do którego filmu sf jakościowo można go porównać?
Ciezko. Na pewno powaznejszy niz pozal sie Boze Pocah^W Avatar.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 19:03:00 - rs
>Męczyłem się przez cały seans z tym 3D. Marzyła mi się wersja 2D. Noszę okulary
>korekcyjne i zakładanie okularów na okulary nie jest za fajne (okulary 3D są
>wtedy zbyt odległe od twarzy, przez co w ich wewnętrznej powierzchni widzę
>odbicie części swojej twarzy (na szczęśćie tylko przy scenach jasnych) co bardzo
>przeszkadza).
>
>W tym filmie nie było żadnych szczegółnych efektów 3D, więc spokojnie mógł być
>2D i nic by nie stracił, a tylko by zyskało się komfort oglądania.
>latet
ale to jest wlasnie blad pojmowania technologii 3D, bo dobrze
wykorzystana, nie powinna polegac na efektach i efekciarstwie 3D, ale
na oddaniu glebi sceny, i pelniejszym pokazaniu zaleznosic obiektow w
scenie, do ktorej nasz wzrok jest przywykly. to jest po prostu
nowe/stare medium. jak dlugo mozna rzucac w widza dzidami czy
kamieniami albo wjezdzac na widowne pociagniem czy samochodem czy
wpadac do pionowej rury itp. wlasnie miedzy innymi ze wzgledu na takie
naduzywanie technologii 3d padla poprzednia proba jej wdrozenia.
ludzie byli juz tym zmeczeni, a okuraly takie czy takie, nie ulatwiaja
ani widzom ani producentom.
prometeusz jest pod tym wzgledem swietnie zrobiony i widac, ze r.scott
podobnie jak camerom rozumieja nowe medium i potrafia sie w nim
poruszac.
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 19:53:20 - Habeck Colibretto
> On Mon, 23 Jul 2012 22:40:16 +0200, Latet
>
>>Męczyłem się przez cały seans z tym 3D. Marzyła mi się wersja 2D. Noszę okulary
>>korekcyjne i zakładanie okularów na okulary nie jest za fajne (okulary 3D są
>>wtedy zbyt odległe od twarzy, przez co w ich wewnętrznej powierzchni widzę
>>odbicie części swojej twarzy (na szczęśćie tylko przy scenach jasnych) co bardzo
>>przeszkadza).
>>
>>W tym filmie nie było żadnych szczegółnych efektów 3D, więc spokojnie mógł być
>>2D i nic by nie stracił, a tylko by zyskało się komfort oglądania.
>>latet
>
> ale to jest wlasnie blad pojmowania technologii 3D, bo dobrze
> wykorzystana, nie powinna polegac na efektach i efekciarstwie 3D, ale
> na oddaniu glebi sceny, i pelniejszym pokazaniu zaleznosic obiektow w
> scenie, do ktorej nasz wzrok jest przywykly. to jest po prostu
> nowe/stare medium. jak dlugo mozna rzucac w widza dzidami czy
> kamieniami albo wjezdzac na widowne pociagniem czy samochodem czy
> wpadac do pionowej rury itp. wlasnie miedzy innymi ze wzgledu na takie
> naduzywanie technologii 3d padla poprzednia proba jej wdrozenia.
> ludzie byli juz tym zmeczeni, a okuraly takie czy takie, nie ulatwiaja
> ani widzom ani producentom.
> prometeusz jest pod tym wzgledem swietnie zrobiony i widac, ze r.scott
> podobnie jak camerom rozumieja nowe medium i potrafia sie w nim
> poruszac.
Dokładnie tak. Niewielu takich na razie, ale widzę, że zmienia się to na
lepsze.
Ja też noszę okulary i Real3D jest w sam raz dla mnie. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-27 21:25:52 - Jester
> Męczyłem się przez cały seans z tym 3D. Marzyła mi się wersja 2D.
Tak z ciekawości zapytam: czemu więc zwyczajnie nie poszedłeś na wersję
2D? Ja tak zrobiłem, sala była pełna, nikt nikogo nie zmuszał do wersji
3D...
J
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-27 23:46:40 - Latet
> tak zrobiłem, sala była pełna, nikt nikogo nie zmuszał do wersji 3D...
Po prostu nie było seansu 2D w repertuarze dogodnego dla mnie kinia.
latet
Re: Prometeusz - tylko 3D? Wariaci...
2012-07-24 08:34:01 - qed
> Już, już prawie zarezerwowałem bilet do kina na Prometeusza. Niestety
> wszędzie pokazują go wyłącznie w wersji 3D. Nienormalni są. W dodatku 3D
> ciągle jest droższe od 2D. Co za czasy...
>
Też go olałem. Ta technologia okularków w mojej ocenie jest niewiele
warta. Kino na mnie nie zarobi, ale płytę kiedyś kupię.
Protezy są dobre, ale na rehabilitacji, nie w kinie.
QED