The Dark Knight Rises
2012-08-02 17:05:38 - Habeck Colibretto
Żadna rewelacja. Moim zdaniem dorównuje jedynce, ale do 2 daleko. 1 i 3 są
komiksowe, 2 w porównaniu do nich jest pełna realizmu. Muzyka daje radę w
filmie - osobno to popłuczny po poprzednich wersjach. JNH nie brał udziału
w robieniu ścieżki.
Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
komiczny (obzon zn jlohpuaąć mn zvahgę, n bav tnqnwą, pnłhwą fvę v gnxv gnz
svyzbjl fgns)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 18:55:23 - duddits
> Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
> komiczny
A głos Bane'a? Nie wiem co reżyser chciał osiągnąć, ale brzmiał mi on
jak dystyngowana jejmość po 80-ce strofująca swoje wnuczki :)
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 23:23:53 - Habeck Colibretto
>> Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
>> komiczny
> A głos Bane'a? Nie wiem co reżyser chciał osiągnąć, ale brzmiał mi on
> jak dystyngowana jejmość po 80-ce strofująca swoje wnuczki :)
Nie był zły. Początkowo dość zaskakujący potem... po prostu straszny, bo
tak niepasujący do wyglądu.
Miałem za to czasem wrażenie, że aktor mówi co innego niż głos.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 23:32:40 - duddits
> Nie był zły. Początkowo dość zaskakujący potem... po prostu straszny, bo
> tak niepasujący do wyglądu.
> Miałem za to czasem wrażenie, że aktor mówi co innego niż głos.
No nie wiem, dla mnie był tak jakoś totalnie nie na miejscu, brzmiał
niewiarygodnie i do licha, na pewno nie strasznie. Dodatkowo słychać
wyraźnie, że był zmieniany. Jest odseparowany od tła, jakby nieudolnie
wklejony. Ma się wrażenie sztuczności, ten gość, mimo maski, nie może
tak mówić (a jednak mówi). Natomiast Hardy faktycznie świetnie grał
samym spojrzeniem, ale znów, w zestawieniu z tym głosem wypadało to ...
żałośnie. Mam mieszane uczucia odnośnie tej postaci, no ale może to tak
miało być :) W każdym razie wyszło to nieprzekonująco jak dla mnie.
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-03 01:07:13 - rs
wrote:
>W dniu 2012-08-02 23:23, Habeck Colibretto pisze:
>> Nie był zły. Początkowo dość zaskakujący potem... po prostu straszny, bo
>> tak niepasujący do wyglądu.
>> Miałem za to czasem wrażenie, że aktor mówi co innego niż głos.
>
>No nie wiem, dla mnie był tak jakoś totalnie nie na miejscu, brzmiał
>niewiarygodnie i do licha, na pewno nie strasznie. Dodatkowo słychać
>wyraźnie, że był zmieniany. Jest odseparowany od tła, jakby nieudolnie
>wklejony. Ma się wrażenie sztuczności, ten gość, mimo maski, nie może
>tak mówić (a jednak mówi). Natomiast Hardy faktycznie świetnie grał
>samym spojrzeniem, ale znów, w zestawieniu z tym głosem wypadało to ...
>żałośnie. Mam mieszane uczucia odnośnie tej postaci, no ale może to tak
>miało być :) W każdym razie wyszło to nieprzekonująco jak dla mnie.
a mnie ciekawilo jak on jadl.
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-03 10:51:12 - Seoman
dyskusyjnych:ov1m189i1fpl51n2bscu7l9mevl0au45km@4ax.com...
> a mnie ciekawilo jak on jadl.
Też o tym pomyślałem. Kroplówka? Większa porcja środka znieczulającego w
żyłę, gdy musiał zdjąć maskę?
Pozdrawiam,
Seoman
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-03 18:57:28 - rs
wrote:
>Użytkownik rs napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:ov1m189i1fpl51n2bscu7l9mevl0au45km@4ax.com...
>> a mnie ciekawilo jak on jadl.
>
>Też o tym pomyślałem. Kroplówka? Większa porcja środka znieczulającego w
>żyłę, gdy musiał zdjąć maskę?
moze w ogole nie jadl. miloscia do tej panny zyl.
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-04 16:50:58 - Habeck Colibretto
>>> a mnie ciekawilo jak on jadl.
>>Też o tym pomyślałem. Kroplówka? Większa porcja środka znieczulającego w
>>żyłę, gdy musiał zdjąć maskę?
> moze w ogole nie jadl. miloscia do tej panny zyl.
Robił sobie odżywcze lewatywy. Ale to byłby zbyt wielki hardcore żeby
pokazać - co innego w takiej Ludzkiej stonodze.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-03 10:53:58 - Seoman
dyskusyjnych:jvebdi$lu0$1@inews.gazeta.pl...
> A głos Bane'a? Nie wiem co reżyser chciał osiągnąć, ale brzmiał mi on jak
> dystyngowana jejmość po 80-ce strofująca swoje wnuczki :)
Co jak co, ale głos to mi osobiście akurat super pasował - pomijając jeden
fakt: wydaje się, że dziura w ziemi była gdzieś na Bliskim Wschodzie, więc
trudno oczekiwać, że jego akcent rozwinie się akurat w tym kierunku.
Natomiast... od pierwszych słów stwierdziłem, że poczynania pasują do emocji
i osobowości wyrażonych tym głosem.
A film momentami ciągnął się jak flaki z olejem.
Pozdrawiam,
Seoman
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 22:18:23 - nimrod
> W skrócie, bo syn mi na kolanie siedzi. :)
>
> Żadna rewelacja. Moim zdaniem dorównuje jedynce, ale do 2 daleko. 1 i 3 są
> komiksowe, 2 w porównaniu do nich jest pełna realizmu. Muzyka daje radę w
> filmie - osobno to popłuczny po poprzednich wersjach. JNH nie brał udziału
> w robieniu ścieżki.
> Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
> komiczny (obzon zn jlohpuaąć mn zvahgę, n bav tnqnwą, pnłhwą fvę v gnxv gnz
> svyzbjl fgns)
>
Owszem, są komiksowe, bo Batman w oryginale jest komiksem.
Ale trafnie to ująłeś, że dwójka starała się zrobić coś więcej i to
wyszło na dobre.
Ale będąc fanem komiksów wszelakich od zawsze, muszę przyznać, że tu mi
wszystko pasowało, nawet forma którą przybrało to co zrobił Bane
Batmanowi w filmie pasuje, mimo wielu niedorzeczności ;)
nmr.
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 23:25:26 - Habeck Colibretto
> W dniu 2012-08-02 17:05, Habeck Colibretto pisze:
>> W skrócie, bo syn mi na kolanie siedzi. :)
>>
>> Żadna rewelacja. Moim zdaniem dorównuje jedynce, ale do 2 daleko. 1 i 3 są
>> komiksowe, 2 w porównaniu do nich jest pełna realizmu. Muzyka daje radę w
>> filmie - osobno to popłuczny po poprzednich wersjach. JNH nie brał udziału
>> w robieniu ścieżki.
>> Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
>> komiczny (obzon zn jlohpuaąć mn zvahgę, n bav tnqnwą, pnłhwą fvę v gnxv gnz
>> svyzbjl fgns)
>>
>
> Owszem, są komiksowe, bo Batman w oryginale jest komiksem.
Wiemy, wiemy. :)
> Ale trafnie to ująłeś, że dwójka starała się zrobić coś więcej i to
> wyszło na dobre.
> Ale będąc fanem komiksów wszelakich od zawsze, muszę przyznać, że tu mi
> wszystko pasowało, nawet forma którą przybrało to co zrobił Bane
> Batmanowi w filmie pasuje, mimo wielu niedorzeczności ;)
Niedorzeczności było dość sporo, ale czasu na zastanawianie się niewiele,
więc nie ma o co kruszyć kopii. Ogólnie film na plus. Po prostu nie można
od niego wymagać tyle co od dwójki.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 23:34:40 - nimrod
>> Ale trafnie to ująłeś, że dwójka starała się zrobić coś więcej i to
>> wyszło na dobre.
>> Ale będąc fanem komiksów wszelakich od zawsze, muszę przyznać, że tu mi
>> wszystko pasowało, nawet forma którą przybrało to co zrobił Bane
>> Batmanowi w filmie pasuje, mimo wielu niedorzeczności ;)
>
> Niedorzeczności było dość sporo, ale czasu na zastanawianie się niewiele,
> więc nie ma o co kruszyć kopii. Ogólnie film na plus. Po prostu nie można
> od niego wymagać tyle co od dwójki.
>
Dwójka to była nowa jakość. Joker, Ledger, Joker ;). Ciekaw jestem ile
jego kreacja miała wpływu na ostateczny wygląd filmu podczas kręcenia.
Tu mało głównego złego było, głównie przez maskę, którą miał
wynagrodzić teatralny głos Bane'a, a wyszło trochę jak podróba Connerego ;)
nmr.
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-02 23:27:40 - Habeck Colibretto
napisał(a):
> W skrócie, bo syn mi na kolanie siedzi. :)
>
> Żadna rewelacja. Moim zdaniem dorównuje jedynce, ale do 2 daleko. 1 i 3 są
> komiksowe, 2 w porównaniu do nich jest pełna realizmu. Muzyka daje radę w
> filmie - osobno to popłuczny po poprzednich wersjach. JNH nie brał udziału
> w robieniu ścieżki.
> Dodam, że czas mija szybko, nie jest nudny, ale pod koniec niestety
> komiczny (obzon zn jlohpuaąć mn zvahgę, n bav tnqnwą, pnłhwą fvę v gnxv gnz
> svyzbjl fgns)
www.imdb.com/title/tt1345836/
9/10 na imdb. Ostro, ostro przesadzone. To film na 7. :)
TDK dostał ode mnie 9.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: The Dark Knight Rises
2012-08-03 08:04:36 - Ed
> W skrócie, bo syn mi na kolanie siedzi. :)
>
> Żadna rewelacja. Moim zdaniem dorównuje jedynce, ale do 2 daleko. 1 i 3 są
> komiksowe, 2 w porównaniu do nich jest pełna realizmu.
Zaskakująco trafnie to ująłeś, jakbym przeczytał własną myśl.
Od tamtej pory nie znalazłem filmu, który tak by oddawał ten realizm.
Pewnie musi to być właśnie magia wielkiego ekranu.
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zmiana salonu pod kątem
udźwiękowienia i ekranu 60 cali lub więcej, żeby nie być tak uzależniony
od repertuaru kin, ale obawiam się, że to nadal nie będzie to.