Kiczowate reklamy krakowskiego dewelopera hitem Facebooka (wideo)

Podręcznikowy przykład - tak się robi krzywdę klientowi.

Wręcz przeciwnie. Ja nigdy nie słyszałam o tej firmie. Teraz już znam ją. A dla GL najważniejszy jest rynek krakowski i czy krakusi usłyszeli o GL. przypuszczam, ze wielu tak. I z ciekawości weszli i zobaczyli, co owy Investment ma do zaoferowania. Moi znajomi przejrzeli i na nic się nei zdecydowali, bo mieszkania z lepszym rozkładem juz wykupione, ale już w ich podświadomości zainstalowała się gdzieś marka GL. Parę lat temu nei wiedziałam co produkuje Drutex- myslalabym, ze coś z drutu. Po kiczowatej piosence na YT wiem czym sie zamuje firma, co oferuje. Reklamówka GL nie oburza, nie jest neismaczna, po prostu śmieszy. I to w dobry sposób, nie zawiera kloacznych zartów.

Zdecydowanie lepsza jest ta z laseczką i babciami. Masakra piłą tarczową to masakra pod każdym względem.

Reklama nie jest ważna. Ważna jest tylko jakość budowanych mieszkań. A ja z założenia obecnym developerom nie wierzę. To co obecnie budują, nie powinno kosztować więcej jak 2500zł/m2.
Ściany: Pustak + 15cm styropianu. to się nazywa współczesne budownictwo.
To nie przeżyje bloków z epoki gierka. O infrastrukturze wokół budynków a raczej jej braku lepiej nie mówić.