Marcin Meller debiutuje jako powieściopisarz. „Być może mam nowy fach w ręku”
Dziennikarz Marcin Meller za kilka tygodni zadebiutuje jako autor osadzonego w afrykańskich realiach thrillera „Czerwona ziemia”. To opowieść o dziennikarzu, zmuszonym przez okoliczności do poszukiwania syna zaginionego w Afryce. - Jeśli wszystko pójdzie dobrze, być może mam nowy fach w ręku - mówi nam Meller.
Dołącz do dyskusji: Marcin Meller debiutuje jako powieściopisarz. „Być może mam nowy fach w ręku”
Bo Meller jest znany i kropka. Nie wiem z czego, to ogromna tajemnica, bo Meller nie zrobił nic, co by go wyróżniało z prezentera mówiącego w śniadaniówce jak usmażyć jajecznicę. Zero sensownych publikacji, książek, dokumentów. Playboya położył - tyle dobrego w jego karierze.