Ruszył konkurs na nowy zarząd TVP. Startuje Juliusz Braun. Jakie wymagania?

Za nasze, publiczne pieniądze, grono urzędasów będzie teraz tygodniami wertować stosy niepotrzebnej makulatury od płytkich i naiwnych ludzi z wykształceniem wyższym i trzyletnim prowadzeniem działalności (czyli załapie się byle telemarketer z licencjatem pracujący na "własną działalność").
Wstydziłbym się składać CV i uczestniczyć w tej szopce, ale wiadomo - marzycieli nie brakuje:)

Po obejrzeniu szopki z Wiktorami jestem prawie pewien, ze ten konkurs to ustawka od a do z. Braun, który Węgrzynowi każe wręczyć sobie superwiktora w obecności prezydenta państwa, to już wygląda na wałek i bezczelność. Trzyosobowy zarząd oznacza, ze partie polityczne podzieliły się po raz kolejny telewizja publiczna. i to znaczy, ze zarząd zostanie wyłoniony podług parytetów politycznych, a te zostaną z kolei zadekretowane podczas wyborów do parlamentu. Telewizja publiczna schodzi na psy w w Polsce, bo się komercjalizuje i tandecieje. Ramówka TVP przypomina harmonogram emisji reklam ustalany przez Biuro Reklamy w dodatku harmonogram przeplatany coraz gorszymi produkcjami , najczęściej zagranicznymi formatami. Składanie papierów na tę z góry ukartowaną hucpę konkursową mija się z celem. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że zarząd będzie dokładnie taki sam jak obecny, no chyba, ze Miller i Piechociński wskażą innych nominatów odpartyjnych niż Piwowar i Zalewski, ale to już jest bajka na zupelnie innego opowiadanie. Wesołego Jajeczka!

A co ze Zbigniewem Jasiewiczem z Gdańska ? Człowiekowi skończyła się kadencja i co , Ordynacka zostawi Go na lodzie ? Panie Czarzasty, Panie Kwaśniewski do roboty !