SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

ZAiKS tłumaczy opłatę reprograficzną i krytykuje akcję „Nie płacę za pałace”

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS wyjaśnia, czym jest opłata reprograficzna, i zapewnia, że pałac w Janowicach kupił dla artystów, a nie dla siebie. Twierdzi, że za akcją „Nie płacę za pałace” stoją wielkie koncerny, które nie chcą płacić wykonawcom.

Dołącz do dyskusji: ZAiKS tłumaczy opłatę reprograficzną i krytykuje akcję „Nie płacę za pałace”

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kwaśniewski
W temacie ZAiKS i opłaty należy wziąć pod uwagę historię Stowarzyszenia. Powstało przed II Wojną Światową. Założycielami było środowisko żydowskich autorów, np. Tuwim, Słonimski, etc. Już w drugim roku działania Stowarzyszenia przepadła gdzieś kasa (zielone ludziki) i Stowarzyszenie przekazano w zarząd komisaryczny. Po Wojnie, ZAiKS był azylem wszelkiej maści szumowiny komunistycznej i narzędziem do przekrętów podatkowych z frajerskiej kasy., np. opodatkowanie tylko 50% dochodu w ramach tzw. kosztów uzyskania.
Od lat, w Polsce kapitalistycznej ZAiKS ma się jak pączek w maśle i rozwinął swoje hochsztaplerstwo na maksa. Bez wchodzenia w szczegół, ale opłaty za urządzenia i czyste nośniki są nawet uzasadnione, o ile są uczciwie rozliczane wobec twórców. W przypadku ZAiKS kolosalne pieniądze (setki milionów PLN rocznie) nie są wypłacane twórcom, ale grupie beneficjentów typu : Budka Suflera, spadkobiercy Osieckiej, Jacek Cygan, itd itd.
W krajach o uczciwym systemie podatkowym, rzeczywiście użytkownik sprzętu płaci jednorazową niewielką kwotę w poczet opłat dla autorów utworów przechowywanych na tych urządzeniach. Jeśli więc ktoś zbiera nagrania awangardowej grup "Cztery Gitary" to pewien ułamek kwoty (są do tego stosowane programy komputerowe i algorytmy) otrzymują "Cztery Gitary"). W ZAiKS i w Polsce jest inaczej, po złodziejsku, użytkownik słucha "Cztery Gitary", a kasę za to dostaje Budka Suflera.
Wiem, co mówię bo jestem od 30 lat członkiem ZAiKS.
Pozdrowienia,
Kwachu
odpowiedź
User
Jurek
Ciekawe że nikt nie zwraca uwagi na kłamstwa producentów telefonów i tabletów. Zaiks mówi o max 2 procentach, a producenci o 100 zł. Znaczy jak mówi zaiks 6 zł od tabletu za 300 zł. Te 100 zł jak łatwo policzyć to od sprzętu za 5000 by było.
A tak szczerze, nie kupujemy juz płyt. Chmura, streaming te sprawy.
Autorzy mniej dostają. Nie lepiej spytać czy VAT nie mógłby być niższy? To jakoś nikogo nie boli a to ważniejsze bo nie mamy wyboru, proszek do prania i doładowanie kupić trzeba.
odpowiedź
User
gosc
Nienormalna sytuacja jest, ze panstwo egzekwuje w imieniu jakiejs grupy oplate za POTENCJALNE uzytkowanie. Dlaczego panstwo nie pobiera w formie takiego quasi-podatku abonamentu telewizji kablowej albo telefonii komorkowej?
odpowiedź