Niepokojące dane z chińskiej gospodarki oraz wciąż taniejąca ropa naftowa spowodowały, że początek roku na światowych rynkach finansowych był nerwowy. Z kolei w Polsce obniżka ratingu, dokonana przez S&P w połowie stycznia, przełożyła się negatywnie na notowania złotego i koszty długu. Jednak dobre informacje z polskiej gospodarki wyciszyły na razie początkowe niepokoje, a gdyby doszło do uspokojenia sytuacji na surowcach oraz na rynku chińskim, byłaby szansa na powrót do wzrostów na giełdzie.