Wystartowały zdjęcia do nowego historycznego filmu produkowanego przez TVP
W sierpniu ruszyły zdjęcia do historycznej produkcji TVP pt. „Pogrom 1905. Miłość i hańba”, w reżyserii Michała Rogalskiego. Film przedstawia losy dwóch kobiet żyjących pod zaborem rosyjskim, a na ich tle - historię Polski i Polaków pod zaborami. W rolach głównych zobaczymy Sonię Mietielicę, Monikę Krzywkowskę i Piotra Nerlewskiego.
Film rozpoczyna scena wybuchu bomby, podłożonej przez młodego rewolucjonistę. Rosyjskie represje przybliżają Polaków coraz bardziej do zrywu niepodległościowego. Sytuacja jest tak napięta, że szef carskiej Ochrany postanawia przekierować uwagę tłumu na inny tor, prowokując w mieście zamieszki na tle obyczajowym.
Reżyserem nowej produkcji TVP jest Michał Rogalski („Ciotka Hitlera”, „Czas Honoru”, „Wojenne dziewczyny”, „Stulecie Winnych”). Autorkami scenariusza (na podstawie powieści Wacława Holewińskiego „Pogrom 1905”) są Katarzyna Tybinka („Wataha”) oraz Anna Gabryś. Autorem zdjęć - Maciej Lisiecki („Ciotka Hitlera’’, „Wojenne dziewczyny”, „Psy 3. W imię zasad”), za scenografię odpowiada Joanna Macha („Wenecja”, „Pakt”), a za kostiumy – Wanda Kowalska i Paweł Grabarczyk („Wołyń”, „Cudak”, „Wojenne dziewczyny”).
W rolach głównych zobaczymy Sonię Mietielicę („Stulecie Winnych”), Monikę Krzywkowską („Odwróceni. Ojcowie i córki”, „39 i pół tygodnia”) oraz Piotra Nerlewskiego („Wojenne dziewczyny”, „Za marzenia”). Zdjęcia realizowane będą w Łodzi, Poznaniu, Sosnowcu, Modlinie, Pabianicach, Radomiu oraz w Warszawie i jej okolicach. Premiera filmu odbędzie się w 2022 roku.
Waga historycznych produkcji
Prezes TVP, Jacek Kurski, często podkreśla, że kierowana przez niego telewizja (jako medium tożsamościowe) przykłada ogromną rolę do produkowania seriali i filmów, opisujących historię Polski. W lutym br. podsumowując swoje pięciolecie na stanowisku szefa spółki, Kurski wyliczał jak w ciągu tych ostatnich lat wzrosła „efektywność spółki i wydajność pracy mierzona wartością produkcji i realizowanych inwestycji”. Przytaczał nakłady: w 2015 roku na program wydawano 1 mld złotych, w 2020 wydano 2,15 mld. Produkcja wewnętrzna w 2015 roku pochłonęła 650 mln - w 2020 roku 1,08 mld zł, główne kanały tematyczne to był nakład 61 mln w 2015 i 135 mln zł w 2020 roku.
Publiczny nadawca od ubiegłego roku intensywnie współpracuje z Netflixem - choć nigdy nie zdradził, ile w ramach umowy przekazał praw do emisji swoich filmów i seriali gigantowi - wiadomo, że produkcji jest coraz więcej. Od lipca 2020 roku dostępny jest Zenek” o fenomenie Zenona Martyniuka. W październiku ub. roku pojawiło się „Sanatorium miłości”, wcześniej - 11 sezonów serialu „O mnie się nie martw” i „Wojenne dziewczyny”. W połowie grudnia ub. roku na Netflix trafiło „Ranczo”, a dużą popularnością wśród użytkowników Netfliksa wzbudziły też serie „Służby specjalne” i „Prokurator”. Z kolei 17 lutego na platformę Netflix trafił serial Telewizji Polskiej „Artyści”.
W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku). Firma zanotowała 198 mln zł zysku netto, z czego ponad 188 mln zł zamierza przeznaczyć na kapitał zapasowy, a 9 mln zł - na premie dla pracowników.
Dołącz do dyskusji: Wystartowały zdjęcia do nowego historycznego filmu produkowanego przez TVP