Oburzenie po słowach Żakowskiego o „biedocie przeżerającej PKB”. „To był apel w formie stylizacji”
- Platforma będzie pilnowała, żeby biedota nie przeżarła całego PKB - powiedział w Radiu Tok FM publicysta Jacek Żakowski, podkreślając różnice wewnątrz opozycji. Politycy prawicy podkreślają, że w tych słowach pobrzmiewa pogarda, a sam Żakowski odpiera zarzuty i wyjaśnia w rozmowie z nami: - To była oczywista stylizacja, a oburzanie się jest narodowym sportem Polaków.
Dołącz do dyskusji: Oburzenie po słowach Żakowskiego o „biedocie przeżerającej PKB”. „To był apel w formie stylizacji”
Problem polega na tym, że PiS produkuje LENI, przekonanych, że państwo zawsze da.
Problem też polega na tym, że PiS POŻYCZA, żeby rozdać, żeby wykreować to przekonanie, że biedocie się należy a oni zawsze dadzą.
A pożyczki trzeba spłacać, więc może się okazać, za pięć czy dziesięć lat, że PiS wyprzedał wszystko co było do wyprzedania i zapożyczył się pod zastaw tego, czego nie da się wywieźć - ziemia, zakłady, dworce, tory kolejowe, budynki będące własnością państwa - to wszystko stanie się własnością tego, kto PiSowi pożycza w tajemnicy pieniądze.