SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Adwokat, dziennikarz czy ksiądz przy Pegasusie i braku kontroli nad służbami jest bez szans”

Inwigilacja pełnomocnika liderów głównej partii opozycji za pomocą Pegasusa jest, zdaniem eksperta, „sytuacją nierówności wiedzy i broni między siłami politycznymi”. - To zagrożenie dla procesów demokratycznych - podkreśla Wojciech Klicki. I dodaje, że konieczne jest powołanie instytucji, mogącej kontrolować służby specjalne.

Dołącz do dyskusji: „Adwokat, dziennikarz czy ksiądz przy Pegasusie i braku kontroli nad służbami jest bez szans”

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Twoję imię/nick
I teraz zgadujmy, kto dał cynk do AP. Bo napisać można wiele. I w tym przypadku, nikt nie udowodni, co jest prawdą a co zwykłym blefem mającym przykryć planowane czynności przez organy ścigania. Prawda, panie mecenasie?!


Poczytałbyś ośle to być wiedział, że AP ma biura i dziennikarzy zarówno w Warszawie jaki i Toronto.
"say digital sleuths of the University of Toronto-based Citizen Lab internet watchdog."
Wystarczyło zwykłe kojarzenie faktów.
0 0
odpowiedź
User
aha
Pan Roman powinien także zrozumieć, że bycie jednocześnie politykiem, adwokatem, biznesmenem i komentatorem to "trochę" konflikt interesów. Do tego polecam powrót do klasyki, czyli "Lalki" Prusa - gdzie miał być zrobiony jakiś numer, tam był posyłany adwokat.

A jeśli o historii mowa, to wszystkie afery z ostatnich 30 lat, od FOZZ, przez komisję Orlenu po dziką reprywatyzację były procesowane i pieczętowane przez znane nazwiska mecenasów, którzy nie broni ofiar, a po prostu wymyślali i zarabiali na danej aferze.
0 0
odpowiedź
User
Gość
I teraz zgadujmy, kto dał cynk do AP. Bo napisać można wiele. I w tym przypadku, nikt nie udowodni, co jest prawdą a co zwykłym blefem mającym przykryć planowane czynności przez organy ścigania. Prawda, panie mecenasie?!


Poczytałbyś ośle to być wiedział, że AP ma biura i dziennikarzy zarówno w Warszawie jaki i Toronto.
"say digital sleuths of the University of Toronto-based Citizen Lab internet watchdog."
Wystarczyło zwykłe kojarzenie faktów.

To że mają biura i dziennikarzy zarówno w Warszawie, jak i w Toronto o niczym nie świadczy.
No i może trochę więcej szacunku dla interlokutorów.
0 0
odpowiedź