„Triumf miłości” - nowa telenowela w Czwórce

współczuję oglądanie tej tandety , ale jako komedia może być , najgorsza telenowela w Televisie ostatnich lat , pewnie była tania skoro ją kupili , bo jak się czyta opinie krytyków na jej temat to żadnej pozytywnej recenzji nie ma w Meksyku , teksty są żenujące hahaha o protach mazgajach nie wspomnę , protce która wygląda jak anty modelka , łysiejącym proce , piosence przewodniej która jest puszczana bez przerwy , że zagłusza wszystko , jednym słowem porażka mogli postawić na o wiele lepsze tele , które były i są w Meksyku a nie uznaną za najgorszą

Jestem wielką fanką telenowel, poprostu je uwielbiam w większości. Jednak uważam, że TV4 popełniło bardzo wielki błąd zakupując tą telenowelę. Jest to jedna z najgorszych jakie miałam okazje oglądać w wersji oryginalnej w ostatnich latach. Telenowela ta w Meksyku okazała się być wielką klapą niestety, rzadko kiedy można było poczytać pozytywną opinię na temat tej telenoweli na zagranicznych forach. Obsada jest tutaj kiepsko dobrana, na uwagę zasługuje jedynie Romo, która zresztą tutaj też nie wypada najlepiej choć jest świetna aktorką. Jej gra jest tutaj zbyt przesadzona. Mam nadzieję, że TV4 zakupując tą telenowelę nie kierowało się tym, że Maite Perroni i William Levy świetnie zagrali w Cuidado del Angel i telenowela została bardzo dobrze przyjęta w Polsce, bo w Triunfo del Amor nie prezentują nawet 1/3 tego co w Cuidado con el Angel. Jeśli jednak tak było to popełnili bardzo wielki błąd.

telka dla dzieci i dziecinna w swojej formie i treści