H&M, BBC, McDonald’s, John Lewis, Aldi i Apple z najlepszymi reklamami na Boże Narodzenie (opinie)

H&M - „A Magical Holiday”
Agencja: Forsman&Bodenfors

Baśniowa historia o złym Mikołaju (ekhm.. bracie Mikołaja) z gwiazdorską obsadą, mocną muzyką, świetnymi lokacjami i typowo świątecznym przekazem.

Uznanie za storytelling i wrażliwość wizualną,  za jedyne w swoim rodzaju przeniesienie w bajkowy i magiczny klimat świąt.

Nie trzeba być zachęcanym, aby kupić wyjątkowe prezenty w H&M. Wystarczy spojrzeć na barwną historię przedstawioną w spocie. Udział w nim wzięły rozpoznawalne osobistości, na których różnorodne “kostiumy” wyglądają jeszcze bardziej zniewalająco. Wizualna atrakcyjność w bajkowym stylu tym bardziej nie pozwala oderwać wzroku od filmu, który okazuje się być niebanalną świąteczną reklamą sklepu.

Świetny storytelling, kreatywną formę i za to, że robią coś, aby ten świat był jednak trochę lepszy.

NRMA Insurance - „Long Way”
Agencja:The Monkeys

Rozłąka z bliskimi jest chyba najczęściej poruszanym tematem w ckliwych świątecznych spotach. Ta reklama ujęła mnie jednak swoją absolutną szczerością i idealnym dopasowaniem muzyki do historii.

Apple - „Sway”

„Sway” reklamuje wyjątkowe doznania, jakich dostarcza Apple Music. Taneczna opowieść opowiedziana kolorem, ekspresją bohaterów, rytmem ujęć, oraz przede wszystkim muzyką.

Boots - „Show them you know them”
Agencja: Ogilvy&Mather London

Myśląc o prezentach, warto mieć w pamięci wszystkie wyjątkowe chwile, jakie kojarzą się z tą osobą. Boots chce przekazać, że w ten sposób zakupimy coś, co jeszcze bardziej ucieszy obdarowanego.

Tesco - „Turkey, Every which way”
Agencja: BBH Londyn

Za insight i pokazanie, że nie wszystko jest aż tak idealne w święta. Co nie przeszkadza, żeby był to najpiękniejszy okres w roku, prawda?

Aldi - „Kevin The Carrot”
Agencja: McCann Manchester

Za prostą świąteczną historię opowiedzianą z perspektywy marchewki / za wrażliwość wizualną i nieutrudnianie odbiorcy dojścia do pointy.

Sympatyczna historia, która idealnie oddaje to, co w brytyjskich reklamach bożonarodzeniowych najlepsze - swobodne korzystanie z kultury i popkultury, dobry humor i stałe puszczanie oka do widza.

John Lewis - „#MozTheMonster”
Agencja: Adam&Eve/DDB

Za ciepłą historię o potworku i ciekawe rozwinięcie w digitalu w formie kreatora własnego monstera.

Tu szerszy komentarz jest zbędny – śmieszna, wzruszająca, angażująca.

BBC One - „The Supporting Act”

Mocny przekaz, historia, która dotyka miliony dzieci, opowiedziana w ciekawej konwencji.

Co by było gdybyśmy mieli numer do świętego Mikołaja? Czyż nie każdy jako dziecko miał takie marzenie? Ta reklama dzięki pięknej historii odpowiada na to pytanie i pokazuje, że w święta liczą się ludzie.

Za samotnego ojca i nareszcie nie wyidealizowany model rodziny. Typowy ale też skuteczny wyciskacz łez
Za subtelne dotknięcie skomplikowanych relacji córka – ojciec w żartobliwy, aczkolwiek chwytający za serce sposób.

M&M’s

Mamy tu wszystko – prosto z trendu nostalgii sequel reklamy sprzed 21 lat, wciągającą historię na miarę świątecznych hitów Disneya i jeden silny przekaz, który doskonale działa na dwóch poziomach: produktowym i emocjonalnym „Bring Everyone Together with M&M’s”