Disney jedynym właścicielem dużego serwisu streamingowego
The Walt Disney Company skorzysta z prawa do nabycia 33 proc. udziałów Hulu, należących do NBC Universal. Tym samym stanie się jedynym właścicielem działającego w Stanach Zjednoczonych serwisu streamingowego.
Zgodnie z umową między udziałowcami, Disney od 1 listopada ma prawo do przejęcia brakujących akcji. Koncern twierdzi, że kupi je po uczciwej cenie, co przyczyni się do realizacji jego celów związanych ze streamingiem. Amerykańskie media spodziewają się, że zapłaci NBC Universal (część Comcast) 8,61 mld dol., co odpowiada wartości udziałów w stosunku do wartości minimalnej Hulu. Wynosi ona 27,5 mld dol. i została ustalona podczas zawarcia umowy pomiędzy inwestorami w 2019 roku.
48 mln subskrybentów Hulu
Przed sfinalizowaniem transakcji zostanie wyceniona wartość Hulu na dzień 30 września 2023 roku. Jeśli okaże się wyższa niż wartość minimalna, to Disney zapłaci różnicę na rzecz NBC Universal. Transakcja zostanie zamknięta prawdopodobnie w 2024 roku. Disney w maju 2019 roku przejął kontrolę operacyjną nad Hulu. Serwis zadebiutował w 2007 roku i oferował treści 21st Century Fox, NBC Universal, Disney i Time Warner.
Hulu ma około 48 mln subskrybentów. Oferuje programy znane z kanałów ABC, FX, Fox i stacji telewizyjnych innych tradycyjnych sieci telewizyjnych. Wśród nich są produkcje oryginalne „Only Murders in the Building" i „The Kardashians".
Aby poprawić wyniki swojego sztandardowego serwisu streamingowego, Disney wprowadził do niego treści Hulu dla subskrybentów w Stanach Zjednoczonych (Hulu nie działa poza granicami USA). Hulu wraz z Disney+ kosztuje 9,99 dol. miesięcznie z reklamami lub 14,99 dol. miesięcznie razem z Disney+ i ESPN. Sama subskrypcja Hulu z reklamami kosztuje 7,99 dol. miesięcznie, a bez reklam 17,99 dol.
Disney stawia na streaming
Disney swoimi działaniami chce odpowiedzieć na obawy inwestorów dotyczące rentowności streamingu i problemów tradycyjnej telewizji. W lipcu firma poinformowała, że bada możliwość sprzedaży udziałów w kanałach i serwisach sportowych ESPN. Koncern sprzedaje swoje udziały w indyjskich biznesach i rozważa sprzedaż ABC i sieci lokalnych stacji telewizyjnych, a także kanału Freeform, dostępnego w sieciach kablowych.
W zeszłym kwartale Disney+ zanotował spadki liczby subskrybentów w USA, Kanadzie i Indiach, na początku kwietnia miał ich globalnie 157,8 mln (licząc z wersją Hotstar). W ostatnim kwartale platformy Disneya straciły aż 4 miliony subskrybentów W USA i Kanadzie liczba subskrybentów Disney+ minimalnie się zmniejszyła - z 46,6 do 46,3 mln, natomiast w pozostałych krajach wzrosła z 57,7 do 58,6 mln. Niewielkie wzrosty osiągnęły też sportowy ESPN+ (z 24,9 do 25,3 mln klientów) oraz Hulu (z 48 do 48,2 mln).
Od listopada na wybranych rynkach europejskich Disney+ oferuje pakiety z reklamami. Wprowadzono także opcję premium, która pozwala na oglądanie treści w jakości 4K. Na razie zmiany nie dotarły do Polski i produkcje Ultra HD są dostępne bez dodatkowej opłaty. W życie wchodzi jednak podwyżka abonamentu z 28,99 zł do 37,99 zł miesięcznie. W 2024 roku serwis zamierza zacząć na całym świecie walkę ze współdzieleniem kont. Firma chce zakazać również blokerów reklam i używania do przeglądania jej treści narzędzi VPN.
Dołącz do dyskusji: Disney jedynym właścicielem dużego serwisu streamingowego