SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Krytyka Polityczna przyznaje, że zarzuty wobec Jakuba Dymka były nieprawdziwe. „Warto walczyć o dobre imię”

“Krytyka Polityczna” usunęła nieprawdziwe informacje dotyczące jej byłego dziennikarza Jakuba Dymka. - Dobrze, że kolejne wyroki potwierdzają to, o czym mówiłem. Szkoda tylko, że niektórzy potrzebowali tylu lat, by uznać tę prawdę - komentuje Dymek w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Jakub Dymek, fot. Krzysztof Żuczkowski / PRZEGLĄDJakub Dymek, fot. Krzysztof Żuczkowski / PRZEGLĄD

Dziennikarz Jakub Dymek opublikował w piątek na portalu X/Twitter wpis o treści: “Krytyka Polityczna” usuwa nieprawdziwe zarzuty pod moim adresem i publikuje sprostowanie. Warto walczyć o dobre imię i nie odpuszczać. Nie warto pisać nieprawdy."

Jakub Dymek oczyszczony z zarzutów o molestowanie

Sześć lat temu “Codziennik Feministyczny” opublikował artykuł “Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach #metoo”. Kilka kobiet oskarżyło w nim lewicowych publicystów m.in. o molestowanie i mobbing. Sprawą zajęła się prokuratura, a jedynym z oskarżonych mężczyzn był Jakub Dymek. W artykułach prasowych publicyście zarzucono molestowanie seksualne. 

Jednocześnie Dymek przyznał, że zdarzały mu się seksistowskie wypowiedzi, i przeprosił za nie. - Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie: wszystkie osoby, które potraktowałem w sposób seksistowski, arogancki, napastliwy, przykry, poniżający. Nie będę tłumaczył się ani wodą sodową, ani alkoholem czy arogancją: mówię wszystkim osobom, które potraktowałem w sposób opisany w artykule: „przepraszam” - stwierdził.

Po latach Dymek został oczyszczony w drodze postępowania karnego. Na tym nie poprzestał i walczył o swoje dobre imię na gruncie prawa cywilnego. W maju Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał zamieszczenie przeprosin na portalach codziennikfeministyczny.pl i krytykapolityczna.pl. 

Mimo to 12 października na stronie “Krytyki Politycznej” pojawił się artykuł "Kurs z niegwałcenia potrzebny od zaraz. Wszystko, co przegapiamy w #PandoraGate". Autorka Paulina Januszewska zastanawia się w nim, dlaczego ofiary youtuberów nie udały się ani na policję, ani do żadnej redakcji dziennikarskiej. - Żyjemy przecież w państwie, w którym poseł mówi na głos, że pedofilia jest ok, w kręgu kulturowym, w którym wciąż nie brakuje entuzjastów Lolity, i w systemie, który nadal nie posłał do więzienia Romana Polańskiego - napisała dziennikarka. 

Bohaterami jej publikacji są m.in. Tomasz List, Marilyon Mason i Jakub Dymek. Po reakcji tego ostatniego fragmenty artykułu z jego nazwiskiem zostały usunięte. W zamian redakcja “Krytyki Politycznej” opublikowała sprostowanie.

- Nieprawdą jest, że Jakub Dymek dopuścił się molestowania seksualnego, ani że kiedykolwiek przyznał się do molestowania seksualnego. Jakubowi Dymkowi nigdy nie postawiono podobnych zarzutów. Wyrokiem z 29.05.23 Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał autorki nieprawdziwych stwierdzeń nt. J. Dymka do opublikowania przeprosin m.in. na stronie “Krytyki Politycznej”. Nieprawdą jest, że J. Dymek „wygrał z uwagi na umorzenie śledztwa z urzędu”. Sąd wydał wyrok na podstawie oceny stanu faktycznego i zeznać świadków - czytamy w treści sprostowania.

Dodano także komunikat: "Adnotacja o edycji artykułu: Powyższy materiał zedytowano 20 października 2023. Usunięto fragment zawierający nieprawdziwie informacje nt. Jakuba Dymka".

Dymek: Oskarżenia były nie do udowodnienia w sądzie

- Dla mnie sprawa była jasna od samego początku, podobnie jak dla wielu obserwatorów tej sytuacji. Oskarżenia były nieprawdziwe, nie do udowodnienia w sądzie. Dobrze, że kolejne wyroki potwierdzają to, o czym mówiłem. Szkoda tylko, że niektórzy potrzebowali tylu lat, by uznać tę prawdę - powiedział Jakub Dymek w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. 

Jakub Dymek pracował także m.in. w “Rzeczpospolitej”, TVN 24 i “Dzienniku Gazecie Prawnej”. Publikuje dziś artykuły m.in. na platformie Substack oraz prowadzi wraz z Marcinem Giełzakiem kanał na Youtubie “Dwie lewe ręce”. 

Dołącz do dyskusji: Krytyka Polityczna przyznaje, że zarzuty wobec Jakuba Dymka były nieprawdziwe. „Warto walczyć o dobre imię”

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dildo
Szacunek za walkę o swoje prawa! Chciały zniszczyć człowieka!
Nie było pewnie mu łatwo. Zdobiono mu straszną podłość. Łatwo rzucić oszczerstwo i próbować zniszczyć człowieka. Gratulacje facet! ✊
odpowiedź
User
wwa
Powinien walczyć o odszkodowanie. Nie może być tak, żeby przeprosiny były jedynym efektem. To za malo. Dla takich kanalii to żadna kara.
odpowiedź
User
Zakłamane towarzystwo
"Życzliwi" koledzy w mediach rozpuszczają niestworzone ploty o każdym, kto się im nie podoba. Wystarczy, że się stawiasz, a im niczego nie stawiasz. Jak masz własne zdanie, to od razu jesteś głównym obiektem plotek. Potem ludzie, którzy powinni sami być na odwyku przyklejają ci bezpodstawnie łatki narcyzów, toksycznych, śmierdzących, psychopatów itp. Takie metody stosowało antysemickie NSDAP.
odpowiedź