Monte nie straci na braku Bartosza Kurka w mistrzostwach świata (opinie)
To że siatkarz Bartosz Kurek z powodu słabej formy nie zagra w mistrzostwach świata, jednocześnie będąc bohaterem związanej z turniejem kampanii reklamowej deserów Monte, nie zaszkodzi tej marce, ponieważ Kurek ma ugruntowany wizerunek sympatycznego sportowca, a mistrzostwa nie będą transmitowane w ogólnodostępnej telewizji - oceniają stratedzy i kreatywni z agencji marketingowych.
W zeszłym tygodniu rozpoczęła się kampania reklamowa deserów Monte (produkowanych przez Zott Polska) pod hasłem „Kibicuj z Monte”, związana z mistrzostwami świata siatkarzy, które od 30 sierpnia do 21 września br. będą odbywać się w Polsce. W reklamach do wspierania naszej reprezentacji zachęca Bartosz Kurek, od dwóch lat ambasador reklamowy marki Monte (przeczytaj więcej na ten temat).
Tymczasem w zeszłym tygodniu nieoczekiwanie okazało się, że z powodu swojej słabej formy Kurek nie został wybrany do reprezentacji przez trenera. - Żałujemy oczywiście, że nie zobaczymy Bartka Kurka w rozgrywkach, ale jako prawdziwi fani siatkówki trzymamy kciuki za sukcesy całej polskiej drużyny, a Bartka wspieramy na każdym etapie jego kariery siatkarskiej, nie tylko wtedy gdy jest częścią naszej drużyny narodowej - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Ewelina Czuczman, specjalista ds. komunikacji w Zott Polska.
Pytani przez nas stratedzy i kreatywni z agencji marketingowych uważają, że brak Bartosza Kurka w mistrzostwach nie zaszkodzi mocno kampanii Monte. - Za chwilę mistrzostwa świata rozpoczną się i po medialnej burzy w ostatnich dniach, nikt poza kibicami siatkówki nie będzie specjalnie kojarzył, czy Kurek grał czy nie. Na pewno nie powstanie z tego powodu mem w stylu: „ale, że Dudka na mundial nie wzięli?” - uważa Michał Łukawski, interactive account director w Tribal DDB. - Myślę, że marka Monte nic na tym nie straci, ale nie zyska tyle, ile by mogła, gdyby Bartosz Kurek znalazł się w centrum sportowych emocji, jakie będą udziałem kibiców podczas mistrzostw. Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii polskiego sportu i marketingu. Już kilka razy sportowcy pokazujący się w kampaniach marketingowych nie byli powoływani do kadry - dodaje Grzegorz Bonder, general manager w Unique One. - Bartek Kurek to ikona polskiej siatkówki i pewnie nadal będzie tak postrzegany przez miliony Polaków. Czy on musi jeszcze coś udowadniać? Pele też występuje w reklamach, a przecież w reprezentacji raczej nie zagra - porównuje Michał Siejak, dyrektor zarządzający 6ix WoMM & Social Media i E_misja Interactive 360.
Łukasz Gujski, strategy director w Peppermint, podkreśla, że nie można w tej sytuacji mówić o jakimkolwiek kryzysie wizerunkowym Monte. - Bartosz Kurek wspiera wizerunek marki Monte od dwóch lat i bardzo chciałbym wiedzieć o ile wzrosła jej wartość, gdy reprezentacja siatkarzy na czele z Kurkiem odnosiła sukcesy w Lidze Światowej i rozgrywała kolejne niesamowite mecze, po którym ogarniała nas narodowa duma, a tysiące kibiców skandowało „Kurek, Kurek!” - przypomina.
- Tematu po prostu nie ma. Czy to, że Bartosz Kurek nie zagra w mistrzostwach, sprawiło, że przestał być sportowcem? Nie. Czy z tego powodu słuch po nim zaginie? Nie, a nawet bardzo nie. Czy przestał być właściwym człowiekiem do popularyzowania sportu i zdrowych przekąsek? Nie. Czy warto w ogóle łączyć jego sytuację w zespole z rolą, jaką w pewnym stopniu pełni społecznie jako twarz marki Monte? Według mnie - nie - wylicza dyrektor kreatywny San Markos. - Czy nieudane występy Adama Małysza i niezakwalifikowanie się do ważnych zawodów sprawiały, że marka Teekanne przeżywała kryzys wizerunkowy? Czy marka Raiffisen ucierpiała po wypowiedziach Justyny Kowalczyk na temat depresji, czy wręcz przeciwnie? Zdecydowanie nie, bo Polacy raczej wspierają swoich idoli w takich sytuacjach i dlatego jestem przekonany, że Bartosz Kurek, który na sto procent będzie na trybunach podczas mistrzostw, będzie się spotykał tylko i wyłącznie ze wsparciem ze strony kibiców. Kurek nie zrobił nic, na czym mógłby ucierpieć wizerunek Monte - nie powiedział nic kompromitującego, ani nie zawalił meczu - dodaje Łukasz Gujski.
Absencja Bartosza Kurka w mistrzostwach świata będzie tym bardziej mniej widoczna, że w Polsce turniej będzie transmitowany tylko w kodowanych kanałach Polsat Volleyball, do których dostęp będą mieć tylko abonenci Cyfrowego Polsatu (zobacz szczegóły), natomiast klienci innych platform satelitarnych i sieci kablowych będą za to musieli dodatkowo zapłacić, zazwyczaj 99,90 zł (więcej na ten temat). - Brak transmisji w kanałach otwartych z całą pewnością sprawi, że fakt niepowołania Bartka Kurka nie będzie się rzucał w oczy i dla Monte to oczywiście relatywnie dobra wiadomość - mówi Michał Siejak.
Jednocześnie Siejak zwraca uwagę, że obecna sytuacja pokazuje ryzyko związane z marketingiem sportowym. - Z jednej strony może nam się przytrafić medal olimpijski czy rekord świata, z drugiej paskudna kontuzja, afera dopingowa czy właśnie brak powołania do kadry. Podobne sytuacje przeżywało Nike na piłkarskich mistrzostwach świata - stwierdza. - Ta sytuacja powinna jednak przypomnieć markom, że sport jest sportem i często nawet dużo bardziej prozaiczne powody (np. kontuzja) mogą wyeliminować sportowca z udziału w zawodach - dodaje Michał Łukawski.
Na drugiej podstronie pełne komentarze o siatkarskiej kampanii Monte z Bartoszem Kurkiem
Dołącz do dyskusji: Monte nie straci na braku Bartosza Kurka w mistrzostwach świata (opinie)