Odejścia z rosyjskich mediów państwowych
Kilkoro dziennikarzy państwowych mediów rosyjskich zrezygnowało z pracy po tym, jak na antenie Kanału 1 z antywojennym transparentem pojawiła się jego dziennikarka.
Jak podaje BBC, kilka godzin po tym, jak na antenie Kanału 1 rosyjskiej telewizji państwowej zaprotestowała jego dziennikarka Marina Owsiannikowa, z pracy zrezygnowała trójka pracowników mediów.
Z Kanału 1 odeszła korespondentka na Europę Żanna Agałakowa, a z należącej do Gazprom-media telewizji NTV prezenterka Lilia Gildejewa (wyjechała z kraju) i reporter Wadim Glusker. Prezenter Iwan Urgant, jedna z twarzy Kanału 1, przerwał nadawanie swojego talk show, udając się na urlop. Na swoim Instagramie napisał „nie dla wojny”.
Czytaj też: Zagraniczne kanały wrócą do Rosji? Moskwa legalizuje piractwo
Niedawno z RT (dawniej: Russia Today) odeszła jej była naczelna Maria Baronowa. Z telewizją rozstali się również jej była korespondentka z Londynu Shadia Edwards-Dashti, dziennikarz Jonny Tickle oraz francuski prezenter Frédéric Taddeï.
Według ustaleń BBC, dziennikarze mieli też odchodzić z pracy w rosyjskiej telewizji VGTRK.
W Rosji za "fake newsy" o wojsku do 15 lat więzienia
4 marca wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła przyjęty już wcześniej przez Dumę projekt ustawy, na mocy której rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku gdy rozpowszechnianie tych informacji będzie miało "poważne konsekwencje" - kara może wynieść do 15 lat. Zapowiedziano, że przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako "specjalną operację wojskową", natomiast słowa "wojna" i "inwazja" są zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rosyjska-propaganda-ile-kosztuje-farmy-trolli-media-spolecznosciowe-telegram ##
W konsekwencji nadawanie programów ze swoich studiów w Rosji i relacji od tamtejszych korespondentów zawiesiły m.in. Bloomberg, CNN, RAI, ARD i ZDF. TVN wycofał z Rosji swojego korespondenta Andrzeja Zauchę, zapowiadając, że będzie on nadal relacjonował wojnę w Ukrainie, ale spoza terytorium rosyjskiego.
Natomiast BBC relacje swoich korespondentów w Rosji przywróciło na antenę po kilku dniach przerwy.
Dołącz do dyskusji: Odejścia z rosyjskich mediów państwowych
Kojarzysz faceta który się spalił w Pradze w 1968? To był jeden gest. Do dziś jest symbolem. Czechy są wolne