Sprzedaż w sklepach zmalała o 7 proc. PKO BP: recesja konsumencka może potrwać cztery kwartały
W marcu br. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 7,3 proc. niższa niż przed rokiem. Analitycy PKO BP oceniają, że sektor konsumencki znajduje się w głębokiej recesji, która może potrwać cztery kwartały, ale nie spowoduje silnego wzrostu bezrobocia.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2023 r. spadła o 7,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 14 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 4,8 proc. rdr.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2023 r. była niższa niż przed rokiem o 7,3% . W porównaniu z lutym 2023 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 14,0%.
— GUS (@GUS_STAT) April 24, 2023
https://t.co/bnmpVW0HeI
#GUS #statystyki #SprzedażDetaliczna #DynamikaCen #ceny #handel pic.twitter.com/RriQN7nvQM
"Sprzedaż detaliczna w marcu pogłębiła spadek w ujęciu realnym i hamowanie wzrostu nominalnego. Zwiększona przez napływ uchodźców liczba konsumentów nie maskuje już słabości wydatków konsumpcyjnych w porównaniach r/r" - zwrócili uwagę analitycy PKO Banku Polskiego.
Spadek sprzedaży detalicznej najgłębszy od trzech lat
Wskazali, że realna sprzedaż detaliczna obniżyła się w marcu o 7,3 proc. r/r (PKO: -8,9 proc.; kons: -5,7 proc.), najsilniej od maja 2020. Wzrost r/r osiągnięto tylko w sprzedaży odzieży (+1,7 proc. r/r) oraz utajnionej przez GUS pozostałej sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach - zaznaczono.
"Wśród pozostałych kategorii najgłębiej spadła sprzedaż paliw (-20,7 proc. r/r), a także sprzedaż gazet i książek (17,8 proc. r/r) oraz kategoria pozostałe (-18,5 proc. r/r)" - podali analitycy. Dodali, że ujemną dynamikę odnotowano też w sprzedaży dóbr pierwszej potrzeby, jak żywność (-4,6 proc. r/r) czy farmaceutyki i kosmetyki (-1,8 proc r/r), które wcześniej znajdowały się pod pozytywnym wpływem wydatków przebywających w Polsce Ukraińców.
Zdaniem przedstawicieli PKO BP dane GUS sugerują, że spadek realnych dochodów ludności zmienia strukturę wydatków – konsumenci rezygnują z zakupów, które nie są uznawane za konieczne.
Analitycy dodali, że w całym pierwszym kwartale 2023 r. realna sprzedaż detaliczna obniżyła się o 4,1 proc. r/r po spadku o 1,6 proc. r/r w 4 kw. 2022 r. W ich opinii zachowanie historycznych zależności wskazywałoby na podobny spadek konsumpcji w ujęciu rachunków narodowych. "Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że popyt na usługi był w ostatnich dwóch miesiącach słabszy niż popyt na towary - tak wynika z wydatków kartowych klientów PKO Banku Polskiego" - podkreślili eksperci banku.
Ich zdaniem dane za marzec potwierdzają, że sektor konsumencki znajduje się w głębokiej recesji, która wg ich szacunków może łącznie potrwać nawet cztery kwartały.
"Poprawa dynamiki konsumpcji możliwa jest w drugiej połowie roku, wraz z odbudową dynamiki płac realnych. Szczególny charakter obecnego spowolnienia, w którym nie zakładamy silnego wzrostu bezrobocia, wskazuje na duży potencjał do szybkiej odbudowy konsumpcji w średnim terminie" - prognozują analitycy PKO BP.
PKO BP: dołek spowolnienia gospodarczego w kwietniu
Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że w marcu produkcja przemysłowa obniżyła się o 2,9 proc. w ujęciu rocznym, a dane odsezonowane wskazują na spadek o 1 proc., licząc miesiąc do miesiąca. Analitycy PKO BP zwrócili uwagę, że był to drugi z rzędu odczyt dynamiki produkcji poniżej zera.
GUS podał także, że w marcu produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 1,5 proc. w ujęciu rocznym, a po wyeliminowaniu czynników sezonowych spadek wyniósł 2 proc.
"W dół całą kategorię ciągnęły budowa budynków oraz roboty specjalistyczne (pokłosie podwyżek stóp procentowych hamujących popyt na mieszkania), przy wzrostach produkcji inżynierii lądowej (to zapewne efekt realizacji projektów w ramach ostatniego roku poprzedniej perspektywy unijnej). Wskaźniki wyprzedzające rynku mieszkaniowego (pozwolenia na budowę i rozpoczęte budowy) w marcu odbiły od dna, sygnalizując, że okres hamowania może dobiegać końca" - ocenił bank.
Główny Urząd Statystyczny przekazał również, że tempo wzrostu cen producentów – czyli inflacja producencka – w marcu wyniosła 10,1 proc. w ujęciu rocznym względem 18,2 proc. w lutym.
Analitycy PKO BP ocenili, że poniedziałkowy odczyt sugeruje, iż "dezinflacja cen konsumenta mocno przyspieszy w najbliższym czasie". Bank dodał, że w marcu mocno spadła produkcja dóbr związanych z energią (o 20,7 proc. r/r, w dużym stopniu ze względu na wysoką bazę). Spadki odnotowano także w produkcji dóbr konsumpcyjnych trwałych (o 9 proc. r/r) oraz dóbr zaopatrzeniowych (o 8,5 proc. r/r). Zwrócono jednak uwagę, że wzrosła produkcja dóbr inwestycyjnych (o 20,7 proc. r/r), odzwierciedlając mocne ożywienie w sektorze motoryzacyjnym (wzrost produkcji o 36,5 proc. r/r), co jest efektem odblokowania globalnych łańcuchów dostaw i realizacji wcześniejszych zamówień.
"Struktura produkcji potwierdza dotychczasowy obraz gospodarki - recesję w sektorze konsumenckim oraz mocne ożywienie w sektorze eksportowym w produkcji dóbr inwestycyjnych" - zauważono w komentarzu PKO BP.
"Dane za marzec potwierdziły nasze założenia co do mocnego hamowania gospodarki na początku 2023. W naszej ocenie dołek spowolnienia ma miejsce w kwietniu, następnie sytuacja zacznie się normalizować" - podsumowali ekonomiści banku.
Dołącz do dyskusji: Sprzedaż w sklepach zmalała o 7 proc. PKO BP: recesja konsumencka może potrwać cztery kwartały