SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Krzysztof Ziemiec: dystansuję się od władzy, nie ma dziś niezależnego dziennikarstwa

- Ja się dystansuję. Jest zasada piłkarska: gramy tak, jak przeciwnik na to pozwala. I druga sentencja: czasami trzeba przegrać kilka bitew, żeby wygrać wojnę - odpowiedział Krzysztof Ziemiec na zarzut, że wskutek pracy w „Wiadomościach” zidentyfikował się z obecną władzą. Dodał, że w TVP pracują ludzie o różnych poglądach, a inaczej bywa z tym w stacjach komercyjnych.

Dołącz do dyskusji: Krzysztof Ziemiec: dystansuję się od władzy, nie ma dziś niezależnego dziennikarstwa

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
piłarska metafora
Lermaszewski: mówiłem ci, Mieciu, w życiu trzeba być tylko kibicem.
Pocięgło: gdyby każdy był kibicem, to nikt by meczów nie wygrywał.
0 0
odpowiedź
User
lubię i cenię Ziemca
A ja go cenię. I to bardziej niż przedtem. Wolę dziennikarza z nieskrywaną tożsamością niż udających obiektywizm Kurskiego z Wyborczej czy tym bardziej majtków z Onetu (np. tego z tym trudnym niemiecko brzmiącym nazwiskiem, tego z bródką, jak on tam ma? Scherteneter??) czy Niżinkiewicza z Rzeczpospolitej

Właśnie tym bardziej cenni są ci którzy ryzykując tę tzw. reputacje niezależnych funkcjonują w mediach rządowych, niż liberalnych przydupasków zwykle z małych miasteczek którzy na siłę wbijają się w wyraźnie pogardliwe normy godzące w środowiska z których się wywodzą.

Jeśli ktoś pogardza katolicyzmem, małymi miasteczkami, polską prowincją, a okazuje się, że sam z takiego miejsca pochodzi to jest żałosne, nie to, że ktoś ma odwagę i nie wstydzi się.

Znam takich - choć nie z pierwszych stron - którzy pochodzą z jakiegoś Przasnysza czy Ciechanowa, na Facebooku wypisują, że pochodzą z Warszawy. Do dziś mieszkając po wynajomowanych norach, często nawet tylko pokojach. To jest śmieszne.
Gdy podczas jakiejś dłużeszej znajomości wychodzi, że panienka nie jest w stanie powiedzieć do jakiej warszawskiej podstawówki chodziła, rumieni się przy tym i szybko zmienia temat to mogę tylko współczuć skutecznego wyprania mózgu. Co muszą czuć ich rodzice gdy się spotykają się na świeta? Jak wygladają te rozmowy?
0 0
odpowiedź
User
Gie
Jeśli dziś nie ma niezależnego dziennikarstwa to kiedy takie było panie Ziemiec? I co to dla niego znaczy niezależne dziennikarstwo? Być w TVP i za rządów SLD i PO-PSL i PiS? To raczej lizusostwo i uległość. Bo wg. mnie niezależne dziennikarstwo jest wtedy gdy dziennikarz pracuje zgodnie ze swoimi przekonaniami a nie podporządkowuje się narzuconej linii. Te tekściki o graniu, przegranych bitwach przypominają mi Piotrowicza. Był prokuratorem w PRL-u ale dawał łagodne wyroki i nikogo nie skrzywdził. Czy taką linię obrony będzie miał Ziemiec za kilka lat? Był w TVPiS by działać na korzyść opozycji?
0 0
odpowiedź