Piotr Kraśko przeprasza za jazdę bez uprawnień. Na razie nie wraca do „Faktów”
„To się nigdy nie powinno wydarzyć. Bardzo żałuję tego, co zrobiłem i bardzo, bardzo przepraszam" – napisał Piotr Kraśko w oświadczeniu. We wtorek ujawniono, że zapadł wyrok, w myśl którego dziennikarz ma zapłacić 100 tys. zł kary za jazdę samochodem bez uprawnień. Zdaniem naszych informatorów z TVN, to może jeszcze bardziej skomplikować powrót prezentera na ekran.
Dołącz do dyskusji: Piotr Kraśko przeprasza za jazdę bez uprawnień. Na razie nie wraca do „Faktów”
Pełna zgoda! Kolesie w czarnych sukienkach, przyłapani na bzykaniu dzieci nawet nie przepraszają, tylko "ubolewają". Od lat słyszę "wyrazy ubolewania" i zapewnienia o modlitwie w intencji ofiar. Także czy to sukienkowy, czy TVN-owy, na przeprosinach się zawsze kończy.
Moim też. Ale niestety, myślał że może więcej od innych.