SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Służba zdrowia to wizerunkowa kula u nogi ekipy rządzącej, jednak strajk lekarzy rezydentów nie spowoduje kryzysu zaufania (opinie)

Brak porozumienia pomiędzy strajkującymi lekarzami rezydentami a rządem nie wywoła tąpnięcia w sondażach ani nie spowoduje kryzysu zaufania wobec ekipy rządzącej. To raczej wyzwanie dla resortu zdrowia i samego ministra. Po działaniach KPRM widać, że otoczenie pani premier ma duże doświadczenie i wypracowaną politykę komunikacji. Można się z nią nie zgadzać, ale nie sposób odebrać jej skuteczności - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Służba zdrowia to wizerunkowa kula u nogi ekipy rządzącej, jednak strajk lekarzy rezydentów nie spowoduje kryzysu zaufania (opinie)

109 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zbulwersowany
Co to za głodówka?Przecież rezydenci zmieniają się codziennie ,głodówka jest w tedy jakby do rozwiązania konfliktu te same osoby głodowały,a tak to jest jakiś żart.A nikt nie pomyślał,że inne zawody są też pokrzywdzone i że mało zarabiają,jeszcze mniej niż rezydenci,to są ludzie z wysługą lat,którą wyrównują do najniższej krajowej,to jest skandal.A oni narzekają ,że im na opłaty nie starczy,co to do ku....wy nędzy ma być.Tylko w tym kraju liczy się lekarz,pielęgniarka,a inni to co śmietniki,zło konieczne,czujemy się dyskryminowani.Dla czego moja krwawica ,czy innych ludzi krwawica ,czyli nasza wysługa lat ma być dokładana i wyrównywana do najniższej krajowej,tego nie mogę zdzierżyć ,chyba trzeba więcej samozapłonów ,aby się przyjrzał rząd,jaka jest prawda w Polsce.Jestem poirytowany całą sytuacją ,co się dzieje.Czy służba zdrowia to tylko lekarz i pielęgniarka,czy oni mogliby funkcjonować,bez działu technicznego,pań sprzątających itd.Ależ oczywiście,oni tak sądzą,ale jak są poważniejsze usterki,to dzwonią,że szybko,szybko,bo oni pracować muszą.Czyli kto jest filarem,podporą szpitali,kto dba o stan techniczny i porządek i dezynfekcje w szpitalach,wiadomo kto,ale my nie jesteśmy godni ,godnych zarobków,czujemy się pokrzywdzeni.Mógłbym napisać więcej na temat służby zdrowia,ale nie wiem,czy ktoś w ogóle uszanuje moje zdanie.I jeszcze jedno,widziałem na własne oczy i słyszałem na własne uszy,jakie jest podejście lekarzy:rodzina pacjentki chce się dowiedzieć jakiekolwiek informacje,na temat chorego,pukają do pokoju rezydentów,a oni mówią chwileczkę...wiecie co robili,grali w grę pomiędzy sobą,na dwóch monitorach no i nie można im przeszkadzać,mija 30min.ponowne pukanie,mówią że za chwilkę,mija następne 30 min,do momentu,kiedy nie przyszła odpowiednia osoba i nie przemówiła im do rozsądku,ale czy tak to ma wyglądać???Jeśli ktoś ma ochotę wysłuchać więcej ,to zapraszam....
odpowiedź
User
Poirytowany
Co to za głodówka?Przecież rezydenci zmieniają się codziennie ,głodówka jest w tedy jakby do rozwiązania konfliktu te same osoby głodowały,a tak to jest jakiś żart.A nikt nie pomyślał,że inne zawody są też pokrzywdzone i że mało zarabiają,jeszcze mniej niż rezydenci,to są ludzie z wysługą lat,którą wyrównują do najniższej krajowej,to jest skandal.A oni narzekają ,że im na opłaty nie starczy,co to do ku....wy nędzy ma być.Tylko w tym kraju liczy się lekarz,pielęgniarka,a inni to co śmietniki,zło konieczne,czujemy się dyskryminowani.Dla czego moja krwawica ,czy innych ludzi krwawica ,czyli nasza wysługa lat ma być dokładana i wyrównywana do najniższej krajowej,tego nie mogę zdzierżyć ,chyba trzeba więcej samozapłonów ,aby się przyjrzał rząd,jaka jest prawda w Polsce.Jestem poirytowany całą sytuacją ,co się dzieje.Czy służba zdrowia to tylko lekarz i pielęgniarka,czy oni mogliby funkcjonować,bez działu technicznego,pań sprzątających itd.Ależ oczywiście,oni tak sądzą,ale jak są poważniejsze usterki,to dzwonią,że szybko,szybko,bo oni pracować muszą.Czyli kto jest filarem,podporą szpitali,kto dba o stan techniczny i porządek i dezynfekcje w szpitalach,wiadomo kto,ale my nie jesteśmy godni ,godnych zarobków,czujemy się pokrzywdzeni.Mógłbym napisać więcej na temat służby zdrowia,ale nie wiem,czy ktoś w ogóle uszanuje moje zdanie.I jeszcze jedno,widziałem na własne oczy i słyszałem na własne uszy,jakie jest podejście lekarzy:rodzina pacjentki chce się dowiedzieć jakiekolwiek informacje,na temat chorego,pukają do pokoju rezydentów,a oni mówią chwileczkę...wiecie co robili,grali w grę pomiędzy sobą,na dwóch monitorach no i nie można im przeszkadzać,mija 30min.ponowne pukanie,mówią że za chwilkę,mija następne 30 min,do momentu,kiedy nie przyszła odpowiednia osoba i nie przemówiła im do rozsądku,ale czy tak to ma wyglądać???Jeśli ktoś ma ochotę wysłuchać więcej ,to zapraszam....
odpowiedź
User
Zbulwersowany
Co to za głodówka?Przecież rezydenci zmieniają się codziennie ,głodówka jest w tedy jakby do rozwiązania konfliktu te same osoby głodowały,a tak to jest jakiś żart.A nikt nie pomyślał,że inne zawody są też pokrzywdzone i że mało zarabiają,jeszcze mniej niż rezydenci,to są ludzie z wysługą lat,którą wyrównują do najniższej krajowej,to jest skandal.A oni narzekają ,że im na opłaty nie starczy,co to do ku....wy nędzy ma być.Tylko w tym kraju liczy się lekarz,pielęgniarka,a inni to co śmietniki,zło konieczne,czujemy się dyskryminowani.Dla czego moja krwawica ,czy innych ludzi krwawica ,czyli nasza wysługa lat ma być dokładana i wyrównywana do najniższej krajowej,tego nie mogę zdzierżyć ,chyba trzeba więcej samozapłonów ,aby się przyjrzał rząd,jaka jest prawda w Polsce.Jestem poirytowany całą sytuacją ,co się dzieje.Czy służba zdrowia to tylko lekarz i pielęgniarka,czy oni mogliby funkcjonować,bez działu technicznego,pań sprzątających itd.Ależ oczywiście,oni tak sądzą,ale jak są poważniejsze usterki,to dzwonią,że szybko,szybko,bo oni pracować muszą.Czyli kto jest filarem,podporą szpitali,kto dba o stan techniczny i porządek i dezynfekcje w szpitalach,wiadomo kto,ale my nie jesteśmy godni ,godnych zarobków,czujemy się pokrzywdzeni.Mógłbym napisać więcej na temat służby zdrowia,ale nie wiem,czy ktoś w ogóle uszanuje moje zdanie.I jeszcze jedno,widziałem na własne oczy i słyszałem na własne uszy,jakie jest podejście lekarzy:rodzina pacjentki chce się dowiedzieć jakiekolwiek informacje,na temat chorego,pukają do pokoju rezydentów,a oni mówią chwileczkę...wiecie co robili,grali w grę pomiędzy sobą,na dwóch monitorach no i nie można im przeszkadzać,mija 30min.ponowne pukanie,mówią że za chwilkę,mija następne 30 min,do momentu,kiedy nie przyszła odpowiednia osoba i nie przemówiła im do rozsądku,ale czy tak to ma wyglądać???Jeśli ktoś ma ochotę wysłuchać więcej ,to zapraszam....
odpowiedź