SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

35 państw w 2022 roku wyłączało internet swoim obywatelom

W ub.r. aż 35 państw zdecydowało się czasowo odciąć swoim obywatelom dostęp do internetu w związku z sytuacją wewnętrzną. Najczęściej internet wyłączano w Indiach, Ukrainie (ale tutaj z winy rosyjskiego najeźdźcy), Iranie, Mjanmie i Bangladeszu.

Organizacja Access Now opublikowała najnowszą edycję raportu na temat odcinania dostępu do sieci internetowej na świecie. Jak wynika z danych, w ub.r. internet wyłączany był tymczasowo w celach kontroli społecznej lub blokowania aktywności obywatelskiej co najmniej 187 razy w 35 krajach.

To nieco więcej niż w 2021 roku (184), choć rekordowy pod tym względem pozostaje 2019 roku (213). Nigdy natomiast w historii publikacji raportu na ten krok nie zdecydowało się aż tyle państw – w 2021 roku było ich 34, a w 2019 – 33.

Najczęstszymi powodami odcinania obywateli od sieci były protesty (62 przypadki w 16 krajach), konflikty zbrojne (33, w tym wojna w Ukrainie), egzaminy (8 razy w 6 krajach, by zapobiec oszukiwaniu podczas ich trwania) i wybory (5 przypadków w 5 krajach: Brazylii, Indiach, Kazachstanie, Turkmenistanie i Ugandzie). W aż 133 przypadkach wyłączeń internetu w ub.r. dochodziło do aktów politycznej przemocy. 48 przypadków w 14 krajach wiązało się z udokumentowanymi naruszeniami praw człowieka.

Aż 84 razy (czyli niemal 45 proc. wszystkich przypadków w ub.r.) internet wyłączano w Indiach. 22 razy w Ukrainie, ale miało to związek z działaniami Rosji (cyberataki, ataki na krytyczną infrastrukturę). 18 razy dostęp blokowały władze Iranu – głównie z powodów protestów, jakie ogarnęły kraj po pobitej na śmierć Mahsy Amini. Poza Ukrainą na liście nie znalazł się żaden kraj europejski (jeśli nie liczyć Rosji z dwoma przypadkami).

Niemal połowa (49,2 proc.) odcięć od internetu dotyczyła jednego miasta, powiatu/hrabstwa bądź wsi, 31,6 proc. - więcej niż jednego stanu, prowincji czy regionu. 18,7 proc. przypadków miało miejsce w więcej niż jednym mieście tego samego stanu, prowincji czy regionu.

Najdłużej, bo aż ponad 787 dni (stan na koniec ub.r.), dostępu do sieci pozbawionych było wielu mieszkańców rejonu Tigraj w Etiopii, w którym przez dwa lata trwał konflikt wewnętrzny między siłami rządowymi a władzami regionu. Do marca br. w wielu rejonach Mjanmy od ponad 500 dni nie ma internetu.

Najczęściej blokowanymi platformami były Facebook (13 razy w 12 krajach), Twitter (13 razy w 11 krajach), Instagram i WhatsApp (po 10 razy w 9 krajach), usługi Google (9 razy w 8 krajach) i Telegram (8 razy w 6 krajach).

Dołącz do dyskusji: 35 państw w 2022 roku wyłączało internet swoim obywatelom

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ślązak mały
W Polsce też w jakimś sensie odcięto dostęp do internetu poprzez cenzurę, albo nie można komentować w ogóle publikowanych treści albo poprzez usuwanie masowo komentarzy zgodnych z regulaminem ale niezgodnych z nachalną propagandą
0 0
odpowiedź