Sprzedano ponad milion egz. „Green Hell”. Creepy Jar zapowiada dywidendę
W ub.r. producent gier wideo Creepy Jar według wstępnych danych zanotował spadek przychodów o 32 proc. do 37,5 mln zł, a jego zysk netto skurczył się z 36,5 do 18,3 mln zł. Zarząd firmy chce, żeby mniej więcej połowę zeszłorocznego zysku wypłacono jako dywidendę.
Według Creepy Jar spadek przychodów w ub.r. wynika z malejącej sprzedaży gry „Green Hell” na kluczowych platformach. - Jest to związane z naturalnym cyklem starzenia się produktu, którego premiera w wersji early access odbyła się w 2018 r. - zaznaczono w komunikacie spółki.
W ub.r. sprzedano 1,09 mln egzemplarzy „Green Hell” w wersjach na platformy PC/Steam, Sony PlayStation i Microsoft Xbox, z czego 248 tys. kopii na konsole PlayStation i Xbox. Natomiast od początku stycznia do 15 lutego br. szacunkowa sprzedaż brutto „Green Hell” na te platformy wyniosła 145 tys. egzemplarzy, z czego 30 tys. na PlayStation i Xbox.
Zysk operacyjny Creepy Jar zmalał w ub.r. z 36,1 do 15,8 mln zł, a zysk netto - z 36,5 do 18,3 mln zł. Firma zwróciła uwagę, że oprócz mniejszej sprzedaży „Green Hell” przycyzniły się do tego rosnące koszty produkcji oraz zwiększenie zatrudnienia.
Creepy Jar kolejny rok wypłaci dywidendę
Zarząd Creepy Jar chce, żeby około połowy zysku netto z ub.r. przeznaczono na dywidendę. Tę propozycję zaopiniuje jeszcze rada nadzorcza, a ostateczną decyzję podejmie walne zgromadzenie.
W ub.r. firma przekazała akcjonariuszom 27,97 mln zł (po 40 zł na akcję), a rok wcześniej - 14,61 mln zł (po 21,50 zł). Jej największymi inwestorami są Venture FIZ (ma 12,49 proc. walorów), jej prezes Krzysztof Kwiatek i członek zarządu Krzysztof Sałek (po 11,28 proc.) oraz członek zarządu Tomasz Soból (11,26 proc.).
Przez ostatnie 12 miesięcy akcje Creepy Jar staniały o 14 proc. Przy kursie 637 zł na zamknięciu czwartkowej sesji kapitalizacja firmy wynosiła 445,5 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Sprzedano ponad milion egz. „Green Hell”. Creepy Jar zapowiada dywidendę