Prezes TVP o odmowie emisji spotu "Polska to chory kraj”: obraźliwy dla Ojczyzny
- Emisja spotu, którego już sam tytuł zawiera treść obraźliwą dla naszej ojczyzny, stoi w oczywistej sprzeczności z obowiązkami nadawcy publicznego - tak prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski w piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich argumentuje decyzję o nieemitowaniu spotu społecznego „Polska to chory kraj” izby lekarskiej.
Na początku października Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poprosił Jacka Kurskiego o wyjaśnienia w sprawie odmowy emisji spotu „Polska to chory kraj” z kampanii na temat sytuacji w służbie zdrowia.
- Należy to uznać za ograniczenie rozpowszechniania informacji, przysługującej obywatelom - napisał Bodnar. - Jednym z zadań mediów publicznych jest „umożliwienie obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej”. Kampania Okręgowej Izby Lekarskiej może wypełniać ustawowe zadania programów i innych usług publicznej radiofonii i telewizji w ramach jej misji publicznej - dodał.
W konkluzji Adam Bodnar poprosił Jacka Kurskiego o wyjaśnienia. Te nadeszły kilka dni temu. Prezes telewizji publicznej informuje w swoim stanowisku, że nadawca - po przeanalizowaniu pod kątem zgodności z regułami panującymi w danej redakcji - nie ma obowiązku publikowania ogłoszeń i reklam.
- Taka odmowa nie ogranicza swobody wypowiedzi i wolności wyrażania poglądów - pisze Jacek Kurski. Dodaje też, że zwrot „coś jest chore" ma w sobie elementy agresji i jest eufemistycznym wulgaryzmem.
- Emisja spotu wskazującego, że Rzeczpospolita Polska, będąca zgodnie z normą konstytucyjną dobrem wspólnym wszystkich obywateli (jest chora), narusza dobre obyczaje i stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Nazwa naszego kraju jest traktowana przez nadawcę publicznego podobnie jak barwy narodowe, hymn oraz godło Rzeczypospolitej, które pozostają pod szczególną ochroną prawa. Rozpowszechnianie spotu, który już w tytule zawiera treść obraźliwą dla naszej Ojczyzny stoi w oczywistej sprzeczności nie tylko z obowiązkami nadawcy publicznego określonymi w art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji, ale również z dobrymi obyczajami - czytamy w stanowisku prezesa TVP.
Jacek Kurski podkreśla też, że linia programowa nadawców publicznych nie może dopuszczać emisji audycji i innych przekazów, które mogą być obraźliwe dla odbiorców. - Wszystkie reklamy przeznaczone do emisji podlegają ścisłej kontroli prawnej, językowej i technicznej, przy uwzględnieniu kontekstu obyczajowo-społecznego. Biorąc pod uwagę powyższe, zapewniam, że przy wydawaniu opinii na temat przekazów reklamowych Telewizja Polska kieruje się dobrem widzów, powszechnie stosowanymi kryteriami oceny przekazów telewizyjnych i pluralizmem, ale także wrażliwością naszych odbiorców - podsumowuje szef TVP.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Pod koniec września br. Okręgowa Izba Lekarska poinformowała na Twitterze, że telewizja publiczna odmówiła emisji spotu „Polska to chory kraj”. - Spot nie wpisuje się w charakter treści emitowanych w programach telewizji publicznej i jest niezgodny z linią programową TVP S.A., co w świetle Zasad Sprzedaży może być podstawą do odmowy emisji reklamy - argumentował wówczas nadawca.
Medycy, którzy ogłosili "narodowy kryzys zdrowia" przekonywali, że "Polska to chory kraj", ale "razem można go uleczyć". Pod planem naprawczym, zaprezentowanym przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie 9 września, podpisały się organizacje branżowe, w tym m.in.: Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Okręgowa Rada Aptekarska w Warszawie, Porozumienie Rezydentów OZZL, Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe, Fundacja Alivia czy Fundacja My Pacjenci.
Organizatorzy kampanii wskazali sześć obszarów, które - jak oceniali - wymagają pilnych działań. Przede wszystkim postulują podwyższenie nakładów na system ochrony zdrowia do co najmniej 6,8 proc. PKB do końca 2021 r. i 9 proc. PKB do końca 2030 r. Mówili także o utworzeniu wspólnego ministerstwa zdrowia i polityki społecznej już od nadchodzącej kadencji parlamentu. Postulowali także m.in. podjęcie natychmiastowych działań prowadzących do osiągnięcia średnich wskaźników długości i jakości życia oraz wyleczalności z powodu chorób nowotworowych i sercowo-naczyniowych co najmniej na poziomie średniej UE, nie później niż do 2024 r. Apelowali też o znacznie wyższy standard profilaktyki dziecięcej.
TVP z rekordowymi wpływami dzięki rekompensacie abonamentowej
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. W ub.r. zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.
Przychody TVP ze sprzedaży produktów zwiększyły się z prawie 1,6 mld zł w 2017 roku do 2,09 mld zł w ub.r., czyli o 31,2 proc., natomiast wpływy abonamentowe - z 621,11 do 980,26 mln zł (o 57,8 proc.). Na te drugie złożyło się ok. 386 mln zł z opłat od posiadaczy zarejestrowanych odbiorników i 594 mln zł budżetu państwa w ramach rekompensaty, przyznanej pod koniec 2017 roku, za środki nieuzyskane z abonamentu w latach 2010-2017 wskutek zwolnienia z tej daniny niektórych grup społecznych.
Wiosną br. przyjęto kolejną taką rekompensatę - 1,26 mld zł za lata 2018-2019. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że 1,12 mld zł dostanie TVP, a pozostała część trafi do Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych.
Dołącz do dyskusji: Prezes TVP o odmowie emisji spotu "Polska to chory kraj”: obraźliwy dla Ojczyzny