Kurski zadowolony z „Pegaza”, ale wyniki powinny być lepsze. Będą zmiany w zespole?

„Pegaz” nadawany jest w TVP1 od początku marca br. w środy o 22.40. Program ma bardzo słabą oglądalność. Z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez Wirtualnemedia.pl, wynika, że po trzech odcinkach jego średnia widownia wyniosła 224 tys. osób, co przełożyło się na zaledwie 2,56 proc. udziału Jedynki w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 1,98 proc. w grupie komercyjnej 16-49. Stacja w czasie nadawania magazynu jest daleko w tyle za swoimi głównymi konkurentami.

Prezes TVP Jacek Kurski był jednak świadomy tego, że „Pegaz” może notować niższe wyniki oglądalności. Jak wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl, po zmianach, które ostatnio nastąpiły liczy na wzrost liczby widzów. Program zyskał bowiem opiekuna merytorycznego (została nim Barbara Schabowska z Programu II Polskiego Radia), a nadzór nad produkcją odcinków przejęła TVP Kultura (poprzednio odpowiedzialne były wspólnie redakcje TVP1 i TVP Kultura).

- Niskie wyniki były kwestią pewnego wyboru, manifestacji kultury wysokiej, która nigdy nie będzie masowo oglądana. Niemniej jednak oglądalność „Pegaza” powinna być lepsza. Sądzę, że jeżeli program zyska rytm to wyniki się poprawią - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Jacek Kurski.

Dwa tygodnie temu decyzją zarządu TVP Jedynka nie wyemitowała odcinka „Pegaza” z rozmową o spektaklu „Hymn polski” w reż. Przemysława Wojcieszka, bo - jak potem tłumaczył Kurski - „w oczywisty sposób (spektakl - red.) obraża uczucia rodzin smoleńskich”. Zamiast „Pegaza” wyemitowano archiwalny odcinek talk-show „Tanie dranie”, który w TVP Kultura prowadzą Krzysztof Kłopotowski i Jakub Moroz (emisja w poniedziałki o godz. 22.30). Z naszych informacji wynika, że odcinek programu przyciągnął przed telewizory więcej widzów niż program kulturalny Jedynki tydzień wcześniej.

- Myślę, że skład „Pegaza” zostanie uzupełniony o nowe osoby, takie jak Krzysztof Kłopotowski czy Jakub Moroz, których rozmowy w TVP Kultura są fantastyczne - podkreśla prezes Kurski. - TVP Kultura jest tworzona przez ludzi, którzy kochają kulturę. Chciałbym, żeby „Pegaz” był ekspozyturą kultury, crème de la crème z TVP Kultura w TVP1. Dwuwładza była niewłaściwa - dodaje.