Lotos rezygnuje z marki Optima, ujednolica ofertę i wizerunek swoich stacji

Jak podaje spółka, wprowadzenie spójnego i wyższego standardu na stacjach to główny cel spółki Lotos Paliwa zarządzającej siecią ok. 500 stacji paliwowych. W tym roku spółka planuje wydać kilkaset mln zł na dalszy rozwój, czyli budowę nowych oraz modernizację istniejących obiektów.

W 2018 roku Lotos przeprowadził standaryzację na 14 stacjach: w Olsztynie, Rypinie, Katowicach, Tuszynie (2 stacje), Będzinie, Warszawie, Rawiczu, Żarach, Łęcznej, Chełmie, Sosnowcu i Żorach (2 stacje).

Wymieniono m.in.  wizualizację zewnętrzną, przebudowano sklepy, wyremontowano stacje i toalety. Zmieniły się elewacja, pylony cenowe, meble wewnątrz sklepu, oświetlenie oraz terakota. Wymieniono także dystrybutory, płytę szczelną, wyremontowano dach, nawierzchnię drogową na stacji, instalację wodno-kanalizacyjnej i wiatę. Część stacji przystosowano do wymogów restauracji amerykańskiej sieci Subway. W kilku przypadkach powiększono sklep, a do oferty wprowadzono paliwa premium Dynamic (w sumie są już one dostępne na 3/5 stacji sieci Lotos). Zmieniły się także same Cafe Punkty, w tej chwili działa ich niemal 400 (na 4/5 stacji sieci Lotos).

Standaryzacja to kluczowy cel

Pierwsze stacje należące obecnie do sieci Lotos działały pod szyldem Rafinerii od 1992 r. Ich wygląd i wyposażenie zmieniały się przez blisko 30 lat. Spółka ma także stacje przejęte z rynku (sieciowe oraz prywatne, do największych akwizycji można zaliczyć przejęcie sieci Slovnaft oraz Esso w 2005 r.). Jednocześnie budowane były nowe własne obiekty. Zróżnicowanie wyglądu i funkcji stacji paliwowych w sieci było duże, dlatego jednym z kluczowych celów strategicznych rozwoju Lotosu do 2022 roku jest m.in. dalsza standaryzacja na stacjach paliwowych.

Spółka zapowiada, że do 2024 roku z rynku zniknie marka Optima. Została wprowadzona na rynek w 2011 roku jako ekonomiczna sieć stacji.  Obecnie jest ich. ok 200, ale zapowiadane zmiany nie oznaczają, że wraz z wycofaniem marki stacje te przestaną działać. Stacje własne Lotosu zostaną podniesione do standardu premium. Podobnie będzie ze stacjami franczyzowymi, które zdecydują się na przedłużenie umowy.

- Marka Lotos jest dobrze rozpoznawalna. Robimy wszystko, aby wygląd i oferta były spójne. Klient wjeżdżając na stację powinien oczekiwać w każdym miejscu w Polsce podobnych usług, wysokiej jakości obsługi i schludnego wyglądu. Podczas procesu standaryzacji staramy się nie tylko wprowadzić jednolitą kolorystykę, ale również unowocześnić każdą stację. Modernizujemy systemy nalewu i magazynowania paliw. Zmieniamy oświetlenie w sklepie i pod wiatą. Wymieniamy meble sklepowe. Zwiększamy ofertę gastronomiczną. Pojawiają się nowe nośniki wizualne. Chcemy, żeby każdy klient z zadowoleniem wracał na stacje Lotos - mówi Jacek Puchniarz, szef biura infrastruktury Lotos Paliwa.

Kolejne stacje do modernizacji

Jedną ze stacji, która została objęta standaryzacją, jest stacja przy ul. Łopuszańskiej w Warszawie. Znajdują się tam ekologiczne rozwiązania, punkt ładowania samochodów elektrycznych, odświeżony projekt wnętrza. Lotos testuje tutaj wszystkie technologiczne nowinki, począwszy od sklepu po zasilanie stacji z odnawialnych źródeł energii (OZE).

W 2019 roku zaplanowano ujednolicenie kolejnych 14 stacji sieci Lotos, które są zlokalizowane w takich miastach, jak Pabianice, Rosówek, Rybnik, Mikołów, Gdynia, Reda, Kikół, Puck, Skołoszów, Wrocław, Krosno, Pasłęk, Gdańsk i Kutno. W sumie do 2020 roku zmodernizowanych ma być kilkadziesiąt stacji.