Naziemna telewizja cyfrowa bardziej ekologiczna niż streaming
Brytyjski odpowiednik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przygotował raport na temat wpływu usług telewizyjnych na środowisko. Z badania Ofcom wynika, że naziemna telewizja cyfrowa jest mniej energochłonna i bardziej wydajna niż treści dostarczane przez streaming.
Autorzy raportu zauważają, że zarówno w przypadku odbioru DVB-T/DVB-T2, jak OTT większość energii elektrycznej zużywane jest w domu, a nie w systemie dystrybucji. Telewizory, dekodery, przystawki i routery pobierają 90 proc. energii. Najczęściej klienci pozostawiają włączone urządzenia nawet podczas nieobecności w domu. Mimo takiego działania, zużycie energii jest niskie.
Ofcom: streaming poza domem pochłania najwięcej energii
Z badania zleconego przez Ofcom wynika, że poza domem transmisja sieciowa zużywa sześć razy więcej energii dla usług typu OTT niż naziemnej telewizji cyfrowej w domu. Według brytyjskiego regulatora, w obu przypadkach mamy do czynienia ze stosunkowo niskim źródłem emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Jedna godzina oglądania telewizji za pośrednictwem nadajników energii to 9,1 watogodziny, natomiast w przypadku oglądania serwisów streamingowych dochodzi nawet do 54 watogodzin. Tyle samo energii potrzeba, aby zagotować czajnikiem elektrycznym wodę na 3-4 filiżanki herbaty. Ofcom zwraca uwagę, że w ostatnich latach sieci stały się bardziej wydajne i nie pobierają tak dużych ilości energii, mimo wzmożonego ruchu. Także dostawcy płatnej telewizji starają się oferować ekologiczne sprzęty. Wprowadzeniem do oferty ekologicznego dekodera chwalił się m.in. Canal+.
Walory tradycyjnej telewizji i streamingu
W Wielkiej Brytanii i niektórych krajach europejskich toczy się dyskusja na temat przeniesienia do streamingu całej oferty telewizyjnej. W listopadzie w Dubaju podczas międzynarodowej konferencji może zapaść decyzja o przekazaniu części pasma UHF operatorom telekomunikacyjnym. Polski rząd dopiero pracuje nad stanowiskiem w tej sprawie. Niedawno w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl resort cyfryzacji przyznał, że w naszym kraju naziemna telewizja cyfrowa ma duże znaczenie. Korzysta z niej co trzeci odbiorca.
Walorem naziemnej i satelitarnej telewizji na tle streamingu, jest brak wymaganego połączenia z internetem. W mniejszych miejscowościach ciężej o światłowodowe łącza bez limitu pobierania danych. Wielu fanów sportu preferuje też tradycyjną telewizję ze względu na mniejsze opóźnienie w transmisji. Podczas popularnych imprez piłkarskich może się zdarzyć, że bramka u sąsiadów już padła i słychać okrzyki, a u odbiorcy streamingowego padnie dopiero za minutę. Często kanały nadawane w technologii OTT mają też mniejszą płynność niż dostarczane naziemnie, kablowo czy satelitarnie.
Atutem streamingu jest łatwość dostępu do treści na żądanie czy możliwość korzystania z usług typu catch up TV, czyli możliwości odtwarzania wyemitowanych już treści na poszczególnych stacjach. W serwisach SVoD typu Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, HBO Max, Player, Canal+ online, Polsat Box Go, TVP VOD jest też dostępnych więcej treści w jakości 4K Ultra HD aniżeli w linearnych kanałach telewizyjnych.
Dołącz do dyskusji: Naziemna telewizja cyfrowa bardziej ekologiczna niż streaming