Śląscy politycy aktywni w social mediach. Prezydent Rybnika postuje najchętniej

Szef Instytutu Publico z okazji zbliżających się wyborów samorządowych, sprawdził jak radzą sobie lokalni politycy w internecie i mediach społecznościowych. Badaniem objęto przedstawicieli władz samorządowych z województwa śląskiego.

Śląsk ma 24 prezydentów w województwie. 19 z nich ma oficjalny profil na Facebooku, z czego dwa pozostają nieaktywne. 10 z 19 prezydentów posiadających profil oficjalny, dodatkowo  prowadzi konto prywatne. Tylko 26 proc. wykorzystuje w swojej komunikacji na Facebooku wezwania do działania (call to action). 85 proc. oficjalnych profili włodarzy miast prowadzonych jest w sposób stricte informacyjny, oficjalny. 47 proc. zaś używa w potach hashtagów (np. #mojejastrzebie #inczestochowa #dziejesiewodzislaw #tworzyMYwodzislaw).

Burmistrzowie i wójtowie słabiej w social mediach

W województwie śląskim jest 47 burmistrzów, z których aż 21 nie ma profilu na Facebooku. 30 proc. burmistrzów (14 z 47) posiada profil oficjalny na FB, z czego 1 jest nieaktywny. Tylko 2 burmistrzów wykorzystuje w komunikacji na Facebooku  hashtagi, np. #pozytywneZmiany, #bezpieczneDrogi, #atrakcyjneWojkowice, #AktywnaPszczyna.

55 proc. (53 z 96) wójtów w województwie śląskim posiada jakikolwiek profil na Facebooku (oficjalny lub prywatny). Aż 43 proc. (23 z 53) tych kanałów jest nieaktywnych. Żaden z wójtów nie próbuje wejść z mieszkańcami w interakcję czy dialog, wykorzystując call to action.

Częstochowa wyróżnia się na FB

Dziesiątkę najpopularniejszych na Facebooku polityków, rządzących w województwie śląskim, otwiera Krzysztof Matyjaszczyk, rządzący Częstochową. Dalej są włodarze Sosnowca, Rybnika i Bytomia.

Poza finałową dziesiątką znalazły się Gliwice, Bielsko Biała i Ruda Śląska. Natomiast do grupy liderów weszły Świętochłowice, Mikołów i Będzin, które w ogólnym zestawieniu miast pod względem największej liczby ludności plasują się kolejno na 22. 25. i 19. miejscu. Pokazuje to, że liczba mieszkańców nie ma decydującego wpływu na liczbę fanów danego polityka rządzącego w danym mieście.

Prezydent Katowic posiada najniższą liczbę fanów w stosunku do liczby mieszkańców uprawnionych do głosowania. Burmistrz Mikołowa posiada największą liczbę fanów w stosunku do liczby mieszkańców uprawnionych do głosowania, bo prawie 17 proc. głosujących mieszkańców jest jego fanami. Powyższy wykres pokazuje też jak niski procent stanowią fani rządzącego miastem w stosunku do liczby wszystkich mieszkańców danego miasta uprawnionych do głosowania. Oznacza to, że potencjał oraz zasięg portalu Facebook nie jest wykorzystywany przez włodarzy śląskich miast - czytamy w raporcie.

Prezydent Rybnika, Piotr Kuczera, jest najaktywniejszym śląskim samorządowcem, biorąc pod uwagę liczbę publikowanych postów. Wyprzedza włodarzy z Żywca, Wodzisławia Śląskiego i Bierunia.

W Polsce politycy coraz częściej przypominają celebrytów. Brakuje programów wyborczych, są tylko obietnice

Im bliżej wyborów – tym większa aktywność na Facebooku

Najwyższy wzrost  pod względem publikowanych treści zanotowała prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic (w czerwcu 2017 roku opublikowała tylko 1 post). Z kolei prezydent Bytomia Damian Bartyla w czerwcu 2017 r. nie opublikował ani jednego posta, natomiast w czerwcu 2018 r. liczba publikacji wyniosła 21. Pierwszą dziesiątkę zamyka Burmistrz Żywca Antoni Szlagor z 57 proc. wzrostem publikacji.

Procentowy wzrost publikacji może świadczyć o rozpoczętej kampanii wyborczej. W tym czasie powstały również dwa nowe, oficjalne profile – Burmistrz Strumienia Anny Grygierek oraz p.o. Burmistrz Sośnicowic Ewy Waliczek.

Badanie objęło przedstawicieli władz samorządowych z województwa śląskiego. Analizie poddane zostały oficjalne profile (fanpage) na portalu Facebook wszystkich śląskich prezydentów, burmistrzów i wójtów. Badanie przeprowadzone zostało na grupie 167 polityków w sierpniu 2018 r., a analizie porównawczej poddany został też okres: czerwiec 2017 – czerwiec 2018 r. Imię i nazwisko danego polityka zostało dwukrotnie wpisane w wyszukiwarkę na portalu Facebook. W przypadku, gdy profil nie został wyświetlony w wyszukiwarce portalu przyjęto, że nie zostaje uwzględniony w wynikach badania.